Sztuczna inteligencja rozbiera kobiety. Niepokojący trend coraz bardziej popularny
Za pomocą Al można tak wyedytować zdjęcia, że zamienią się one w nagie fotografie. Mimo że są to fałszywe obrazy, to wyglądają bardzo realistycznie. Co ciekawe, aplikacje działają w większości tylko na zdjęciach kobiet. Można je w ten sposób szantażować albo upokorzyć, publikując ich przerobiony wizerunek w Internecie. Ofiarami tego typu nieetycznych sztuczek padły już m.in. niepełnoletnie dziewczęta z Hiszpanii.
Przerobili zdjęcia z Instagrama
Za pomocą tzw. nudifów z łatwością i często zupełnie bezpłatnie można cyfrowo rozebrać kobietę. Narzędzia, które miały być używane do celów twórczych lub humorystycznych, często wykorzystywane są w niewłaściwy sposób. Istnieje obawa, że sztuczna inteligencja będzie wykorzystywana do generowania materiałów o charakterze wulgarnym lub pornograficznym.
Mimo że za pomocą tych aplikacji uzyskujemy fałszywe zdjęcia, to wyglądają one bardzo realistycznie. Na nieetyczny i bezprawny trend zwraca uwagę Graphika, firma zajmująca się analizowaniem ruchu i trendów w serwisach społecznościowych. Przeprowadziła badanie, z którego wynika, że strony i aplikacje, za pomocą których można „rozebrać” kobiety, cieszą się coraz większą popularnością. Świadczą o tym liczby: tylko we wrześniu strony tego rodzaju odwiedziło 24 mln internautów z całego świata.
Na razie możemy o tym mówić w kategoriach moralności czy etyki, bo prawo nie zakazuje używania tego typu narzędzi. Zagrożenie to jest coraz większe i dotyka także nieletnich. We wrześniu w Hiszpanii odkryto sztucznie wygenerowane nagie wizerunki ponad 20 młodych dziewcząt. Większość została przerobiona ze zwykłych Instagramowych zdjęć. Nagie zdjęcia zostały udostępnione na grupach WhatsApp. Z kolei w listopadzie pojawiła się informacja o tym, że niektóre uczennice szkoły średniej w New Jersey musiały tłumaczyć się z kompromitujących zdjęć, które okazały się wygenerowane przez sztuczną inteligencję.
Szantaż i wyłudzenia
W czerwcu FBI wydało komunikat dotyczący coraz powszechniejszej manipulacji zdjęciami w celu sextortion (seksualnego wyłudzania). W ten sposób sprawcy żądają pieniędzy.
„Złośliwe osoby używają technologii i usług manipulacji treścią do wykorzystywania zdjęć i filmów — zazwyczaj pochodzących z kont mediów społecznościowych danej osoby lub otwartego internetu — w celu przekształcenia ich w obrazy o tematyce seksualnej, które wyglądają na wiarygodne, a następnie rozpowszechniają je w mediach społecznościowych, publicznych forach lub na stronach pornograficznych” – czytamy w komunikacie na stronie internetowej FBI.
Eksperci wyrażają zaniepokojenie. Wcześniej ofiarami tego zjawiska padali celebryci, dziś w zasadzie można cyfrowo rozebrać w zasadzie każdego. Wiele ofiar nigdy nie dowiaduje się o zdjęciach, ale nawet te, które to odkryją, mogą mieć trudności z nakłonieniem organów ścigania do zbadania sprawy.
źródła: cloudbooklet.com, time.com, businessinsider.com.pl
Zobacz także
Dostałam nagie zdjęcie swojego kolegi. Jak mam zareagować? O tym, jak walczyć z cyber-ekshibicjonizmem, mówi seksuolog Adam Lewanowicz
Twoje nagie zdjęcia znalazły się w internecie? Ruszyła bezpłatna strona, która pomoże ci je usunąć
Nie jesteśmy gotowi na oglądanie piersi bez erotycznego podtekstu. Pokazała to nowa kampania Adidasa
Polecamy
Chatbot zaproponował, żeby zabił rodziców, bo ograniczyli mu czas przed ekranem
Afganki nie zostaną już pielęgniarkami i położnymi. „Ten zakaz będzie kosztował życia”
Joanna Koroniewska w emocjonalnym wyznaniu: „Dziś coś już we mnie pękło”
Urlop macierzyński, zwolnienie lekarskie i emerytura dla pracownic seksualnych w Belgii. „To prawo daje narzędzia, dzięki którym możemy być bezpieczniejsze”
się ten artykuł?