Nowy rodzaj pigułki gwałtu: sprawcy przyklejają substancję odurzającą w plastrze, kiedy bawisz się i tańczysz
Jest dyskretny, niewielki, łatwo go przykleić podczas powitania czy tańca. Substancja odurzająca przedostaje się przez skórę, ofiara staje się bezwładna, częściowo traci świadomość. Eksperci ostrzegają przed plastrami gwałtu.
Wystarczy, że ktoś przytuli w tańcu
Dwa lata temu opisywaliśmy bardzo niebezpieczną sytuację, w której znalazła się Agnieszka Skrzeczkowska, uczestniczka 9. edycji „Top Model”. Sprawca wrzucił jej pigułkę gwałtu do drinka. Dzięki temu, że zareagowała instynktownie – zostawiła wszystkie swoje rzeczy w klubie i natychmiast wezwała taksówkę – sytuacja ta nie skończyła się tragicznie. Modelka i influencerka sama wówczas nagłośniła tę historię za pośrednictwem TikToka, żeby przestrzec inne kobiety przed niebezpieczeństwem.
„Pamiętajcie: pilnujcie i sprawdzajcie trzy razy, od kogo bierzecie drinka. Taka sytuacja może spotkać każdego” – napisała w opisie filmiku.
Jednak pigułka gwałtu, czyli odurzająca mieszanka psychoaktywna, może występować pod różnymi postaciami. Nie zawsze musi to być musująca tabletka lub proszek wsypywany do napoju podczas naszej nieuwagi. Kwas gamma-hydroksymasłowy (GHB), bo najczęściej z taką substancją mamy do czynienia, może kryć się na przykład w plastrze przyklejanym do skóry. Możemy więc nic nie pić feralnego wieczoru, żeby zostać odurzoną. Wystarczy, że potencjalny gwałciciel przytuli nas w tańcu lub obejmie w tłumie i naklei plaster. Już pod kilkunastu minutach substancja odurzająca przedostaje się przez skórę do organizmu i wywołuje takie objawy, jak:
- zaburzenia orientacji,
- zawroty głowy,
- senność,
- bezwład,
- zwiotczenie mięśni,
- oczopląs,
- bezdech,
- nudności,
- wymioty.
„Znamy już takie sytuacje. Znamy takie historie”
„Nie mam żadnego obrazu przed oczami, to jest jedynie pamięć ciała, czyli wiem, że były krótkie, ostre włosy, krótko był ścięty bardzo, i to jest wszystko” – relacjonuje bohaterka reportażu „Fakty TVN24”. Jej historia niestety nie kończy się tak dobrze, jak Skrzeczkowskiej. Została odurzona i zgwałcona. Świadomość odzyskała dopiero nad ranem.
Popularność plastrów gwałtu rośnie na Zachodzie. Ale dotarły także do Polski. Joanna Gzyra-Iskandar z Fundacji „Feminoteka” w rozmowie z „Faktami TVN24” zauważa, że przypominają one plastry antynikotynowe.
„Znamy już takie sytuacje. Znamy takie historie. Zgłaszają się do nas kobiety, które mówiły chociażby właśnie o wykorzystaniu tej metody z naklejeniem plastra” – informuje Joanna Gzyra-Iskandar.
Zarówno plater, jak i pigułka gwałtu sprawiają, że odurzona kobieta ma problem z koordynacją ruchową.
„Nie ma możliwości obrony i ucieczki, jest jakiś rodzaj takiego bezwładu w ciele, jest taka możliwość, że temu będzie towarzyszyła też taka częściowa utrata świadomości” – mówi o objawach Maja Kuźmicz, psycholożka z Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” IPZ.
Jeśli zaczynasz czuć się źle, działaj natychmiast!
Osoby z organizacji Sexed.pl przygotowały poradnik, z którego dowiesz się, jak zachować się, kiedy podejrzewasz, że zostałaś odurzona. Oto kroki, które powinnaś podjąć:
- poproś o pomoc – najlepiej zaufaną osobę lub obsługę lokalu,
- zadzwoń na numer alarmowy 112;
- powiadom bliskiego — gdy nie ma z tobą nikogo zaufanego, udostępnij bliskiej osobie swoją lokalizację i w miarę możliwości poinformuj ją o swoim stanie;
- zabezpiecz głowę — usiądź jak najbliżej podłogi, zabezpiecz głowę, a najlepiej połóż się w pozycji bezpiecznej — w razie utraty przytomności ochronisz się przed urazem głowy/zakrztuszeniem wymiocinami;
- zachowaj dowody — jeśli jesteś w stanie, zabezpiecz drinka lub plaster, w którym może być substancja. Postaraj się nie oddawać moczu – zbadanie go pozwoli potem stwierdzić obecność substancji.
źródło: Fakty TVN24, Sexed.pl
Zobacz także
Dziennikarka zażyła pigułkę gwałtu na wizji. „Nie czułam się obecna. (…) Całkowicie straciłam kontrolę nad ciałem”
„Udaje mi się uprawiać seks, bez orgazmu oczywiście. Tylko jakim kosztem?”. Ofiara gwałtu o swoim życiu seksualnym
Wiola Rębecka-Davie: Gwałt jest najtańszą bronią. Nie musisz kupować pistoletu, karabinu, maczety, używasz swojego ciała, żeby straumatyzować osobę od ciebie zależną
Polecamy
Patricia Kazadi skonfrontowała się ze swoim oprawcą. „Popłakał się, bo sam ma dwie córki”
ONZ bije na alarm: Liczba aktów przemocy wobec kobiet wzrosła o 50 proc.
„Profesor śpi koło mnie, nagi stary człowiek.” Absolwentka gdyńskiej filmówki oskarża Andrzeja Fidyka o wykorzystanie seksualne
Syn norweskiej księżnej aresztowany. „Pięć ofiar”
się ten artykuł?