Polski lekarz zaginął w Kolumbii. „Obszar poszukiwań jest przepotężny”

W Kolumbii zaginął lekarz z Jarosławia, ginekolog-położnik Witold Gilarski. Brał on udział w tamtejszych zawodach paralotniarskich. Dobę po zaginięciu skontaktował się z bliskimi. Zdążył powiedzieć, że „wylądował w trudnym terenie” i po 11 sekundach przerwało rozmowę. Od tamtego czasu nie ma z nim kontaktu. Intensywne poszukiwania 69-latka są prowadzone zarówno na lądzie, jak i z powietrza.
„Wylądowali wszyscy poza nim”
Pochodzący z Jarosławia Witold Gilarski na co dzień pracuje jako ginekolog-położnik i specjalista USG. Od 25 lat uprawia paralotniarstwo, które jest jego największą pasją. Pod koniec lutego poleciał do Kolumbii, by wziąć udział w zawodach SRS Ozone Edition 2025, które trwały od 24 lutego do 2 marca. W przedostatni dzień zawodów, 1 marca, wylądowali wszyscy uczestnicy poza nim.
„Już wtedy zaczęły się pierwsze poszukiwania, organizatorzy i koledzy próbowali się z nim skontaktować” — mówi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” jego zięć Tomasz Wesołowski, który sam jest instruktorem paralotniarstwa.
Jak wynika z relacji córki lekarza, zamieszczonej na profilu Tatromaniak, dobę od zaginięcia 69-latkowi udało się wykonać krótkie połączenie telefoniczne do swojego przyjaciela – Jacka, który był w tym czasie w Santafe. Rozmowa trwała kilka sekund i została przerwana, najpewniej z powodu utraty zasięgu.
„Poinformował, że nie miał wypadku, tylko lądowanie w trudnym, niedostępnym terenie i lądowanie było bezpieczne, czyli bez zranień, złamań itd. Powiedział, że idzie wzdłuż strumyka w dół zbocza” – czytamy.
Gilarski miał wysłać pinezkę ze swoją lokalizacją, ale najprawdopodobniej stracił zasięg. Od czasu tamtej rozmowy nie ma z nim kontaktu. Rodzina walczy teraz o to, by operator sieci udostępnił im lokalizację tego ostatniego połączenia. Pomimo licznych próśb bliscy nie otrzymali jeszcze koordynatów jego telefonu.
„Nie wiemy, co się z nim dzieje. Nie możemy też powiedzieć, jaką wybrał trasę lotu, czym się kierował” – poinformował Tomasz Wesołowski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Organizatorzy zawodów i rodzina podejrzewają, że paralotniarz mógł polecieć inną trasą, niż wyznaczona.
„To nie jest człowiek, który walczy o pierwsze miejsce, lata dla przyjemności. Dlatego obszar poszukiwań jest przepotężny” – zaznaczył zięć lekarza.
Sytuację utrudnia fakt, że lekarz wylądował na trudnym terenie, który porastają gęste lasy, a miejscowi nie wybierają się tam bez maczety.
„Ma problemy z nogami, nie jest w stanie przejść dużych dystansów”
Poszukiwania polskiego paralotniarza są prowadzone przez wszystkie służby zarówno na lądzie, jak i z powietrza. Bliscy Witolda Gilarskiego podkreślają, że pod uwagę oczywiście brany jest każdy scenariusz, ale mocno wierzą, że jego doświadczenie i siła pomogą mu z tego wyjść.
„Tata to prawdziwy twardziel. Jest lekarzem, myśliwym i osobą bardzo silną fizycznie i mentalnie. Ma dobrą orientację w terenie, potrafi wyznaczać kierunki na podstawie słońca i gwiazd, dlatego wierzymy, że żyje” – pisze córka paralotniarza.
Jak dodaje, lekarz ma 69 lat i ma problemy z nogami, będące konsekwencjami licznych złamań, więc może nie być „w stanie przejść dużych dystansów czy pokonywać trudności występujących w górach”, dlatego czas ma ogromne znaczenie.
O pomoc w poszukiwaniach Witolda Gilarskiego apeluje Polskie Stowarzyszenie Paralotniowe. Utworzona została też zbiórka na pokrycie kosztów inicjatyw poszukiwawczych.
Rozwiń
Źródło: Gazeta Wyborcza
Zobacz także

Małgorzata Trzaskowska o diagnozie raka piersi: „Guz urósł w zaledwie pół roku”

„Czuwam nad prawem człowieka do godności i humanitarnego traktowania” – mówi prawniczka dr Ewa Dawidziuk

„Nie służy ani pacjentom, ani psychoterapeutom. Próbuje opisać aktualny chaos”. Ustawa o psychoterapeutach zdaniem jej krytyków nie rozwiązuje problemów
Polecamy

Zapadł wyrok ws. lekarzy po śmierci 30-letniej Izabeli z Pszczyny. „Zlekceważyli podstawowe przepisy”

Lekarz potrącił ciężarną kobietę i jej córeczkę. Nie udzielił im pomocy. Ukarano go… naganą

Joanna Kurowska bierze w obronę medyków: „Lekarze w Polsce są bardzo słabo opłacani, zresztą aktorzy też”

Tego nie mów choremu. Eksperci stworzyli listę „zakazanych słów”, które nie powinny paść z ust lekarza
się ten artykuł?