Przejdź do treści

Co zrobić z resztkami po świętach? Podpowiada Sylwia Majcher

Co zrobić z resztkami po świętach? Podpowiada Sylwia Majcher
Co zrobić z resztkami po świętach? Podpowiada Sylwia Majcher / iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Po świętach, oprócz miłych wspomnień i prezentów, zostaje nam często (niestety!) mnóstwo jedzenia. Co zrobić, żeby się nie zmarnowało? Co możemy zamrozić, a czego nie powinniśmy wkładać do zamrażarki po Bożym Narodzeniu? Wyjaśnia Sylwia Majcher, eko-aktywistka, blogerka i zwolenniczka niemarnowania w kuchni. 

Jak wykorzystać resztki po świętach? Kilka ważnych kroków

Przesadziłaś z ilością jedzenia przygotowaną na święta? Jesteś załamana tym, jak dużo zostało? Jak podkreśla Sylwia Majcher, sporo resztek wciąż można wykorzystać. I dodaje, że wcale nie chodzi tylko o to, by z uporem maniaka i stratą energii przerabiać pozostałości w nowe dania. Można racjonalnie zaopiekować się tym, czego jednak było za dużo lub nie cieszyło się oczekiwanym zainteresowaniem. Wystarczy trzymać się kilku kroków, które pomogą ci właściwie „zarządzić” pozostałościami ze świąt:

  1. Selekcja – jak pisze Majcher, trzeba wybrać te dania czy produkty, które popsują się najszybciej. Podkreśla, że najbardziej wrażliwe są śledzie w śmietanie, ryby w galarecie, sałatki jarzynowe, ciasta z kremami na bazie śmietany lub budyniu. To im tuż po świętach należy poświęcić najwięcej uwagi.
  2. Metamorfoza – kremowa zupa z sałatki jarzynowej, a może burgery z warzyw po barszczu albo paszteciki z bigosem? Jeśli masz dość jedzenia wciąż tego samego, możesz pomyśleć o tym, jak przyrządzić z tego, co masz, coś całkiem innego. „Poświąteczne resztki podane w innej wersji zyskują nowy smakowy potencjał” – podkreśla Sylwia Majcher.
  3. Przedłużenie terminu ważności – świąteczne dania możesz mrozić albo zawekować. Teraz pewnie już ci się przejadły pierogi czy bigos, ale za jakiś czas z pewnością zjesz je ze smakiem. „Ważne, by robić to w małych porcjach. I pamiętać o umieszczeniu na opakowaniu dat – włożenia produktu i tej końcowej, gdy trzeba będzie go wyjąć” – podpowiada blogerka. „Jeśli została wam sałata, szpinak, jarmuż czy zioła – zróbcie z nich pesto. Zamknięte w słoiku przetrwa w lodówce kolejny tydzień” – dodaje.
  4. Dzielenie – poświąteczne resztki można rozdać rodzinie i znajomym, a jeśli i tak jeszcze sporo jedzenia ci zostało, to rozejrzyj się za jadłodzielniami. Tego typu punkty chętnie przyjmą twoje nadwyżki. „Ważne, by zostawiane w nich produkty czy dania nie były popsute, trzeba też na opakowaniu opisać ich zawartość i sugerowany termin ważności – pisze Sylwia Majcher.
  5. Lodówka sklepem pierwszego wyboru – blogerka podkreśla, że to właśnie do niej powinnyśmy sięgać zaraz po świętach, a nie znów udawać się na zakupy. Zanim kupisz nowe produkty, najpierw wyczyść lodówkę z resztek!
smutna kobieta pakująca prezenty świąteczne

Co mrozić po świętach, a czego nie mrozić?

Mrożenie to świetny sposób na wykorzystanie świątecznych resztek. Jednak nie wszystkie produkty się do tego nadają. Sylwia Majcher podpowiada, co możesz włożyć do zamrażarki po świętach, a co trzeba od razu zjeść albo zawekować.

Co mrozić po świętach?

  • pierogi i uszka, jeśli nie były wcześniej mrożone (możesz je przechowywać w zamrażarce do 3 miesięcy),
  • ryby, również te upieczone i ugotowane (wytrzymają 3 miesiące),
  • niektóre ciasta, np. makowiec, sernik i piernik (możesz je trzymać w zamrażarce do 3 miesięcy),
  • barszcz i zupę grzybową,
  • kapustę z grochem i bigos,
  • pieczywo (możesz go mrozić do 2-3 miesięcy).

Czego nie mrozić?

  • dań i produktów, które już wcześniej były mrożone,
  • sałatki jarzynowej,
  • śledzi w śmietanie,
  • ugotowanych jajek,
  • ryby w galarecie,
  • ciast z kremem śmietankowym,
  • cytrusów w całości.
Po świętach dokucza ci ból brzucha? Sprawdź, jak możesz się z nim uporać domowymi sposobami

Co zrobić z tym, czego nie możesz zamrozić?

To, że czegoś nie możesz zamrozić, nie oznacza, że musi się zepsuć. Przyjrzyjmy się bliżej propozycjom Sylwii Majcher na świąteczne metamorfozy potraw świątecznych.

Co zrobić z burakami z barszczu?

Nie wyrzucaj buraków z barszczu do kosza! Blogerka podpowiada, że możesz na przykład wymieszać je z ziemniakami i zrobić z nich kopytka, przygotować z nich sałatkę oraz wege burgery.

Jak wykorzystać resztki bigosu albo kapusty z grochem?

Sylwia Majcher pisze, że można wykorzystać je jako farsz do krokietów, pasztecików albo wypełnienie tarty.

Jak dać drugie życie sałatce jarzynowej?

Można zrobić z niej zupę kremową. Jak wyjaśnia Majcher, wystarczy na oliwie lub maśle podsmażyć cebulę i kromkę suchego pieczywa. Następnie dodać sałatkę oraz zimną wodę i gotować przez 15 min. Na końcu wszystko zblendować, doprawić solą i pieprzem.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawienia

Sylwia Majcher – kim jest?

„Codziennie piszę, jak nie marnować” – mówi o sobie Sylwia Majcher, blogerka i autorka książek o zero waste w kuchni, m.in. „Gotuję, nie marnuję” i „Wykorzystuję, nie marnuję”. Blogerka tworzy też patenty i przepisy, dzięki którym zastanowisz się dwa razy, zanim coś wyrzucisz do kosza.

Konto Sylwii Majcher na Instagramie obserwuje ponad 32 tys. osób. Popularność przyniosła blogerce nie tylko duża wiedza, ale i umiejętność przekazywania jej innym w łatwy sposób.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?