Ewa Farna – jak dba o środowisko? Wokalistka podzieliła się tym w mediach społecznościowych
W czasach kiedy tony plastiku niszczą nasze środowisko, upały i susza nie dają nam spokoju a lasy płoną, musimy sami zacząć działać. Tak, działania jednej osoby w przeciągu roku mają bardzo duże znaczenie. Jak to robi Ewa Farna? Wokalistka opisała wszystko na swoim profilu na Instagramie.
Coraz więcej osób zwraca uwagę na palącą potrzebę troski o naszą planetę. Katastrofa klimatyczna zbliża się wielkimi krokami. Na szczęście ludzie zaczynają działać, sprzątając śmieci (o czym pisaliśmy odnośnie „Trash Challenge”), rezygnując z użycia plastiku czy jedzenia mięsa. W ostatnich dniach zrobiła na nas wrażenie Pani Irena, która ma 93 lata i od 30-tu jest na diecie wegetariańskiej. Jak się domyślacie trzyma się świetnie!
Tym razem dobry przykład postanowiła dać także Ewa Farna. Wokalistka jak widać, nie pozostaje obojętna na los naszej planety i opisała w kilku zdaniach na swoim profilu na Instagramie, jak sama stara się dbać o środowisko. „Jestem na kilometry daleko od bycia bezbłędną, ale zawsze powtarzam, że jakby każdy z nas zrobił przynajmniej coś, to może się okazać, że to razem daje całkiem dużo!” – nawołuje wokalistka.
Rozwiń„Jak dbam o przyrodę i środowisko?” – pyta Farna i wymienia:
To nasze pomidory – mamy trochę warzyw w ogródku;
Zamontowaliśmy duży pojemnik z pompą na wodę deszczową, by ją wykorzystywać w możliwych przypadkach zamiast pitnej wody;
W domu sporo ograniczyliśmy mięso a kiedy już je gotuję, to lubię wiedzieć co i od kogo, dlatego wspieram lokalnych rolników;
Mamy własną wodę w studni, wiec nie muszę kupować co tydzień ogrom plastikowych opakowań.
Mamy kompost a segregacja śmieci jest dla nas rzeczą podstawową.
Jak zaznacza wokalistka – „Jestem wdzięczna i świadoma za to ile dzięki Matce Naturze mamy, więc jest dla nas rzeczą naturalną po prostu starać się dbać ile realnie w naszych silach”. I brawa dla niej!
Wiadomo, że wiele osób nie ma możliwości pobierania wody ze studni lub zamontowania sobie własnego pojemnika z pompą na wodę deszczową, jednak można działać na wiele innych sposobów. Jakich?
Ogranicz plastik:
– Warto zrezygnować z opakowań plastikowych, które są dosłownie wszędzie.Wybierz te wielorazowe a przed wybraniem żywności w sklepie zapakowanej w plastikowy pojemnik, poszukaj może jest też w innym opakowaniu;
– Zamiast pakowania owoców w supermarkecie do osobnych woreczków foliowych zakup sobie wielorazowe;
– Wodę można spokojnie pić z kranu, ograniczając dzięki temu zużycie plastikowych butelek;
– Nie używaj jednorazowych sztućców, talerzyków czy kubeczków;
– I przede wszystkim odstaw rurki. Obecnie istnieje wiele ich zamienników z makaronu czy owoców i też są świetne.
Ogranicz jedzenie mięsa:
Nie musisz od razu przechodzić na dietę wegetariańską czy wegańską, aby pomóc planecie „odetchnąć”. Wystarczy coraz częściej jadać roślinne dania i stopniowo ograniczać ilość spożywanego mięsa i nabiału. W ten sposób rocznie możesz uratować nawet 500 zwierząt. To całkiem niezła liczba.
Ogranicz środki chemiczne w twoim domu:
– Nie jesteś skazana na syntetyczne gąbki do mycia naczyń ani na chemię pakowaną w plastikowe butelki. Środki czyszczące można kupić w słoikach lub ekologicznych opakowaniach;
– Warto też zrobić samej produkty do sprzątania. Zamiast płynu do czyszczenia łazienki można użyć wody z sodą, a do luster wody z octem. Też sprawdzą się w tej roli bardzo dobrze.
Ogranicz ilość kupowanych ubrań:
– Nie od dziś wiadomo, że przemysł tekstylny jest drugim największym trucicielem środowiska. Według obliczeń międzynarodowej firmy doradczej McKinsey, produkcja 1 kg tkanin generuje średnio 23 kg gazów cieplarnianych. Zatem zamiast kupować (kolejną) sukienkę z najnowszej kolekcji może dać nowe życie którejś starej?
Wszystko zależy od ciebie, co wybierzesz. Najważniejsze, żeby zacząć działać!
Zobacz także
„Bez plastiku można żyć”. Paulina Górska mówi o tym, jak praktykuje ekologiczny styl życia we własnej rodzinie
Domowa chemia. Jak zrobić proszek do prania czy płyn do podłóg, by uniknąć szkodliwej chemii sklepowej
„Musi Pani podpisać formularz, w którym deklaruje, że jak Pani zachoruje od kranówki, to nie zostaniemy pozwani”. Jak to jest w końcu z tą kranówką?
Polecamy
„Zjawiska klimatyczne coraz częściej odbierają życie i środki do życia”. Naukowcy wyliczają, na ile sposobów może nas zabić globalne ocieplenie
Paulina Hojka o noszeniu ubrań po zmarłych: “Myślę, że żaden nieboszczyk się nie obrazi”
Butelczak wiecznisty – nowy „grzyb” w polskich lasach. Świetna akcja Lasów Państwowych
Wyjątkowy duet międzypokoleniowy. Oliwia i jej dziadek Marian stworzyli urządzenie ratujące pszczoły
się ten artykuł?