się ten artykuł?
Są osoby, które łatwiej radzą sobie z przeciwnościami losu i charakteryzują się większą odpornością na stres. Są też takie, którym to przychodzi trudniej. Finowie mają sposób na wypracowanie odporności psychicznej i ukształtowanie hartu ducha. Nazywają go sisu. Na czym polega ta metoda?
Upór i determinacja
Sisu to zespół cech osobowych, emocji i zachowań, które kształtują naszą odporność psychiczną. Nie da się dosłownie przetłumaczyć tego pojęcia na język polski. Na sisu składają się pewne cechy, które pomagają przetrwać w trudnych warunkach czy ciężkich sytuacjach życiowych. Tę metodę opracowali Finowie. Stała się wręcz ich koncepcją narodową. Ale sisu zyskuje coraz więcej sympatyków na całym świecie. Nic dziwnego: dzięki niej możemy być silniejsi i bardziej odporni na stres.
Odporność psychiczna to umiejętność radzenia sobie z wyzwaniami, presją i różnymi trudnościami. Są osoby, które łatwiej radzą sobie z przeciwnościami losu i w razie problemów szukają rozwiązań. Ale są także takie osoby, które szybko się poddają i reagują nadmiernie emocjonalnie na trudne wydarzenia. Na szczęście w pewnym stopniu odporność psychiczną można wypracować.
Finowie są przekonani, że te cechy ich uodporniają. Są to:
- hart ducha,
- upór,
- siła woli,
- odwaga,
- duma,
- niezłomność
- wytrzymałość
Emilia Lahti, która bada sisu, definiuje to pojęcie jako zespół cech zapewniających psychiczną siłę i umiejętność radzenia sobie z silnym stresem, a także zachowanie hartu ducha w ekstremalnych sytuacjach. W 2018 roku przebiegła i przejechała na rowerze 2400 km wzdłuż Nowej Zelandii w 50 dni, aby zbadać swoją wewnętrzną siłę.
Z kolei Katja Pantzar, kanadyjska pisarka i dziennikarka, przez kilka lat mieszkała w Finlandii. Tam właśnie obserwowała, w jaki sposób można wypracować w sobie siłę i odporność. Zdaniem pisarki, Finowie z troską podchodzą do zdrowia psychicznego. Charakteryzują się dbałością zarówno o ciało, jak i o umysł. Zauważa, że odporność psychiczna idzie w parze z dobrostanem fizycznym. Napisała na ten temat książkę pt. „Odnaleźć sisu. Fiński sposób na szczęście przez hartowanie ciała i ducha”. W publikacji opisuje m.in. korzyści z codziennej aktywności fizycznej, tj. spacery, jazda rowerem, kontakt z naturą, odżywianie ciała i umysłu. Uważa, że Finowie uczynili z sisu swoją cechę narodową.
Ruch, sauna i rower
Wzór możemy czerpać od mieszkańców Finlandii i inspirować się ich sposobem bycia. Kładą oni nacisk na ruch, który pozwala utrzymać harmonię ciała i duszy. Zima nie powinna być dla nas pretekstem do tego, żeby nie wychodzić z domu. Zwykły spacer po lesie, wyciszenie się i kontakt z naturą może przynieść spektakularne efekty. Pamiętajmy, że Finów ich klimat nie rozpieszcza, a mimo wszystko dużo czasu spędzają na świeżym powietrzu. Wielu mieszkańców Finlandii ma domki nad jeziorem, żeby być jak najbliżej natury. Korzyści może przynieść także poranny zimny prysznic oraz wizyta w saunie. Finowie szczególnie doceniają tę drugą aktywność, która ich zdaniem poprawia krążenie, rozluźnia mięśnie, minimalizuje napięcia psychiczne i fizyczne, a także pomaga pozbyć się toksyn z ciała.
Każdy z nas ma w sobie ogrom energii, ale musimy nauczyć się nią gospodarować. Ważne jest, żeby w to uwierzyć. To pomoże wydobyć z siebie siłę, która drzemie w każdym z nas. Sisu może pomóc nam zmienić życie na lepsze.
Zobacz także
„Presję na szczęście tworzą trendy. Ich popularność wynika z potrzeb rynku – ktoś na tym zarabia” – mówi psycholog Sławomir Prusakowski
„Bardzo chciałabym powiedzieć, że świat jogi i samorozwoju jest zupełnie bezpieczny, ale tak niestety nie jest” – mówi Paulina Młynarska, autorka książki „Jesteś spokojem”
„Bez stresu nie ma życia. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy stres jest przewlekły i gdy sobie z nim nie radzimy, nie mamy nad nim kontroli” – mówi prof. Jadwiga Jośko-Ochojska
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„Zdarza się, że kobieta zgłaszająca nękanie słyszy od policjantki: ‘Wie pani, gdyby mnie tak mężczyzna adorował, gdyby mi wysyłał kwiaty, to ja bym była zachwycona!’”. Jak chronić przed stalkingiem siebie i bliskich?
Fascynująco, odważnie i z humorem pisząc o sztuce, namawia kobiety do profilaktyki. „To sens istnienia Histerii Sztuki”
Gdzie się podział nasz czas wolny? Ty też czujesz, że masz go coraz mniej? O ubóstwie czasowym rozmawiamy z psychologiem Mateuszem Banaszkiewiczem
