3 min.
„Seksizm aż skwierczy”. Aktywistki oburzone wypowiedzią ministra Czarnka o otyłości wśród dziewczynek

„Seksizm aż skwierczy”. Aktywistki oburzone wypowiedzią ministra Czarnka o otyłości wśród dziewczynek / Getty
Najnowsze
25.02.2021
Hiszpańskie miasto obwieszcza, że jest pierwszym, które pokonało pandemię COVID-19
24.02.2021
Mama Chemik: bakterie, grzyby i wirusy kolonizują nasze gąbki w zastraszającym tempie, a my często nie jesteśmy tego nawet świadomi
24.02.2021
Co zobaczysz, gdy wpiszesz słowo ‘pielęgniarka” w wyszukiwarkę grafiki Google? „Szału nie ma. Zaproszenie do burdelu” – kwituje Mateusz Sieradzan
24.02.2021
Ludzie szczęśliwi chętniej stosują się do obostrzeń – wynika z analizy zachowań społecznych w pandemii
23.02.2021
Dagmara Seliga: Syndrom oszusta częściej dotyka kobiety. Żyją w ciągłym lęku
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek stwierdził, że w kwestii otyłości „większy problem jest u dziewczynek” i to przede wszystkim dla nich przeznaczone będą dodatkowe zajęcia sportowe po powrocie dzieci do szkół. „Robiąc z tego temat dla dziewczynek, jasno wskazał, że to one powinny być szczupłe, bo szczupłe to wiadomo, że atrakcyjne” – komentuje aktywistka Natalia Skoczylas. To niejedyny głos oburzenia po skandalicznej wypowiedzi ministra.
Dane mówią co innego
Natalia Skoczylas, aktywistka, która na swoim profilu na Instagramie często porusza temat fatshamingu, podkreśla, że wypowiedź ministra edukacji i nauki jest „skandaliczna”. Dlaczego? Powodów jest co najmniej kilka.
- Z raportu HBSC z 2010 roku dotyczącego zachowań zdrowotnych młodzieży wynika, że chłopcy częściej niż dziewczęta nie wchodzą w pożądane widełki wagowe. Jak pisze aktywistka, nie załącza liczb, bo nie chodzi o to by zawstydzać chłopców. Raczej o to, by wskazać, że jeśli wagę uważamy za problem, to w rzeczywistości wśród dziewcząt byłby on mniejszy.
- „Minister raczej nie miał na myśli danych czy faktycznych problemów, bo wtedy mówiłby o zaburzeniach odżywania czy przemocy rówieśniczej. Robiąc z tego temat dla dziewczynek, jasno wskazał, że to one powinny być szczupłe, bo szczupłe to wiadomo, że atrakcyjne. Seksizm aż skwierczy” – pisze Skoczylas.
- Aktywistka zwraca też uwagę na to, że minister Czarnek wskazuje na rolę nauczycieli/ek zajęć WF. I opowiada o swoich złych doświadczeniach związanymi z nimi. „Jaką ja mam traumę z powodu wf-u, to ciężko opisać. Najgorzej było w podstawówce, kiedy jedna nauczycielka wf wprost mówiła, że dopóki będę gruba, to nie mam co liczyć na czwórkę, jakkolwiek bym się miała postarać, a inna zawstydzała mnie przy innych dziewczynkach, gdy widziała, że miałam coś słodkiego. Nie wierzę, by wiele się w tej materii zmieniło” – zaznacza.
- Jak podkreśla autorka wpisu, wypowiedź ministra dotyczy dzieci, czyli „osób, wśród których obraz ciała ma niesamowite znaczenie”. „Dopiero uczą się przecież tych swoich ciał i próbują odnaleźć w świecie, który rzuca im oczekiwania lub kłody pod nogi, a rzadko wsparcie. Komunikacja dotycząca dorastających ludzi powinna być szczególnie delikatna. Dzieci też kumają newsy!” – dodaje.
Aktywistki mówią jednym głosem
Głos odnośnie ostatniej wypowiedzi ministra Czarnka zabrała nie tylko Natalia Skoczylas, ale też wiele innych polskich aktywistek.
Jak podkreśla Kaya Szulczewska, mimo, że statystyki mówią, że to chłopcy mają większy problem z otyłością, to na dziewczynach spoczywa większa presja szczupłego wyglądu, a co za tym idzie – częściej pojawiają się u nich zaburzenia odżywiania.
„Tycie i częstotliwość jego występowania w społeczeństwach to bardzo złożony i wielowątkowy problem. Nie rozwiąże się go przymusowymi ćwiczeniami i jedzeniem marchewki” – zauważa z kolei Urszula Chowaniec, aktywistka i promotorka ruchu body positive, znana w sieci jako @galantalala.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz także

„Biedniejsi są grubsi, jedzą gorzej i więcej się ruszają…” Czy tak jest w rzeczywistości? Joanna Dronka-Skrzypczak napisała, co o tym myśli

„Cellulit nie oszczędza nawet szczupłych kobiet”. HZ kontra mity #15 Cellulit

„Drażni mnie terror ciałopozytywności, z pozytywności obdzierany” – blogerka szczerze o body positive
Spodobał ci się artykuł? Poleć go koleżance
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

21.02.2021
Magdalena Lamparska: Ktoś zabrał nam dziewczyńskość! Jesteśmy nastolatkami, a potem od razu kobietami, mamami, żonami

20.02.2021
Genevieve Nnaji: Dla mnie feminizm to przede wszystkim dostęp do podstawowych praw człowieka

18.02.2021
Anna Kozłowska: Nie obchodziło mnie to całe gadanie, że „niepełnosprawnej nie wypada decydować się na macierzyństwo”

15.02.2021