„Gdyby Putin był kobietą, nie byłoby wojny”. Danuta Hübner o tym, co jej zdaniem kobiety wnoszą do świata polityki

Szukają kompromisów, unikają sytuacji kryzysowych, potrafią przekonywać: te atuty polityczek przywołała europosłanka Danuta Hübner goszcząc w programie „Onet Rano”. Zaakcentowała ważną rolę kobiet w formacjach Unii Europejskiej. „Te hasła, że Europa jest kobietą, coś w sobie mają”- uważa.

„Potrafią łączyć te sznurki, znajdować współzależności”

Gościnią programu „Onet rano” była Danuta Hübner, profesor nauk ekonomicznych, posłanka do Parlamentu Europejskiego. Podczas rozmowy zaakcentowała ona rolę kobiet w strukturach Unii Europejskiej. Jak zauważyła, pojawiły się tam dość późno.

„Pamiętam, jak obchodziliśmy 10. rocznicę strefy Euro. W książkach historycznych w Unii przez dobre 15 lat znalezienie czegokolwiek o kobietach było wręcz niemożliwe” – powiedziała.

Jak jest teraz?

„Przewodniczącą Komisji Europejskiej jest kobieta, kobietę mamy także w Parlamencie. Trzecią ogólnie, ale w ostatnich 20 latach pierwszą” – mówi europosłanka.

W rozmowie wskazała na ważną umiejętność, którą posiadają kobiety, co można zauważyć w ich pracy w parlamencie. Są czujne, uważne i spostrzegawcze.

„Mają oczy dookoła głowy — potrafią łączyć te sznurki, znajdować współzależności” – stwierdziła Danuta Hübner

Zdaniem europosłanki wynika to z naturalnych predyspozycji kobiet, które sprawiają, że doskonale odnajdują się w polityce.

„Wnoszą zdolność do przekonywania, do szukania kompromisów, do nieszukania konfliktów. Nie potrzebują kryzysu, żeby z niego wychodzić, wręcz przeciwnie — unikają sytuacji kryzysowych” – wylicza.

I dalej:

„Myślę, że wnoszą do sposobu traktowania wszystkich wyzwań coś takiego, co bardzo dobrze służy Europie. Te hasła, że Europa jest kobietą, coś w sobie mają” – podkreśliła.

Kobiety zajmują także najwyższe stanowiska w Europie, m.in. w Europejskim Banku Centralnym.

„Mam wrażenie, że ci 'odźwierni’, którzy blokowali kobietom drogę do tych wysokich stanowisk, zaspali. Dzięki temu kobiety mogły przedostać się wyżej” – mówiła gościnni programu.

Posłanka nie będzie brała udziału w tegorocznych wyborach europejskich. Ale, jak przekazała, w razie potrzeby może służyć radą i pomocą.

„Gdyby Putin był kobietą, nie byłoby wojny”

Podczas programu z jej ust padły słowa: „gdyby Putin był kobietą, nie byłoby wojny”. Przypomnijmy, że dwa lata temu to właśnie zdanie wypowiedział tuż przed szczytem NATO w Madrycie, były brytyjski premier Boris Johnson. Podkreślił jak bardzo ważne jest, żeby to właśnie kobiety „częściej zasiadały na najważniejszych stanowiskach”.

„Gdyby Putin był kobietą, a oczywiście nią nie jest, nie sądzę, żeby rozpoczął tę szaloną inwazję pełną przemocy” – stwierdził wówczas Johnson, opisując rosyjską inwazję jako wojnę „macho” wywołaną przez „toksyczną męskość”.

źródło: onet.pl, tvn24