Endorfiny a ćwiczenia. Jak długo trzeba trenować, aby mieć „dobrego kopa”?

Endorfiny, potocznie określane mianem wewnętrznej morfiny, to związki chemiczne produkowane w mózgu i rdzeniu kręgowym. Wytwarzane są między innymi za pomocą aktywności fizycznej, śmiechu, czekolady i seksu. Czy mamy wpływ na ich produkcję?
Ruch to zdrowie i dobre samopoczucie
Błogi stan, który czujesz po bieganiu lub intensywnym wysiłku, jest jednym z głównych przyczyn, dlaczego ludzie stawiają trening na pierwszym miejscu. Ale jak intensywny lub długi musi być, aby dostać tzw. „dobrego kopa”?
– Wystarczy kilkanaście minut intensywnego treningu, aby poczuć zastrzyk endorfin – mówi w rozmowie z Hello Zdrowie Alina Matuszek, w sieci znana jako Alitness, miłośniczka zdrowego trybu życia, trenerka personalna, bloger. – Od niedawna doświadczam także „euforii biegacza”, na skutek niedotleniania organizmu spowodowanego biegiem długodystansowym. Organizm wytwarza znaczną ilość endorfin w reakcji na stresującą dla organizmu sytuację, co pozwala na dalszy wysiłek, który w normalnych warunkach byłby niemożliwy.
Bieganie, seks czy czekolada? – co wytwarza najwięcej endorfin?
Endorfiny są neurochemikaliami wytwarzanymi w przysadce mózgowej w odpowiedzi na stres i ból. Mówiąc prostszym językiem, one są jak naturalne środki przeciwbólowe. Oddziałują z receptorami opiatów w organizmie, co minimalizuje nasze doznania bólowe.
– Są produkowane na skutek nagłych zmian organizmu, wywołanych nie tylko poprzez aktywność fizyczną, ale także poprzez wychłodzenie organizmu, jedzenie czekolady, taniec czy seks – podkreśla dr Anna Krysiukiewicz-Fenger, endokrynolog. – Nie bez powodu powszechnie określa się je mianem „hormonów szczęścia”. Działają na nas euforyzująco. Co ciekawe, są produkowane w tych samych obszarach co hormony stresu, stąd gdy lęk lub stres opada, uwalniają się nagromadzone hormony szczęścia – dodaje.
Aktywność fizyczna postrzegana jest za najskuteczniejszą formę wytwarzania endorfin. Po godzinnym biegu lub długiej serii ćwiczeń, umysł przejmuje kontrolę nad ciałem, co zwiększa wytrzymałość i wydajność organizmu. Poziom wytwarzanych endorfin jest odczuwalny znacznie dłużej, niż po zjedzeniu czekolady. Dodatkowo aktywność fizyczna niesie za sobą znacznie więcej korzyści prozdrowotnych i niezależnie, którą formę wybierzesz, gwarantuje ona dobre samopoczucie.
Polecamy

Takie ćwiczenia i dieta są najlepsze w walce z otyłością. Nowe ustalenia polskich badaczy

Martyna Zachorska o traumie WF-u: „Byłam kozłem ofiarnym, kimś, kogo nikt nie chciał mieć w drużynie”

„U osób regularnie grających w STRESmisję poziom kortyzolu się obniża” – mówi psycholożka dr Katarzyna Archanowicz-Kudelska

105-latka twierdzi, że joga to sekret jej długiego życia. „Kiedyś ćwiczyłam na podłodze, teraz robię to na krześle”
się ten artykuł?