Winnie Harlow: „Chciałabym, aby ludzie wiedzieli, że bycie innym to supermoc”

Winnie Harlow, modelka z bielactwem, której figurę odsłonięto właśnie w nowojorskim Madame Tussauds, mówi jasno: „Moja skóra choruje, ale to mnie nie definiuje”. I przypomina, że nie po to przebiła się w świecie mody, żeby teraz dać się zaszufladkować.
Chantelle Brown-Young, znana jako Winnie Harlow, urodziła się 27 lipca 1994 roku w Toronto w rodzinie jamajskiego pochodzenia. Od dzieciństwa zmaga się z bielactwem – autoimmunologiczną chorobą powodującą utratę pigmentu w skórze. Wychowywana przez samotną matkę, już jako nastolatka interesowała się baletem, muzyką i pisaniem. Świat usłyszał o niej w 2014 roku za sprawą programu „America’s Next Top Model”. Nie wygrała, ale została ikoną, nie tylko mody, ale też odwagi, różnorodności i samoakceptacji.
Kiedy po raz pierwszy wystąpiła w eliminacjach do telewizyjnego show, usłyszała, że wygląda jak mutant z serii komiksów X-Man. Miała wtedy myśli samobójcze. „Moja skóra choruje, ale to mnie nie definiuje” – mówi dziś. Wspomina, że z dnia na dzień rzuciła szkołę i poleciała do Los Angeles: „Nie czułam się wtedy wcale modelką (…) Jestem zodiakalnym lwem, uwielbiam światła reflektorów!”.
Po programie jej kariera nabrała tempa. Występowała na London Fashion Week, pracowała dla wielu światowych marek odzieżowych, pojawiła się na okładkach „Vogue’a”, „Glamour” i „Elle”. „Byli tacy, którzy mówili mi wprost, że to przecież nie wyjdzie. Inni pomogli mi dojść tam, gdzie jestem teraz” – wspomina swoją drogę.
Nie ukrywa, że jej życie ukształtowało dzieciństwo w Toronto, u boku matki, która pomogła jej nie postrzegać siebie przez chorobę. „To moja skóra, pierwsza rzecz, którą widać. Nie mam prywatności. Ale też nie o nią tu chodzi. To tak, jak wtedy, kiedy pyta się jedyną czarnoskórą osobę w pokoju, jak powiedziałaby coś ‘w swoim slangu’. To, że rzucam się w oczy, nie znaczy, że można mnie pokazywać palcem.”
W młodości walczyła z dokuczającymi jej dziećmi, czasem fizycznie: „To tragiczne, że to musiało zajść aż tak daleko z powodu mojej skóry, na którą przecież nie mam wpływu”. Objawy bielactwa pojawiły się, kiedy miała cztery lata. „Melanina w mojej skórze jest zwalczana przez mój układ immunologiczny, tak samo jak przeziębienie. Znaki są dość symetryczne – kiedy mam białe plamy na jednym kolanie, na drugim są podobne” – mówi w wywiadach.
Nie chce być traktowana jako ambasadorka bielactwa, ani też szufladkowana jako modelka „innej kategorii”. „Jeśli obudzę się jutro całkiem czarna, nadal będę modelką, jeśli całkiem biała – też. Mój kolor skóry nie jest jedyną wiadomością na mój temat” – tłumaczy i krytykuje pomysł, że nie powinna używać makijażu: „To przecież moje życie. Róbcie sobie brwi, tnijcie włosy, wysysajcie tłuszcz. Ludzie myślą, że nie powinnam nic zmieniać w swojej skórze, bo jestem z niej dumna. Ja też mam prawo do swoich wyborów” – mówi.
W 2022 roku stworzyła własną markę kosmetyczną Cay Skin, która – jak mówi – „jest dla każdego, kto chce czuć się komfortowo w swojej skórze”. Produkty z filtrem UV zostały docenione za różnorodność i dostosowanie do różnych typów cery. W 2023 roku Winnie pojawiła się na okładce holenderskiego „Vogue’a”. „Moim celem było trafić na okładkę ‘Vogue’a’. To jeszcze nie było rzeczywistością, ale wiedziałam, że jeśli to wypowiem, to się stanie” – żartuje.
W lutym 2025 roku ogłosiła swoje zaręczyny z koszykarzem NBA, Kyle’em Kuzmą. Kilka miesięcy później, 25 czerwca 2025 roku, odsłoniła swoją pierwszą figurę woskową w muzeum Madame Tussauds w Nowym Jorku. Doszło do tego w Światowy Dzień Bielactwa. „Chciałabym, aby ludzie wiedzieli, że bycie innym to supermoc. Każdy z nas jest inny i powinniśmy to akceptować i kochać” – powiedziała podczas ceremonii, wzruszona nagraniami podziękowań od kobiet z bielactwem. „Zawsze chciałam mieć starszą siostrę… Teraz stałam się tą starszą siostrą, którą zawsze pragnęłam mieć ” – mówiła.
Zobacz także

Aimee Lou Wood: „W przeszłości nienawidziłam swojego ciała i nie chciałam w nim być. Na szczęście już tak nie jest”

Andie MacDowell: „Czasu nie oszukasz. Nie oglądaj się za siebie, chyba że chcesz zobaczyć, jak daleko zaszłaś”

Michelle Pfeiffer: „Teraz już nie muszę wyglądać młodo. Teraz mogę wyglądać dobrze na swój wiek”
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy

Kiedy rodzic nie chce siąść za kierownicą. „Passenger parenting to nowoczesne określenie zjawiska, które psychologia zna od dawna”

Karolina Kędziora: „Od dzieciństwa czułam bunt wobec przypisywanych mi ról. Teraz stawiam na edukację i włączanie, a nie walkę”
10:19 min
Natalia Skoczylas: „Grubancypacja nie mówi: 'kochaj swoje ciało’, tylko: 'masz prawo żyć pełnią życia, niezależnie od tego, jak wyglądasz'”

„Kiedy dowiadywały się, że są zakażone, czuły się brudne“. Aleksandra Zbroja o tym, dlaczego nie opowiadamy historii kobiet z HIV
się ten artykuł?