Co mówić i czego nie mówić parze w trakcie przedłużających się starań o dziecko?
„W terapii wielokrotnie słyszę od pacjentów, z jakimi słowami spotyka się ich niepłodność w odbiorze społecznym. ,,Nie myśl tyle, to się uda”, ,,Wyluzuj to zajdziesz”, ,,To wina twojej głowy”. Takie określenia to podwójny cios dla osób, które je słyszą” – pisze psycholożka Anna Wietrzykowska. Wyjaśnia, w jaki sposób najlepiej wspierać osoby, które starają się o dziecko.
„Słowny nokaut” przy niepłodności
Niepłodność dotyka rocznie ok. 1,5 mln par. Stwierdza się ją, gdy kobieta nie zachodzi w ciążę w ciągu roku, przy przeciętnej częstotliwości 3-4 stosunków tygodniowo oraz bez stosowania jakichkolwiek metod antykoncepcji.
W trakcie starań o dziecko parę spotykają często komentarze ze strony bliskich przyjaciół, rodziny a nawet dalszych znajomych. Nie wszystkie słowa jednak bywają wspierające. Wiele osób nie wie, jak pomagać lub stosuje od lat powtarzane stereotypy. W ten sposób krzywdzi się tych, którzy borykają się z niepłodnością. Problem ten poruszyła psycholożka Anna Wietrzykowska na swoim profilu „Psycholog niepłodności” na Instagramie.
W terapii wielokrotnie słyszę od pacjentów z jakimi słowami spotyka się ich niepłodność w odbiorze społecznym. ,,Nie myśl tyle, to się uda”, ,,Wyluzuj to zajdziesz”, ,,To wina twojej głowy”. Takie określenia to podwójny cios dla osób, które je słyszą, ponieważ niepłodność jest chorobą i w każdej chorobie są czynniki na które mamy wpływ ( odpoczynek, odżywianie , sposób spędzania wolnego czasu) i są te niezależne od nas (hormonalne, genetyczne)- wyjaśnia Wietrzykowska.
Ekspertka zaznacza, że osoby starające się o dziecko, po takich słowach czują się jeszcze gorzej.
I po takim ,,słownym nokaucie” przychodzą osoby leczące się z powodu niepłodności z ogromnym poczuciem winy i w ogromnym osamotnieniu, bo gdy padają takie słowa relacja pomiędzy słuchaczem a rozmówcą pozostaje naruszona – dodaje.
Co mówić i czego nie mówić parze starającej się o dziecko?
Wietrzykowska w trakcie relacji na Instagramie zadała swoim obserwatorom pytanie odnośnie tego, które usłyszane zdania najbardziej zabolały ich w trakcie starań o dziecko. Ekspertka pytała także o słowa, które były dla nich wspierające. Oto jakie otrzymała odpowiedzi od osób, które są w trakcie lub po leczeniu niepłodności.
Zamiast:
- „Bóg tak chciał”,
- „Trzeba bardzo chcieć, wtedy od razu się udaje”,
- „Tylko in vitro, nie warto tracić czasu:,
- „We dwoje to nie rodzina”.
Powiedz:
- „Zawsze masz we mnie wsparcie, zawsze możemy porozmawiać”,
- Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć! Myślę o was ciepło”,
- Czy jest coś, w czym mogę ci/wam pomóc?”,
- „Pamiętaj, że zawsze możemy pogadać. Nie chcę unikać tego tematu, chcę być w tym z tobą”,
- „Widzę twój ból i smutek”,
- „Też bym chciała, żebyście mieli dzieci”
Anna Wietrzykowska – Psycholog niepłodności
Anna Wietrzykowska jest psychologiem, psychoterapeutą pracującym w nurcie psychoterapii systemowej. Zajmuje się okołoporodową pomocą psychologiczną. W obszarze zainteresowań zawodowych specjalistki znajduje się praca z osobami, które zmagają się z niepłodnością lub, które straciły dziecko w wyniku poronienia/martwego urodzenia, a także z kobietami, które odczuwają silny lęk w ciąży lub lęk przed samym porodem (tokofobia), parami, które chcą się przygotować na narodziny dziecka, kobietami po traumie poporodowej, kobietami z depresją poporodową i parami, które doświadczają kryzysu w związku po narodzinach dziecka i trudności wychowawczych.
Polecamy
J.D. Vance nazwał Kamalę Harris „bezdzietną kociarą”. Jego słowa wywołały społeczne oburzenie. Głos zabrała Jennifer Aniston
Antoni Syrek-Dąbrowski: „Ta niepłodność przywaliła we mnie nagle. Jakbym jechał sobie samochodem i nagle ktoś wjeżdża mi w bok”
„Bez dzieci jest nikim.” Ewa Chodakowska wciąż doświadcza przemocy słownej
Sejm uchwalił finansowanie przez państwo procedury in vitro. „To wielki dzień, radosny dzień”
się ten artykuł?