Dlaczego nie słuchamy lekarzy? Jest kilka powodów, warto je poznać i wyeliminować
Koszt leków, samodzielna diagnoza, a najczęściej zwykłe zapominalstwo – to powody, dla których ignorujemy zalecenia lekarza. Skutki mogą jednak być opłakane. Przeczytaj, dlaczego powinniśmy jednak przestrzegać zaleceń lekarzy.
Polacy niechętnie chodzą do lekarza. Robią to wtedy, kiedy już nie potrafią sami poradzić sobie z problemem. Jednak jak wynika z badań, aż 40 proc. pacjentów ignoruje otrzymane zalecenia. Często bywa tak, że do gabinetu lekarskiego trafiamy szukając jedynie ulgi. Zapominamy o tym, jak ważne jest wyleczenie samej przyczyny naszych dolegliwości. Dlaczego nie słuchamy naszych lekarzy? Powodów jest co najmniej pięć.
Bo leki są za drogie
Zdarza się tak, że cena za przepisane lekarstwo wpływa na decyzję o jego nieprzyjmowaniu. Niestety, często winni są lekarze, którzy nie informują pacjentów o istnieniu tańszych zamienników. Jeśli cena podana przez farmaceutę sprawi, że twój portfel schowa się z wrażenia – nie wahaj się zapytać o mniej kosztowny odpowiednik.
Zamienniki nie są lekami gorszymi – mają identyczny skład, dlatego o zamiennik możesz poprosić bezpośrednio w aptece. Dużo drożej może kosztować cię niepodjęcie leczenia, jeśli w efekcie wystąpią powikłania wymagające trudniejszej i bardziej kosztownej terapii.
Bo sprawdzałam w internecie, że…
W Polsce najpopularniejszą czynnością zaraz po sprawdzaniu poczty jest szukanie informacji na temat zdrowia. Często do lekarza idziemy z gotową diagnozą, którą postawiliśmy sobie na podstawie informacji od dr. Google’a. Jak pokazują statystyki – 25 proc. wyników prowadzi do drastycznej prognozy, która sprawdza się w 1 na 60 000 przypadków.
Jeżeli nie ufamy temu, co powiedział lekarz – warto wybrać się na wizytę do drugiego specjalisty, który potwierdzi poprzednią opinię lub zaleci dodatkowe badania. Leczenie się z pomocą wyszukiwarki może się okazać najgorszym z możliwych wyborów.
Bo po lekach nie czuję się dobrze
Lekarstwa często powodują skutki uboczne – mija nam dolegliwość, z którą zwróciliśmy się do lekarza, a pojawia się inna – równie dokuczliwa. To często staje się przyczyną przerywania leczenia. Zapominamy jednak, że zastosowanie terapii od początku do końca jest warunkiem pozbycia się problemu, który skierował nas do gabinetu. Nie decyduj sam o nieprzyjmowaniu leku. Poinformuj lekarza o niepożądanych dolegliwościach – być może będzie mógł zmienić lekarstwa lub doradzić, jak złagodzić skutki uboczne wywołane przez przyjmowane medykamenty.
Bo już czuję się lepiej
Czuliśmy się źle – poszliśmy do lekarza, dostaliśmy lekarstwo, zaczęliśmy grzecznie je przyjmować i po kilku dawkach dobre samopoczucie wróciło. Co robimy? Odstawiamy leki. Błąd! To, że minął objaw choroby, nie oznacza, że jej przyczyna została do końca wyleczona. Jeśli więc nie chcesz za kilka dni znowu doświadczyć, często zintensyfikowanego, nawrotu dolegliwości – dokończ terapię według przepisanych zaleceń.
Bo zapomniałam
Zgodziliśmy się z opinią lekarza, wykupiliśmy receptę, a i tak przerywamy terapię, bo zwyczajnie zapominamy o wzięciu lekarstwa. Co trzeci Polak ryzykuje niepowodzenie leczenia przez pomijanie dawek. Z pomocą przychodzi technologia. Są aplikacje, które pomogą zarządzać farmakoterapią. Wpisujesz nazwę lekarstwa, podajesz dawki i czas stosowania, a twój telefon w odpowiednim momencie wysyła ci znaki przypominające o konieczności przyjęcia lekarstwa. Proste!
Polecamy
Ciężarna kobieta zadławiła się i zmarła. Noworodek przeżył dzięki ratunkowemu cesarskiemu cięciu
System zawodzi? Lekarze POZ mówią o kryzysie w opiece nad pacjentami z zaburzeniami i chorobami psychicznymi
Młodzi lekarze nie chcą specjalizować się w onkologii. „Na186 miejsc było 15 chętnych”. Powód?
Rwąca woda wdarła się do szpitala w Nysie. Kobiety w ciąży i dzieci ewakuowano na pontonach
się ten artykuł?