Do przedszkola tylko zaszczepione dzieci? Powstał obywatelski projekt ustawy „Szczepimy, bo myślimy”

Inicjatorzy akcji „Szczepimy, bo myślimy” zbierają podpisy pod pomysłem, aby przyjęcia do publicznego żłobka i przedszkola podlegały dodatkowym kryteriom, czyli szczepieniom dzieci. Podpisy pod projektem można składać w całej Polsce.

Akcja „Szczepimy, bo myślimy” została zainicjowana we Wrocławiu przez społecznika Roberta Wagnera i adwokata Marcina Kostka. Inicjatorzy akcji chcą doprowadzić do sytuacji, w której szczepienie dziecka będzie jednym z kryteriów przyjęć do żłobków i przedszkoli. Obecnie samorządy nie mają uprawnień do wprowadzenia zmian ze względu na obowiązujące w Polsce ustawy, m.in. na prawo oświatowe. Projekt ich nowelizacji może to zmienić.

Ustawa nie nakłada na rodziców dodatkowych obowiązków. Wystarczy, że będą wykonywać szczepienia dzieci zgodnie z kalendarzem. Projekt zakłada także rozwiązanie dla dzieci, które mają przeciwwskazania medyczne do szczepień. W takiej sytuacji rodzice będą musieli przedstawić zaświadczenie lekarskie.

Projekt powstał w odpowiedzi na działania antyszczepionkowców. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH, w 2010 roku odnotowano 3437 odmów szczepień, a w samej tylko pierwszej połowie 2018 roku – 34 273 odmowy. Przez to powracają do Polski zapomniane już, zdawałoby się, choroby jak np. odra.

Obywatelska inicjatywa ustawodawcza zyskała już pozytywną opinię Okręgowych Izb Lekarskich, Polskiego Towarzystwa Wakcynologii. Projekt wspiera także wrocławski SLD. Wszyscy zaangażowali się w zbieranie podpisów.

Zbieranie podpisów pod projektem rozpoczęło się 9 września 2018 roku i trwa do dziś. Podpisy można składać w całej Polsce.

Więcej informacji o „Szczepimy, bo myślimy” oraz listę miejsc, w których można złożyć podpisy pod projektem dostępne są na facebookowym profilu: