Przejdź do treści

1,5 roczny chłopiec był nieprzytomny i siny. Jego życie uratował policjant z Olsztyna

mł. insp. Piotr Wojciechowski Naczelnik Wydziału Transportu z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie - Hello Zdrowie
Naczelnik bez chwili zastanowienia ruszył w kierunku kobiety, która wołała o pomoc źródło: policja.pl
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Rozpaczliwy krzyk przerwał wypoczynek mł. insp. Piotra Wojciechowskiego z KWP w Olsztynie. Okazało się, że o pomoc woła kobieta, której półtoraroczny synek zakrztusił się i przestał oddychać. Policjant zareagował natychmiastowo i – wykorzystując wiedzę z pierwszej pomocy – uratował chłopcu życie.

Był siny i nie oddychał

W przypadku zagrożenia ludzkiego życia liczą się sekundy. Niezwykłym refleksem, profesjonalizmem i opanowaniem wykazał się mł. insp. Piotr Wojciechowski, Naczelnik Wydziału Transportu z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Podczas majówki naczelnik wypoczywał wraz z rodziną i bliskimi. W okolicach swojego miejsca zamieszkania usłyszał wołanie o pomoc.

Policjant natychmiast pobiegł do kobiety, która miała na rękach półtorarocznego synka. Chłopczyk był nieprzytomny, siny, bezwładny. Nie oddychał. Mł. insp. Piotr Wojciechowski błyskawicznie przystąpił do udzielenia pierwszej pomocy: udrożnił chłopcu drogi oddechowe, ułożył na dłoni, uderzał między łopatkami.

Jego profesjonalne działanie poskutkowało tym, że chłopiec za chwilę odzyskał przytomność i zaczął samodzielnie oddychać.

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe: okazało się, że dziecko nie wymaga hospitalizacji, jest bezpieczne. Załoga pogotowia określiła pomoc udzieloną przez policjanta jako fachową i skuteczną.

Ten przykład pokazuje, jak ważna jest umiejętność udzielania pierwszej pomocy medycznej. Policjanci od początku swojej kariery zawodowej zdobywają wiedzę z tego zakresu. Na szczęście każdy z nas może tego się nauczyć.

Ratownik medyczny z manekinem dziecka pokazuje jak udzielić pierwszej pomocy, kiedy dziecko się zadławi

Jak postępować w przypadku zakrztuszenia?

Zakrztuszenie spowodowane jest przedostaniem się ciała obcego do dróg oddechowych. Dochodzi wówczas do podrażnienia dróg oddechowych, co objawia się atakiem gwałtownego kaszlu. Zakrztuszenie może zdarzyć się każdej osobie, jednak zdecydowanie częściej takiej sytuacji doświadczają dzieci. Można zakrztusić się wszystkim: przedmiotem, pokarmem, nawet śliną.

Jeśli przy zakrztuszeniu kaszel będzie efektywny, przedmiot, który znalazł się w drogach oddechowych, wypadnie.

Ciężkim powikłaniem zakrztuszenia jest zadławienie, czyli zatkanie dróg oddechowych. W przypadku opisywanego chłopca doszło do tej sytuacji, bo miał niedrożne drogi oddechowe i siniał.

Kiedy widzimy, że kaszel staje się nieefektywny i bezgłośny, należy dziecko z opuszczoną głową oprzeć o swoją rękę i 5 razy uderzyć między łopatkami dziecka. Równocześnie trzeba kontrolować, czy nie pojawia się sinica lub czy dziecko nie traci przytomności.

Jeśli uderzenia nie pomagają, należy włożyć ręce pod pachy dziecka i jedną z nich złożoną w pięść ułożyć na wysokości nadbrzusza dziecka. Drugą dłonią trzeba objąć pięść, a następnie pochylić dziecko i 5 razy uciskać nadbrzusze, chcąc jakby wypchnąć przedmiot z dróg oddechowych. Jeśli to okaże się nieskuteczne, to tak jak w przypadku niemowląt należy naprzemiennie uderzać okolicę międzyłopatkową oraz uciskać nadbrzusze.

Jeśli dziecko straciło przytomność, należy przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową: 2 wdechy – 15 ucisków (u dorosłych i starszych dzieci 2 wdechy – 30 ucisków), aż do odzyskania oddechu lub przyjazdu pogotowia, które przejmuje pacjenta.

źródło: policja.pl 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: