Indonezyjska armia rezygnuje z „testu na dziewictwo”. Kandydatki do wojska nie będą już poddawane poniżającej praktyce

„Test dziewictwa na dwa palce” był warunkiem dopuszczenia kobiet do szczebla oficera w indonezyjskiej armii. Proceder ten od lat był krytykowany i uznawany za formę przemocy seksualnej przez organizacje praw człowieka. Podczas telekonferencji szef sztabu armii, gen. Andika Perkasa poinformował o zakończeniu trwającej od dziesięcioleci praktyki.
„Test na dwa palce” w Indonezji: „nienaukowa, obraźliwa i dyskryminująca praktyka”
„Test dziewictwa”, znany w Indonezji jako „test na dwa palce”, polegał na tym, że podczas badania lekarz wkładał dwa palce do pochwy kobiety, aby sprawdzić, czy błona dziewicza jest nienaruszona. Kobiety, u których podczas badania wykryto naruszenie błony dziewiczej, były odrzucane przy rekrutacji do wojska.
Zdaniem rzecznika indonezyjskiego wojska, Fuad Basya, test pozwalał wyeliminować kobiety, które nie nadawały się do służby z uwagi na swoją moralność. „Jeśli kobieta nie jest już dziewicą, oznacza to, że jest niezdyscyplinowana, a jej moralność pozostawia wiele do życzenia” – miał powiedzieć. Jego wypowiedź cytowała organizacja Human Rights Watch. Praktykowanie testu tamtejsze władze uzasadniały również potrzebą sprawdzenia, czy kandydatka nie jest w ciąży.
O istnieniu procedury testowania dziewictwa świat dowiedział się w 2014 roku, kiedy skrytykowała ją Światowa Organizacja Zdrowia. WHO stwierdziła wówczas, że praktyka stosowana przez indonezyjską armię jest nienaukowa, szkodliwa i stanowi pogwałcenie praw kobiet. Ponadto uznała, że „test na dziewictwo” jest szkodliwy dla kobiet z punktu widzenia fizycznego, psychicznego i społecznego.
„Badanie to nie ma wartości naukowej ani wskazań klinicznych — pojawienie się błony dziewiczej nie jest wiarygodnym wskaźnikiem stosunku płciowego i nie jest znane badanie, które może udowodnić historię stosunku pochwowego” – czytamy w raporcie WHO zatytułowanym „Eliminating Virginity Testing” („Wyeliminowanie testowania dziewictwa”) z 2018 r.
O zaprzestanie poniżającej i dyskryminującej praktyki wielokrotnie apelowała organizacja Human Rights Watch, określając ją wprost „formą przemocy seksualnej”. HRW przeprowadziła wywiady z kobietami, które zostały poddane tej procedurze. Organizacja dotarła do kobiety, która przeszła „test na dziewictwo” w 1965 r.
„Oznacza to, że ta nienaukowa, obraźliwa i dyskryminująca praktyka trwa od ponad pięciu dekad” – powiedział Andreas Harsono, indonezyjski badacz z HRW, cytowany przez „The Guardian”.
Koniec z „testem dziewictwa” w indonezyjskiej armii
Wszystko wskazuje na to, że indonezyjska armia ukróci ten „bolesny, krępujący i traumatyczny” proceder, bo tak o nim wypowiadały się kobiety. Podczas telekonferencji, w której udział wzięli dowódcy wojskowi z całej Indonezji, szef sztabu armii, gen. Andika Perkasa, zasygnalizował koniec praktyki testowania dziewictwa i powiedział, że kobiety będą rekrutowane w taki sam sposób jak mężczyźni.
Kandydaci będą wybierani na podstawie ich „zdolności do podążania za wojskowym procesem edukacyjnym”, przekazał Perkasa podczas konferencji z 18 lipca 2021r.
„Nie będzie już innych badań” – zapewnił generał, określając testy dziewictwa jako „bezużyteczne”.
Indonezyjskie organizacje broniące praw kobiet cieszą się z tej decyzji, ale jednocześnie czekają na moment, aż wejdzie ona formalnie w życie. Według ekspertów zmiana „otworzy przed kobietami nowe możliwości, a także doda im pewności siebie”.
„To niesprawiedliwe, że poprzez test dziewictwa wymagano od kobiet udowodnienia swojej moralności. A co z męskimi rekrutami? Jak to udowodnić?” – komentowała Alim Qibtiyah, komisarz w Krajowej Komisji ds. Przemocy Wobec Kobiet (Komnas Perempuan).
Obecnie na 400 tys. żołnierzy sił zbrojnych, tylko 10 proc. stanowią kobiety. „Będzie ich przybywać po zlikwidowaniu przeszkody, jakim był upokarzający test” – oceniła Alim Qibtiyah.
Zobacz także

Czeszki mogą porzucić sufiks „-ova” w nazwiskach. Prezydent podpisał ustawę

„Zawsze uważałam, że muszę pracować więcej i bardziej, żeby pokazać wszystkim, jaką jestem mądrą dziewczynką” – mówi Barbara Kwiecień, założycielka manufaktury broszek House of April

„Cnotami niewieścimi jest piekło wybrukowane. Ja jednak o Polki się nie martwię” – mówi Ewa Woydyłło-Osiatyńska
Polecamy

„Chciałem, żebyśmy mieli wspólne nazwisko. Skoro moja przyszła żona je zmieniała, to ja też”. Jakie nazwisko po ślubie? Odpowiedź nie jest oczywista

Ruch „boy sober” coraz popularniejszy. Dlaczego kobiety świadomie decydują się na życie w celibacie?

Zoe Saldaña: „Nie ciesz się, że jesteś jedyną kobietą siedzącą przy stole. Rób miejsce dla innych”

Emily Ratajkowski: „To, co mi sprawia przyjemność, co mi się podoba, jest ważniejsze od tego, co facet myśli, gdy mnie widzi”
się ten artykuł?