Przejdź do treści

Dlaczego mężczyźni wyglądają tak dobrze bez makijażu?

Kobieta siedzi na łące i przegląda się w lustrze
Dlaczego mężczyźni wyglądają tak dobrze bez makijażu?/ Unsplash, fot. Anita Jankovic
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Jesteśmy przyzwyczajeni, przyzwyczajone do tego, że wygląd mężczyzn bez mejkapu to ich domyślny stan. A nam najpierw się radzi, jak się „upiększyć”, jak ukryć „niedoskonałości”, potem się nas przekonuje, że jesteśmy piękne takie, jakie jesteśmy” – pisze o podwójnych standardach piękna psycholożka Aleksandra Dejewska. Swój wpis zaczyna o zasłyszanych gdzieś dwóch zdań: Dlaczego mężczyźni wyglądają tak dobrze bez makijażu? Bo nikt nam nie wmówił, że wyglądają źle.

Dlaczego mężczyźni wyglądają dobrze bez makijażu?

„Gdzieś mi się rzucił w oczy ten tekst i pomyślałam, że znowu napiszę trochę o kanonach piękna, nieosiągalnych ideałach i podwójnych standardach. Bo to niestety never-ending story”

Tymi słowami rozpoczyna wpis na swoim profilu na Instagramie psycholożka Aleksandra Dejewska. Ekspertka zaznacza, że chyba każda kobieta, która wyszła z domu bez makijażu, choć raz w swoim życiu usłyszała zdania typu: „Jakoś tak smuto wyglądasz”, „Jesteś chora?”, „Wszystko w porządku? Jesteś taka blada!”.

„Te pytania w zdecydowanej większości przypadków kierowane są do kobiet. Mężczyźni raczej się nie malują, więc każdego dnia wyglądają tak samo. Jesteśmy przyzwyczajeni, przyzwyczajone do tego, że ich wygląd bez mejkapu to ich domyślny stan. A nam najpierw się radzi, jak się „upiększyć”, jak ukryć „niedoskonałości”, potem się nas przekonuje, że jesteśmy piękne takie, jakie jesteśmy, ale w końcu, jeśli pojawimy się gdzieś bez makijażu, często słyszymy takie właśnie teksty. Błędne koło” – dodaje.

Kobieta stoi na balkonie. Za nią panorama miasta

Zmień podejście dla własnego komfortu

Ruch ciałopozytywności i zrywanie z nierealnymi (i nieuczciwymi!) standardami piękna narzuconymi na kobiety zatoczył szerokie kręgi w ostatnich latach. Wciąż jednak jest wiele do zrobienia na tym polu.

„Czy zmienimy podejście społeczeństwa? Może, ale na pewnie nie same i nie szybko” – wyjaśnia ekspertka.

I podkreśla, że warto zmieniać wzorce nawet, jeśli spotykamy się z dezaprobatą innych.

„Czy wobec tego warto w ogóle coś z tym robić? Myślę, że mimo wszystko tak –  jeśli nie dla przyszłych pokoleń, to dla własnego komfortu. Bo o ile raczej sama nie zmienisz wszystkiego, o tyle możesz zmienić podejście swojego najbliższego otoczenia i po prostu czuć się w nim lepiej” – podsumowuje.

Aleksandra Dejewska – kim jest?

Aleksandra Dejewska jest psycholożką, terapeutką, autorką książki „Bulimia. Moja historia choroby”, założycielką Fundacji Aż Sobie Zazdroszczę, która pomaga osobom z zaburzeniami odżywiania.

Ekspertka swoją wiedzą chętnie dzieli się w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 4 tys. internautów.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: