„Leki przeciwpasożytnicze to nie cukierki”. Lekarka Katarzyna Woźniak apeluje do pacjentów
Profilaktyka jest jak najbardziej wskazana. O tym nie trzeba przekonywać. Ale zdecydowanie nie w przypadku odrobaczania. „Odrobaczanie się, bo np. mam psa/kota/jestem nauczycielem i dużo kontaktu z dziećmi (…), nie jest właściwym postępowaniem” – zaznacza lekarka Katarzyna Woźniak.
Moda na odrobaczanie?
„Wraz z początkiem roku szkolnego wróciła „moda” na profilaktyczne odrobaczanie” – zauważa Katarzyna Woźniak.
Podkreśla, że nie powinno się przyjmować leków przeciwpasożytniczych „na wszelki wypadek”. Według niej odrobaczanie się, bo np. ktoś ma psa/kota/jestem nauczycielem i dużo kontaktu z dziećmi albo chce poprawić odporność, nie jest właściwym postępowaniem.
„Leki przeciwpasożytnicze przyjmuje się je tylko, gdy są do tego wskazania. (…) Nie poprawiają odporności. (…). Pisaliście mi, że niektóre osoby na Instagramie to zalecają. Nie róbcie tak!” – apeluje lekarka.
Odrobaczanie – co to?
Odrobaczanie to wyeliminowanie obecnych w organizmie pasożytów. Zawsze powinno odbywać się pod nadzorem lekarza i po wykonaniu badań, które potwierdzą obecność pasożytów w organizmie. Bada się krew, czasem też kał. Profilaktyczne odrobaczanie nie jest wskazane.
Dane WHO wskazują, że co najmniej jednego „lokatora” może mieć 80 proc. społeczeństwa. Owsiki, szczególnie u dzieci uczęszczających do placówek edukacyjnych, to problem dość częsty. Rzadziej można spotkać się z tasiemcem (statystycznie dotyczy średnio ok. 9 proc. ludzi) lub glistą (ok. 12 proc.). Gatunków, które mogą zasiedlić ciało człowieka, jest nawet kilkaset.
Mama i Stetoskop na Instagramie
Katarzyna Woźniak to lekarka pracująca w szpitalu. Oprócz tego pisze bloga o zdrowiu i prowadzi kanał na YouTube, gdzie pokazuje swoją pracę od kuchni. Jej medyczny profil na Instagramie Mama i stetoskop obserwuje ponad 113 tys. użytkowników.
Rozwiń„Lekarz i młoda mama dwóch chłopców. Ciągle w biegu i z kubkiem kawy w ręce, szukająca życiowej równowagi pomiędzy tym co ważne i ważniejsze” – tak sama o sobie pisze.
się ten artykuł?