Halsey z niewydepilowanymi pachami na okładce muzycznego czasopisma. „Jesteśmy z ciebie dumni” – piszą fani
„Body positive” zatacza coraz większe kręgi. O akceptacji ciała mówią celebrytki, aktorki i piosenkarki. Nikogo nie dziwi więc już fotografia modelki plus size czy z niewydepilowanymi częściami ciała. Na okładkach kolorowych pism zdarza się to jednak rzadko. Czasopismo „Rolling Stone” postanowiło to zmienić.
Trend „samoakceptacji” i „ciałopozytywności” to odpowiedź na retuszowane, sztuczne zdjęcia pokazywane w sieci. Coraz więcej osób mówi o tym, jak ważna jest akceptacja własnego ciała – wraz z wszystkimi niedoskonałościami jak cellulit, nadwaga czy trądzik.
Ze sztucznością postanowili walczyć twórcy „Rolling Stone”- kultowego czasopisma muzycznego założonego w 1967 roku w San Franscisco. Na najnowszej okładce widzimy Halsey – 24-letnią amerykańską piosenkarkę popowo-rockową. Dziewczyna na zdjęciu ma niewydepilowane pachy.
RozwińTym samym nowy numer „Rolling Stone” wzbudził wiele kontrowersji. Autorzy wydania zdawali sobie przecież sprawę z tego, że mogą stać się obiektem szyderczych komentarzy. Pomimo tego, zaryzykowali. I odnieśli sukces.
Okładka spodobała się czytelniczkom „Rolling Stone”. Brak retuszu na fotografii sprawił, że kobiety zaczęły gratulować twórcom sesji. Większość z nich uważa także, że pokazywanie naturalności jest bardzo odważne w dzisiejszym świecie.
Fani Halsey są dumni z piosenkarki. „Niewyretuszowane pachy, brawo!”, „Tak wyglądają pachy po dwóch dniach niegolenia, a niektórzy z komentujących zachowują się tak, jak gdyby Halsey zapuszczała je tygodniami”, „Tak bardzo kocham włosy pod pachami! Do innych komentujących: Halsey wie, że one tam są, fotograf także!” – czytamy w komentarzach.
Brawo „Rolling Stone”. Całym sercem jesteśmy za naturalnością!
Zobacz także
Body positive, czyli dlaczego nie musisz kochać swojego ciała, aby dobrze się w nim czuć?
#Wszystkie jesteśmy aniołkami. Kampania społeczna kontra Victoria’s Secret. Zobacz zdjęcia
„Akceptacja siebie to pozwalanie sobie na dużo, bo możemy i wiemy, co nam służy”. O tym, co łączy zabiegi medycyny estetycznej z samoakceptacją, mówią psycholog i chirurg plastyczny
Polecamy
Andie MacDowell o nierealnych standardach piękna: „Jestem za stara, by się głodzić”
Tysiące nagich osób na moście Story Bridge. „Wszyscy jesteśmy tacy sami”
Pamela Anderson o rezygnacji z makijażu: „Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że czuję się świetnie jako ja”. Nakłoniła Drew Barrymore do zdjęcia doczepów na wizji
Danae Mercer: „80 proc. kobiet ma cellulit, 70 proc. niesymetryczne piersi, 90 proc. ma wzdęcia. Kobiety w 100 procentach są piękne, silne i znaczą więcej niż ich odbicie”
się ten artykuł?