Przejdź do treści

Aleksandra Żebrowska pokazała tygrysie pasy. Dołączyła do akcji „Ciało bogini za nic się nie wini”

Tekst o ciałopozytywności i akceptacji rozstępów kobiet. Na zdjęciu: Zbliżenie na dłonie na brzuchu kobiecej w ciąży - HelloZdrowie
Instagram @olazebrowska
Podoba Ci
się ten artykuł?

Do popularnej akcji Aleksandry Domańskiej „Ciało bogini za nic się nie wini” dołącza coraz więcej kobiet. Tym razem swoje zdjęcie z rozstępami pokazała Aleksandra  Żebrowska. Obserwatorki pod postem nie kryją zachwytu.

W świecie zbombardowanym wizerunkiem nierealistycznego kanonu kobiecego piękna do ruchu ciałopozytywności przyłącza się coraz więcej osób. Media społecznościowe powoli zalewają zdjęcia bez retuszu czy filtrów.

W Polsce w ostatnim czasie dużą popularnością cieszy się akcja Aleksandry Domańskiej „Ciało bogini za nic się nie wini”, która ma na celu pokazanie, że każde ciało jest piękne, bez względu na kilogramy, rozstępy, cellulit, kolor włosów czy oczu. Pod hasztagiem #ciałoboginizanicsięniewini na Instagrame można znaleźć już ponad tysiąc opublikowanych zdjęć. Do akcji przyłączyły się też Ela Romanowska, Marta Malitowska czy Karolina Malinowska. Tym razem swoje zdjęcie opublikowała także Ola Żebrowska, która pokazała rozstępy na udzie wraz z ułożonym dłońmi znakiem serca.

- The sun came out ? #wyszloslonce #cialoboginizanicsieniewini ? #learnto #loveyourbody #stretchmarksunday ?#tigermama – napisała Żebrowska.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Na swoim Instastory Żebrowska wyjaśniła także, że tygrysie pasy na udach nie są pozostałością po ciąży.

- To nie są blizny po porodzie: mam tak od 15 roku życia – napisała Żebrowska.

Zdjęcie polubiło już prawie 10 tys. obserwatorów. Fanki nie kryją zachwytu:

„Dziękuję za to zdjęcie ❤️”

„Dziękuję za ten post… Od razu łaskawie na siebie popatrzyłam”

„Naturalna kobieta jest najpiękniejsza”

„Super że pokazuje pani niedoskonałości i że akceptuje swoje ciało, wiele kobiet przez to poczuje się pewniej, poczują, że nie są same i doda im pani otuchy”

„Ja też mam od 15 r.ż. na udach i pupie. Trzeba mówić, że to nie wstyd. Dziękuję p.Olu za to. Jest pani Prawdziwa i Piękna”

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?