Współzależność w związku. Jak ją rozpoznać u partnera?
Współzależność emocjonalna to problem wielu związków. To taki styl relacji, kiedy jeden z partnerów poświęca się zawsze dla dobra drugiego partnera, ignorując swoje własne potrzeby. Rodzi to poczucie frustracji i zaniedbania. Czym cechuje się partner współzależny? Jak wygląda taki związek? I jak sobie radzić ze współzależnością? Sprawdź.
Współzależność – co to jest? Kiedy do niej dochodzi?
Współzależność to problem, który pojawia się w związku wtedy, gdy jedna osoba nie czuje się dobrze sama ze sobą. Partner współzależny (lub partnerka) czuje się niekompletny, koncentruje się więc na uszczęśliwianiu drugiej osoby, często kosztem własnych potrzeb. Kiedy je ignoruje, druga osoba uczy się robić dokładnie to samo. Relacje bez równowagi wysysają z osoby współzależnej energię, co z kolei przekłada się na niskie poczucie własnej wartości. Współzależność w związku związana jest również z niezdrowym przywiązaniem.
Osoby współzależne cierpią z reguły na jeden z rodzajów zaburzeń osobowości – najczęściej typu narcystycznego lub borderline. Jak magnes przyciągają osoby z problemami, m.in. socjopatów i psychopatów, którzy chętnie wykorzystują innych i nie liczą się z cudzymi potrzebami. Ze względu na ciągłą potrzebę pomagania, osoby współzależne mają też tendencje do wchodzenia w związki z alkoholikami i narkomanami.
Relacje oparte na współzależności kształtują się u osób zaburzonych już w dzieciństwie. Dziecko uczy się wówczas troszczyć o potrzeby fizyczne i emocjonalne swoich rodziców, przedkładając je ponad swoje własne. Jeśli tego nie robi, określa się je mianem „egoisty”. Na tym etapie uczą się ono, że jeśli będzie dobrze odczytywać potrzeby i nastroje swoich rodziców, będzie kochane. W tym artykule skupimy się na związkach współzależnych, jednak ów styl relacyjny może pojawić się także w relacjach z dzieckiem, przyjacielem, mentorem czy też właśnie z rodzicem.
Współzależność – po czym ją rozpoznać?
Zastanawiasz się, czy jesteś osobą współzależną? A może chodzi o twojego partnera? Jeśli tak, sprawdź, czy nie pojawiają się u ciebie lub partnera następujące „objawy”:
- niska samoocena,
- trudności z określaniem własnych potrzeb,
- odczuwanie radości jedynie wtedy, gdy odczuwają ją bliscy,
- poszukiwanie akceptacji swoich wyborów u innych (wynikające z braku zaufania wobec samego siebie),
- strach przed byciem odrzuconym, poczucie bycia niegodnym miłości,
- rezygnacja z własnych potrzeb, w celu uszczęśliwienia drugiej osoby,
- unikanie konfliktów w związku za wszelką cenę,
- wchodzenie w rolę męczennicy (a zarazem poczucie, że wszystko jest na głowie danej osoby i nikt jej nie pomaga),
- poczucie bycia wykorzystywanym, braku spełnienia oraz frustracji,
- potrzeba aprobaty.
Bardzo charakterystyczne dla osób współzależnych jest to, że czują się one odpowiedzialne za uczucia innych. W związku z tym często odczuwają frustrację, jeśli nie są w stanie kogoś uszczęśliwić. Jedyne źródło szczęścia upatrują bowiem w drugiej osobie.
Osobom współzależnym brakuje inteligencji emocjonalnej. Często usprawiedliwiają one złe zachowanie innych, okłamując w ten sposób same siebie. Brakuje im również samoświadomości. Co więcej, mają zwykle słabo rozwinięte umiejętności społeczne, przez co przekazują większą część energii jednej osobie. Z reguły też mają potrzebę nieustannego ratowania swojego partnera. Kiedy jednak to one mają problemy, trudno jest im prosić o jakąkolwiek pomoc i wsparcie.
Związek współzależny – jak rozwiązać ten problem?
