Fakty i mity: Tabletki antykoncepcyjne
Czy to prawda, że tabletki antykoncepcyjne powodują raka?
Nowoczesna antykoncepcja wzbudza tyle samo entuzjazmu co kontrowersji. Jak wynika z badań, tabletki hormonalne same w sobie nie wywołują raka, mogą jednak prowokować i przyspieszać rozwój nowotworu.
– Entuzjazm, jaki wywołuje nowoczesna antykoncepcja, wynika z jej niewątpliwych zalet: skuteczności, odwracalności i bezpieczeństwa. Kontrowersje prowokują ci, dla których zdrowie seksualne i prokreacyjne to element walki politycznej lub światopoglądowej. Ta ostatnia nie ma nic wspólnego z rzetelną wiedzą medyczną – uważa prof. Tomasz Niemiec, dyrektor Kliniki Położnictwa i Zdrowia Kobiety Szpitala Medicover.
Antykoncepcja hormonalna znana jest od ponad 50 lat i od chwili jej wprowadzenia przeprowadzono ogromną liczbę badań potwierdzających korzyści wynikające z jej stosowania zarówno w zakresie prewencji nowotworów (rak jajnika), jak i leczenia (rak błony śluzowej macicy). – Aktualnie coraz więcej jest doniesień naukowych, które dokumentują korzyści antykoncepcji hormonalnej również u kobiet obciążonych rodzinnym występowaniem tego schorzenia. Nie można jednak pomijać pośrednich skutków stosowania antykoncepcji hormonalnej, które w niektórych sytuacjach mogą zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwór – mówi profesor. Dobrym przykładem jest rak szyjki macicy – tabletka hormonalna sama w sobie nie zwiększa ryzyka tej choroby, ale może zwiększać ryzyko zakażenia podczas stosunku na skutek zmiany składu śluzu szyjkowego czy reakcji immunologicznej na zakażenie.
Wiadomo, że pośród wielu czynników predysponujących do rozwoju raka szyki macicy infekcja wirusem brodawczaka HPV odgrywa jedną z głównych ról. –Dokładny mechanizm, za pomocą którego czynniki hormonalne doprowadzają do raka u kobiet zakażonych wirusem brodawczaka, jest niejasny. Zastosowanie antykoncepcji hormonalnej u kobiet może wpływać na występowanie przetrwałego zakażenia HPV (takiego, z którym organizm sobie nie radzi) lub jego uaktywnienie, co w końcowym efekcie może doprowadzać do zmian nowotworowych w obrębie szyjki macicy – tłumaczy specjalista.
Pośród wielu znanych czynników ryzyka nowotworu podkreśla się także udział endogennych (wiek wystąpienia pierwszej miesiączki, liczba ciąż, wiek podczas pierwszej ciąży, wiek menopauzy) i egzogennych czynników hormonalnych (hormonalna antykoncepcja, terapia hormonalna u kobiet w okresie pomenopauzalnym). Zdaniem naukowców stosowanie antykoncepcji hormonalnej może promować wzrost istniejących uprzednio guzów piersi, natomiast prawdopodobnie nie wpływa na proces inicjacji nowych zmian nowotworowych. – Może to wynikać także z tego prozaicznego powodu, że kobiety przyjmujące doustną antykoncepcję hormonalną są prawdopodobnie częściej i dokładniej badane, co także może mieć wpływ na otrzymane wyniki – zauważa ginekolog.
Aktualne wyniki badań naukowych (Nurses’ Health Study) wykazują natomiast zmniejszenie ryzyka wystąpienia raka jelita grubego i odbytnicy. Dzieje się tak prawdopodobnie poprzez zmniejszanie produkcji kwasów żółciowych.
– Najbardziej odpowiednim postępowaniem w stosunku do antykoncepcji hormonalnej wydaje się dokładne przedstawienie pacjentce zarówno wszystkich korzyści, jak i ewentualnych zagrożeń związanych z terapią oraz ścisłe przestrzeganie rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dotyczących antykoncepcji – podsumowuje prof. Tomasz Niemiec.
Polecamy
„Wielu Polaków boi się mówić po angielsku – szczególnie wśród innych Polaków”. Jak skutecznie nauczyć się angielskiego, mówi Arlena Witt
Lekarka Róża Hajkuś apeluje do rodziców: „Nauka do sprawdzianu nie jest warta zarywania nocy”
Naukowcy odkryli kolejną grupę krwi – MAL. Dzięki temu przetaczanie krwi stanie się bezpieczniejsze
16-latka z Gdyni podbija świat nauki. Kornelia Wieczorek pracuje nad aplikacją do diagnostyki zmian skórnych
się ten artykuł?