Manekin na wózku inwalidzkim w sukni ślubnej. „Pierwszy raz zobaczyłam niepełnosprawność w oknie wystawowym”

Sklep ślubny z Wlk Brytanii został doceniony przez internautów za podejście do kobiet z niepełnosprawnością. W witrynie sklepu można zobaczyć manekina w sukni ślubnej, siedzącego na wózku inwalidzkim. To jeden z niewielu, bardzo potrzebnych, gestów skierowanych do niepełnosprawnych kobiet.

Witryna sklepu ślubnego w Posrtishead w Wielkiej Brytanii została uwieczniona na zdjęciu przez 36-letnią Beth Wilson, która sama porusza się na wózku inwalidzkim. Sklep, White Collection Bridal Boutique, na swojej wystawie zaprezentował manekina w sukni ślubnej, siedzącego na ozdobionym zielenią wózku inwalidzkim. Kobieta, choć sama nie szukała sukni ślubnej, postanowiła wyrazić swój zachwyt i opublikowała zdjęcie na Twitterze twierdząc, że takie wystawy sprawią, że osoby niepełnosprawne poczują się mniej niewidzialne.

– Nowy sklep ślubny w mieście ma manekina na wózku inwalidzkim i nie powinno być to ekscytujące, ale to jest pierwszy raz, kiedy zobaczyłam niepełnosprawność przedstawioną w oknie wystawowym – napisała w tweecie, który zdobył już prawie 23 tys. polubień.

Zdjęcie witryny sklepowej podbiło Internet, od środy zostało udostępnione prawie pięć tysięcy razy, zyskało mnóstwo pozytywnych komentarzy. Już sama reakcja na tweet jest kolejnym dowodem na to, że sprzedawcy powinni częściej reprezentować osoby niepełnosprawne. – 20 proc. populacji jest w jakiś sposób niepełnosprawna – powiedziała Wilson. – Najwyższy czas, aby odzwierciedlić to w mediach, reklamie, we wszystkim – dodała.

Beth Wilson, Żródło: Twitter @doodlebeth

W rozmowie z HuffPost UK, Wilson powiedziała: „To było zaskakujące i sprawiło, że poczułam się reprezentowana. Tak często osoby niepełnosprawne czują się niewidoczne, ponieważ nie widzimy siebie w mediach, a zwłaszcza nie prezentujemy pięknych ubrań”. Wilson dodała także, że środki ułatwiające poruszanie się niepełnosprawnym osobom są często przedstawiane jako negatywne rzeczy, które ludzie chcą ukryć, dlatego szczególnie ucieszyła się z widoku krzesła inwalidzkiego w witrynie sklepowej. Kobieta twierdzi, że takie witryny otworzą społeczeństwo i sprawią, że ona sama poczuje się milej widziana w sklepach i przestrzeni publicznej.