Acetat, cupro, ramia, mylo, pinatex. Agnieszka Pocztarska z „Czytamy etykiety” o niecodziennych materiałach
„Naukowcy nieustannie pracują nad nowymi materiałami – np. żeby zastąpić prawdziwą skórę jej wytrzymałą imitacją albo osiągnąć podobne parametry w tańszy sposób. I tak wegański odpowiednik skóry może powstać z liści ananasa albo z… grzybów!” – wyjaśnia Agnieszka Pocztarska z „Czytamy etykiety”. Ekspertka w jednym ze swoich ostatnich postów pisze o niecodziennych materiałach.
Niecodzienne materiały
Co warto wiedzieć o nowych, niecodziennych materiałach tworzonych przez naukowców? Ich tworzenie wynika m.in. z potrzeby ograniczenia zużywania zasobów naszej planety, szukania sposobów na recykling oraz rosnącej liczby wegan i weganek.
Warto bowiem wiedzieć, jak naprawdę wygląda produkcja ubrań.
„Często jest to niestety produkcja bardzo nieekologiczna, która zużywa ogromne ilości wody i innych zasobów. Dlatego warto dbać o ubrania, które już mamy, a nowych zakupów dokonywać rozważnie” – pisze Agnieszka Pocztarska.
I dodaje, że czasem dobrym wyborem będą zakupy w second-handzie (o ile niskie ceny nie sprawią, że kupimy za dużo i niepotrzebnie), czasem – wymiana ubrań ze znajomymi albo szukanie ubrań z drugiej ręki w internecie.
O jakich niecodziennych materiałach pisze ekspertka?
Acetat
Acetat jest materiałem syntetycznym powstającym z celulozy. To inaczej włókno octanowe. Wykorzystuje się je do szycia podszewek, ale też sukienek. Znakomicie imituje jedwab, a jest dużo tańszy. Jest to materiał dobrze oddychający, miękki i wytrzymały. Podobnym materiałem jest triacetat.
Cupro
Cupro to materiał syntetyczny powstający z celulozy pozyskiwanej z nasion bawełny – z części, która normalnie byłaby odrzucona. Również imituje jedwab, bardzo dobrze oddycha i chłonie wilgoć. Jest biodegradowalny.
Ramia
Ramia to naturalny materiał pozyskiwany z włókien roślin pokrzywowatych, w Azji znany od kilku tysięcy lat. Przypomina bawełnę i len (jest od nich droższa), znakomicie oddycha.
Mylo
Mylo to sztuczna skóra pozyskiwana z grzybów, a dokładnie z włókien grzybni. Ma trafić do sprzedaży w 2021 roku, między innymi w kolekcjach marki Adidas.
Pinatex
Pinatex to sztuczna skóra pozyskiwana z liści ananasa. W 80 proc. składa się z włókien liści ananasa, a w 20 proc. z PLA, czyli z tworzywa sztucznego wykonanego ze skrobi zastępującego plastik. Pinatex może być kompostowalny w warunkach przemysłowych.
Czytamy Etykiety
„Czytamy Etykiety” to serwis, którego właścicielką jest Agnieszka Pocztarska.
„Wszyscy lubimy wiedzieć, co jemy i jak to jedzenie wpływa na nasz organizm. Niestety, nie każdy ma czas i wiedzę, aby móc dobrze wybrać. Dlatego my każdego dnia analizujemy etykiety i przyglądamy się z bliska składom produktów w polskich sklepach – dla WAS! Naszą wiedzą i doświadczeniem chcemy dzielić się z Wami, a jednocześnie ułatwiać codzienne wybory zakupowe” – czytamy na oficjalnej stronie.
Konto ekspertki na Instagramie obserwuje 246 tys. osób.
Zobacz także
„Przestańmy robić zakupy na zasadzie 'zastaw się, a postaw się'” – Jagna Niedzielska o „zero waste” w blokowej kuchni
„Musi Pani podpisać formularz, w którym deklaruje, że jak Pani zachoruje od kranówki, to nie zostaniemy pozwani”. Jak to jest w końcu z tą kranówką?
„Prawidłowo prowadzony kompostownik w domu nie wydziela nieprzyjemnego zapachu. A po deszczu przyjemnie pachnie ziemią” – mówi Julia Wizowska, autorka książki „Nie śmieci”
Polecamy
„Aby mieć komfort kontemplacji, nie wrzucaj śmieci do ubikacji”. Na zabawnych plakatach tłumaczą, czego nie wolno wrzucać do toalety
Spada zużycie plastikowych torebek. Jak na tle Europy wypada Polska? Możesz się zdziwić
„Zjawiska klimatyczne coraz częściej odbierają życie i środki do życia”. Naukowcy wyliczają, na ile sposobów może nas zabić globalne ocieplenie
Paulina Hojka o noszeniu ubrań po zmarłych: “Myślę, że żaden nieboszczyk się nie obrazi”
się ten artykuł?