Przejdź do treści

„Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że przytulam cię mocno do piersi”. Megan Fox opowiedziała o bolesnej stracie

"Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że przytulam cię mocno do piersi". Megan Fox opowiedziała o bolesnej stracie Dimitrios Kambouris/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

Niedawno Megan Fox, amerykańska aktorka i modelka, wyznała publicznie, że doświadczyła poronienia. Sposób na wyrażenie swojego bólu i tęsknoty znalazła w pisaniu. Ta strata jest dla niej szczególnie druzgocząca, ponieważ nie była pierwszą – przed laty Fox doświadczyła ciąży pozamacicznej. W najnowszym, poruszającym wywiadzie wyznała też, że ” nigdy nie doświadczyła poronienia z kimś, w kim była tak zakochana”. 

„Nigdy w życiu nie przeszłam przez coś tak trudnego”

37-letnia Megan Fox i jej narzeczony, 33-letni amerykański muzyk i aktor Colson Baker (znany jako Machine Gun Kelly) oczekiwali dziecka. Na świat miała przyjść ich córeczka. Niestety ciąża zakończyła się poronieniem. Megan Fox otworzyła się na temat tej bolesnej straty podczas wywiadu w Good Morning America.

„Nigdy w życiu nie przeszłam przez coś tak trudnego” – powiedziała w programie. „Mam trójkę dzieci, więc to było dla nas obojga bardzo trudne. Przebyłam szaloną podróż — sama i razem z nim, osobno i znów razem. Próbowałam odpowiedzieć sobie na pytania 'Co to oznacza?’, 'Dlaczego to się stało?'”.

Okazuje się jednak, że nie pierwszy raz aktorka straciła dziecko. Jak wyznała w niedawnym wywiadzie dla wwd.com, przed laty była w ciąży pozamacicznej, a więc zdawała sobie sprawę z tego, że jej dziecko nigdy nie mogło się urodzić. Ciąża pozamaciczna (inaczej ciąża ektopowa) zagraża bezpośrednio zdrowiu i życiu kobiety ciężarnej. Zapłodniona komórka jajowa tworząca zarodek zagnieżdża się w innym miejscu niż powinna. Donoszenie jej jest niemożliwe. Konieczne jest jak najszybsze chirurgiczne usunięcie zarodka, aby nie doszło do poważnych powikłań. Tak właśnie było w przypadku aktorki. Jej ciąża pozamaciczna była jednak jak dotąd tajemnicą.

Aleksandra Żebrowska / ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA WARSZAWA

„Do zobaczenia w moich snach”

Ostatnie poronienie było dla niej szczególnie druzgocące, co aktorka przypisuje emocjonalnej więzi z Machine Gun Kellym. Jak wyznała w wywiadzie dla wwd.com, to właśnie intymna relacja i miłość do narzeczonego sprawiły, że ból i cierpienie po stracie były jeszcze bardziej intensywne. Słowa Fox wskazują, że było to jeszcze trudniejsze niż doświadczenie ciąży pozamacicznej. Gwiazda zdała sobie sprawę, że „nigdy nie doświadczyła poronienia z kimś, w kim była tak zakochana”.

Machine Gun Kelly również odczuł tę stratę. Po raz pierwszy nawiązał do niej podczas występu na zeszłorocznej gali Billboard Music Awards. Wykonując piosenkę „Twin Flame”, zadedykował występ swojemu nienarodzonemu dziecku i zaśpiewał przejmujący tekst, który mówił o pożegnaniu i wyzwoleniu: „Idź spać / Do zobaczenia w moich snach / To zmienia wszystko / Teraz muszę cię uwolnić”. Później w piosence „Last November” opowiedział o niezrealizowanych planach na powiększenie rodziny.

Ale dopiero niedawno, wraz z publikacją tomiku poetyckiego Megan Fox pt. „Pretty Boys Are Poisonous”, ta strata została publicznie i oficjalnie potwierdzona. Aktorka poświęciła dwa wiersze tęsknocie za nienarodzoną córką.

„Miłość do niego (chodzi o partnera – red.) sprawiła, że to poronienie było dla mnie naprawdę tragiczne i pozostawiło mnie z wielkim smutkiem i cierpieniem” – wyznała w wywiadzie. -„Napisał kilka piosenek o poronieniu. Czułam więc, że jest to coś, do czego mogłabym odnieść się publicznie, ponieważ zostało to w pewien sposób poruszone przez niego, więc ja mam również przestrzeń do wyrażenia tego”.

Na ostatniej stronie tomiku znajduje się ilustracja kobiety trzymającej dziecko. To odzwierciedla intymny proces żałoby Fox po jej nienarodzonym dziecku:

„Ale teraz muszę się pożegnać. Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że przytulam cię mocno do piersi, gdy jesteś wyrywana z mojego wnętrza. Zapłacę każdą cenę, powiedz mi, proszę, jaki jest okup za jej duszę?” – pisze Megan Fox.

Z byłym mężem Brianem Austinem Greenem aktorka ma trzech synów:  Noah (11 lat),  Bodhi (9 lat) i Journey (7 lat).

 

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

źródło: wwd.com

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?