Ruszył proces lekarzy oskarżonych w związku ze śmiercią Izabeli z Pszczyny. „Bardzo wiele wskazuje, że można było tę dziewczynę uratować”
Oskarżonym grozi do pięciu lat więzienia. „Rodzina jest zdania, że odpowiedzialność za śmierć pani Izabeli spoczywa na lekarzach, którzy mieli się nią zajmować, opiekować, mieli zapobiec jej śmierci, mieli zaproponować jej dostępne rozwiązania” – mówiła mec. Jolanta Budzowska w rozmowie z TOK FM.
Lekarzom grozi 5 lat więzienia
Pod koniec września 2021 roku ciężarna 30-letnia kobieta, Izabela, zmarła w pszczyńskim szpitalu z powodu zakażenia sepsą, ponieważ lekarze, według relacji jej rodziny, mieli czekać na obumarcie płodu. Osierociła 9-letnią córkę.
Prokuratura oskarżyła lekarzy: Krzysztofa P., zastępcę kierownika Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, który zastępował ordynatora tego oddziału oraz Michała M. ginekologa położnika pełniącego poranny dyżur w izbie przyjęć pszczyńskiego szpitala o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia (art. 160 par. 2 kk), natomiast lekarza Andrzeja P. ginekologa położnika pełniącemu wówczas dyżur popołudniowy na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślne spowodowanie śmierci (art. 160 par. 2 kk i art. 155 kk). Akt oskarżenia do sądu trafił w listopadzie 2023 roku.
We wtorek 17 września przed Sądem Rejonowym w Pszczynie ruszył proces oskarżonych lekarzy. Na sali sądowej pojawił się tylko jeden z nich. Sprawa toczy się w wyłączeniem jawności.
Rodzina zmarłej kobiety uważa, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci 30-latki.
„Rodzina jest zdania, że odpowiedzialność za śmierć pani Izabeli spoczywa na lekarzach, którzy mieli się nią zajmować, opiekować, mieli zapobiec jej śmierci, mieli zaproponować jej dostępne rozwiązania” – przekazała mec. Jolanta Budzowska, pełnomocniczka rodziny w rozmowie z TOK FM
Zarzuty dotyczą zaniedbań w postępowaniu diagnostyczno-terapeutycznym i braku weryfikacji przyjętego schematu leczenia, co doprowadziło do obumarcia płodu i śmierci pacjentki. Lekarzom grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
„Bardzo wiele wskazuje, że można było tę dziewczynę uratować”
Początkowo zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dotyczył dwóch lekarzy, jednak prokuratura ostatecznie uznała, że w przypadku jednego z nich nie sposób jednoznacznie udowodnić związku przyczynowego między działaniami a śmiercią pacjentki.
Według informacji przekazanych przez Polską Agencję Prasową, żaden z lekarzy nie przyznał się do winy. Dwóch złożyło obszerne wyjaśnienia, natomiast jeden skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Oskarżeni nie powoływali się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.
„Bardzo wiele wskazuje, że można było tę dziewczynę uratować” – stwierdził mec. Michał Malara, pełnomocnik brata Izabeli, oskarżyciela posiłkowego, cytowany przez TOK FM.
Przypomnijmy, że w marcu 2023 roku katowicka prokuratura częściowo umorzyła postępowanie w sprawie śmierci kobiety. Śledczy nie dopatrzyli się przestępstwa w zachowaniu położnych, które opiekowały się pacjentką, poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej ani nieprawidłowości w opiece nad Izabelą już po zatrzymaniu u niej krążenia.
Kolejna rozprawa została zaplanowana na 3 października.
źródło: TOK FM, PAP
Zobacz także
„Kobiety muszą mieć pewność, że – gdy zajdzie taka potrzeba – otrzymają szybko niezbędną pomoc medyczną”. Naukowcy PAN z ważnym apelem do lekarzy
Ginekolodzy czują się szkalowani i zaszczuci przez społeczeństwo. FEDERA: „Autorytet, szacunek i zaufanie buduje się czynami, nie połajankami kobiet, które się boją”
„Gdyby mężczyźni robili aborcję, dostawaliby jeszcze kwiaty na koniec”. Aborcyjny Dream Team opublikował mocny spot
Polecamy
Ich zwłoki znaleziono w sześciu różnych krajach Europy. Służby apelują i pokazują nagranie
Justyna Kowalczyk-Tekieli o przeżywaniu żałoby: „Wyłam jak pies, jak zranione zwierzę”
Melania Trump zabiera głos w sprawie aborcji: „Chcę decydować o tym, co zrobię ze swoim ciałem”
NFZ nie toleruje odmowy legalnej aborcji. Sypią się kilkusettysięczne kary dla szpitali
się ten artykuł?