5 min.
Stosunek przerywany. Co każda z nas powinna o nim wiedzieć? Psycholożka Katarzyna Koczułap tłumaczy

Stosunek przerywany / unsplash
04.07.2022
Jak dobrze się kłócić? Radzi psycholożka Milena Wojnarowska
04.07.2022
Jak wygląda „klasyczny Janusz” na polskiej plaży? Ta kampania jest hitem sieci
03.07.2022
Ignoruj zagrożenia, pamiętaj o lansie, nadużywaj słońca…Sposobów na zepsuty urlop jest znacznie więcej!
03.07.2022
Pies kontra upał. Jak pomóc zwierzakowi? Podpowiadamy!
02.07.2022
6 związkowych pułapek. Często wpadamy w nie przez samych siebie
„Stosunek przerywany polega na wyciągnięciu penisa z pochwy przed wytryskiem, tak by sperma nie miała kontaktu z narządami płciowymi. To jedna z najmniej skutecznych metod antykoncepcji, a przez wielu specjalistów i specjalistek ten sposób w ogóle nie jest traktowany jako metoda antykoncepcji” – pisze w swoim najnowszym poście Katarzyna Koczułap, psycholożka znana z profilu „Co z tym seksem?”. Czy stosunek przerywany ma w ogóle jakieś plusy?
Stosunek przerywany – minusy
Psycholożka Katarzyna Koczułap w swoim najnowszym poście na Instagramie podjęła temat stosunku przerywanego. Ekspertka swój wpis podzieliła na dwie części. Pierwsza z nich dotyczy minusów związanych z tą – uważaną przez niektórych – formą antykoncepcji.
Co o stosunku przerywanym sądzi psycholożka?
-
„Niska skuteczność – przy typowym stosowaniu wynosi 80 proc., co oznacza, że 20 na 100 osób (1 na 5 par) w ciągu roku zajdzie w ciążę (w przypadku idealnego, bezbłędnego stosowania skuteczność wzrasta do 96 proc., ale jej idealne stosowanie jest bardzo trudne).
-
Jest bardzo trudna do opanowania, ponieważ czas, który mija od rozpoczęcia współżycia do wytrysku zależy od wielu czynników i za każdym razem może być trochę inny (to normalne); nawet jeśli osoba zna dobrze swoje ciało i potrafi rozpoznawać sygnały nadchodzącego wytrysku, nigdy nie może zagwarantować, że uda jej się to za każdym razem – wystarczy np. stres, problemy zdrowotne, zmiana w sposobie współżycia i wytrysk może pojawić się niespodziewanie szybko lub późno; w szczególności młode osoby będą mieć trudność z kontrolą wytrysku, bo dopiero rozpoczynają współżycie i uczą się swojego ciała.
-
W płynie preejakulacyjnym mogą być żywe plemniki – nie trzeba wytrysku do zapłodnienia.
-
Nie daje żadnej ochrony przed infekcjami przenoszonymi drogą płciową.
-
Osoba z pochwą jest całkiem zależna od osoby z penisem i nie ma wpływu na kontrolę antykoncepcji, co może powodować stres, a przez to trudności z osiągnięciem przyjemności/orgazmu.
-
Z doświadczeń specjalistów i specjalistek wynika, że może (nie musi) powodować problemy z erekcją lub/i wytryskiem; ma to związek ze stresem i presją – osoba z penisem nie może skupić się na przyjemności, tylko cały czas musi się kontrolować (hipoteza wymaga potwierdzenia)” – wyjaśnia ekspertka.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
PROMOCJA
Zdrowie umysłu
Less Stress from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł 90,00 zł
Stosunek przerywany – plusy
Psycholożka wymieniła także plusy stosowania stosunku przerywanego jako metody antykoncepcji.
- „Jest darmowa.
- Łatwo „dostępna” – nie wymaga recept, wizyt u lekarzy i lekarek.
- Brak potwierdzonych skutków ubocznych dla zdrowia.
- Niektóre pary deklarują wzrost zaufania – dodaje Katarzyna Koczułap.
Co o samej metodzie sądzi ekspertka?
„Moja opinia: wady tej „metody” (jestem bliżej tych, którzy nie uważają stosunku przerywanego za antykoncepcję) zdecydowanie przewyższają zalety. Sens jej stosowania widzę tylko wtedy, gdy wszystkie inne metody z jakiegoś powodu są niemożliwe do stosowania” – komentuje psycholożka.
Co z tym seksem?
Katarzynę Koczułap wiele z nas kojarzy jako autorkę adwentowego sekskalendarza z zadaniami na każdy dzień. Psycholożka prowadzi też profil „Co z tym seksem?” na Instagramie, gdzie w ciekawy sposób opisuje zagadnienia związane z seksualnością. Śledzi ją już niemal 77 tys. osób!
Zobacz także

„Dla niepełnosprawnych seks jest dokładnie tak samo ważny jak dla pełnosprawnych” – mówi Monika Rozmysłowicz, trener psycho-fizjo-seksualny

„Kiedy zaczynamy odpuszczać kontrolę na co dzień, zazwyczaj seks na tym zyskuje” – mówi seksuolożka Marta Niedźwiecka

„Do dobrego seksu potrzebna jest akceptacja, nie tylko tego, jak wyglądamy, ale też jak się zachowujemy, jak pachniemy, jak się poruszamy”
Spodobał Ci się artykuł? Poleć go koleżance
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

04.07.2022
Gdy ich bliscy chorują, oni sami są cichymi pacjentami. Tak w Polsce wygląda opieka nad osobami ze schizofrenią

02.07.2022
Jak cztery miedziane wanny dały początek uzdrowiskowej historii Ciechocinka, zwanego najtańszym biurem matrymonialnym i wypoczynkowym przedmieściem Warszawy

30.06.2022
„Zdarzają się sytuacje, że pacjent nie powie lekarzowi wszystkiego, a powie pielęgniarce” – mówi Anna Szczypta, krajowa konsultantka w dziedzinie pielęgniarstwa epidemiologicznego

29.06.2022