Osoby pozostające w związku współzależnym wymagają terapii indywidualnej, jak i terapii dla par. Relacja związana ze współzależnością jest toksyczna, dlatego pary współzależne muszą na nowo nauczyć się pewnych postaw i zachowań. Partnerzy powinni też zmienić sposób, w jaki odnoszą się do siebie. Dzięki terapii osoby współzależne zyskują większe poczucie własnej wartości i są bardziej asertywne.
Bardzo ważne jest to, aby osoby współzależne nauczyły się na nowo wytyczać swoje granice. Powinny zredefiniować także pojęcie tzw. pomocy i troski – istotne jest to, aby zrozumiały one, że powinny wynikać z altruizmu, a nie być sposobem na manipulację innych w celu zaspokojenia swoich, często ukrytych potrzeb. Partner współzależny musi nauczyć się także pokonywać strach przed samotnością. W przypadku osób zależnych, najczęściej stosuje się terapię poznawczo-behawioralną.
Michelle Farris, terapeutka par i rodzin, która specjalizuje się w leczeniu współzależności, twierdzi, że aby osoba współzależna mogła się zmienić, musi podjąć trzy podstawowe kroki:
- uznać, że taki styl relacyjny nie działa – partner (lub partnerka współzależna) często nie postrzega swojego zachowania jako rodzaju uzależnienia od pomagania, tymczasem kiedy ignoruje on własne potrzeby, druga osoba uczy się tego samego, co z kolei sprawia, że relacja jest niezdrowa;
- zostać swoim najlepszym przyjacielem – znajomości i relacje z innymi bywają rozczarowujące, kiedy jednak kończy się związek lub przyjaźń, w życiu osób współzależnych dochodzi do trzęsienia ziemi – trudno utrzymać balans, jeśli nie ufa się samemu sobie, tymczasem ani partner, ani przyjaciółka nie powinny określać poczucia wartości osób współzależnych, koniecznie muszą więc one pokochać same siebie (to z kolei wpłynie na ich samoocenę);
- znaleźć dla siebie nowe źródło wsparcia – w tym przypadku chodzi o znalezienie pewnego kierunkowskazu w życiu, może być to religia, filozofia, sposób na życie, czy nawet i hobby, jak np. joga czy Tai Chi.
Współzależność w związku – skutki
Nierozwiązane problemy mogą być źródłem kolejnych trudności, np. zachowań autodestrukcyjnych czy też zaburzeń odżywiania. Mogą przerodzić się również w fobię społeczną. Warto dodać, że osoby współzależne częściej niż inne mają skłonność do pozostawania w stresującej pracy, są rzadziej awansowane i zazwyczaj mniej zarabiają od pracowników, którzy nie mają takich problemów, jak one.
Źródła:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5115643/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/1556208/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9868824/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/10507582/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/11885212/
Zobacz także
„Bo to, że na przykład facet bije żonę, nie zawsze wynika z tego, że jest złym człowiekiem, może nie umie sobie radzić z emocjami” – o toksycznych relacjach mówi psycholożka Edyta Zając
„Bycie miłą to przyzwalanie na różne zachowania, na które w środku w sobie zgody nie mamy, ale nie chcemy urazić drugiej osoby” – mówi Monika Perdjon, trenerka zmiany
„Całkowicie mnie obrzydza to, co nasza kultura robi kobietom” – mówi Lena Dunham, aktorka i reżyserka kultowego serialu „Dziewczyny”
Polecamy
„Nie każdy związek chce być uratowany” – mówią seksuolog dr Robert Kowalczyk i dziennikarka Magdalena Kuszewska
Pedro Pascal zabrał na premierę siostrę. Lux, sojuszniczka osób transpłciowych, skradła mu całe show, a on poprawiał tren jej sukni
„Za dużo wymagamy”. O tym, dlaczego coraz więcej osób ma problem ze znalezieniem partnera, rozmawiamy z Moniką Dreger, psycholożką
„Sztukę flirtowania trzeba aktualizować” – mówi seksuolożka Patrycja Wonatowska
się ten artykuł?