Sauna – zimowa regeneracja idealna

Sauna to zawsze dobry pomysł. A jeśli jest zima, a ty dodatkowo trenujesz – stawiaj na takie sesje regularnie! Nie pożałujesz, bo plusów jest mnóstwo.

Po pierwsze opcja wygrzania się podczas zimnych, szarych i nieprzyjemnych dni jest zawsze dobrą opcją, po drugie – genialnie regeneruje ciało. Bardzo wysoka temperatura sprawia, że organizm sam oczyszcza się z toksyn. Podnosi się też dzięki temu wydolność i odporność. Dla nas od zawsze był to także doskonały sposób na regenerację po treningu. Dlaczego? Bo rozgrzane mięśnie zaczynają się rozluźniać, dzięki czemu ich napięcie zostaje zredukowane.

Jeśli wybieracie się do sauny, pamiętajcie, aby:

– nie jeść nic na dwie godziny wcześniej;
– po wejściu do kabiny nie nagrzewajcie się dłużej niż 15 minut;
– po wyjściu od razu wejdźcie pod chłodny prysznic (to naprawdę ważne);
– zarówno nagrzewanie, jak i ochładzanie ciała powtórzcie dwa lub trzy razy;
– aby uzupełnić utracone w czasie sesji płyny po wyjściu napijcie się dużo niegazowanej wody.

Jaką saunę wybrać?

Oto te najbardziej popularne:

• Sucha – polecana jest osobom, które dobrze znoszą bardzo wysokie temperatury (90-100 stopni). W takiej saunie skóra oczyszcza się szybciej.
• Parowa – przeznaczona dla osób, które lepiej czują się w niższych temperaturach (40-60 stopni). Panuje w niej wysoka wilgotność, co sprzyja odprężeniu.
• Na podczerwień – działa oczyszczająco. Podobna temperatura do sauny parowej (40-60 stopni), ale znaczna różnica w działaniu, bo dzięki promieniom podczerwonym ciepło wnika w skórę znacznie głębiej.