Przejdź do treści

W ogłoszeniach zaroiło się od ofert sprzedaży „gumowego ekogroszku”. Sylwia Majcher ostrzega, czym może skończyć się taka „oszczędność”

Palenie w piecach oponami może mieć tragiczne konsekwencje dla naszego zdrowia\ Źródło: unplash.com
Podoba Ci
się ten artykuł?

Wegiel do tej pory był najpopularniejszym stałym paliwem opałowym. Odkąd drastycznie podrożał, Polacy szukają jego tańszych zamienników. Niestety szukanie oszczędności w tym temacie często wiąże się z wybieraniem nieodpowiedniego opału. To może mieć tragiczne konsekwencje dla naszego zdrowia. Na ten problem zwróciła uwagę Sylwia Majcher, ekoaktywistka i blogerka.

„Najtańszą energią jest ta zaoszczędzona, bo ona nic nie kosztuje”

Sylwia Majcher, autorka profilu @sylwia_majcher_eko, zauważyła, że gospodarze zaczęli zaopatrywać się w „gumowy ekogroszek”. Są to pocięte gumowe opony do spalenia zimą w piecu. Problem ten opisała na Instagramie.

„Portale sprzedażowe, na których pojawiają się ogłoszenia, na bieżąco je kasują. Ale jest to walka z wiatrakami. Jedne są kasowane, a pojawiają się kolejne. Handel zużytymi oponami będzie coraz większy wraz ze zbliżającą się zimą. Za palenie śmieci grozi kara do 5 tys. złotych”- pisze.

W dalszej części wpisu wyjaśniła, dlaczego palenie śmieci jest niebezpieczne nie tylko dla środowiska, ale przede wszystkim dla naszego zdrowia:

Podczas spalania są wydzielane toksyczne substancje:

  • metale ciężkie ( m.in. kadm i rtęć),
  • dioksyny (są rakotwórcze),
  • cyjanowodór,
  • formaldehyd (wdychany powoduje duszności),
  • dwutlenek siarki (powoduje problemy z oddychaniem),
  • tlenek węgla,
  • tlenek azotu.

Ekoaktywistka przypomina, że wynikiem palenia śmieci jest również SMOG, a jego konsekwencje są tragiczne.

„Z jego powodu w Polsce umiera rocznie co najmniej 45 tysięcy osób, a znacznie więcej cierpi na choroby przewlekłe” – ostrzega Sylwia Majcher.

I podpowiada, powołując się na Forum Energii, jak obniżyć rachunki za energię przed najbliższą zimą.

„Najtańszą energią jest ta zaoszczędzona, bo ona nic nie kosztuje”- podkreśla.

Ekoaktywistka pisze, że Forum Energii, wydało raport, w którym opisuje ponad 30 działań, które można wdrożyć łatwo i niewielkim kosztem jeszcze przed nadchodzącą zimą. Na tej liście znalazł się m.in. perlator, czyli specjalna końcówka zbudowana sitka o niewielkich oczkach.

Napowietrza on strumień wody płynącej z kranu, dzięki czemu wrażenie wysokiego ciśnienia wody jest utrzymane przy wyraźnie niższym jej zużyciu. Tym samym zapewnia 10- 50 proc. mniej zużytej energii niezbędnej do podgrzania strumienia ciepłej wody oraz oszczędność samej wody”.

Kolejnym sposobem jest zamontowanie ekranu zagrzejnikowego.

Ekran przyklejony na ścianie za grzejnikiem to pianka pokryta folią aluminiową. Odbija ona ciepło emitowane w kierunku ściany. Dzięki temu zaoszczędzi się od 2 do 7 proc. energii w zależności od jakości ekranu”.

Kolejnym rozwiązaniem jest zamontowanie termostatu grzejnikowego.

Dzięki temu zmniejszy się temperaturę w domu. Temperatura niższa o 1 stopień w pomieszczeniu oznacza około 5-8 proc. oszczędności zużytej energii”.

Kolejnym sposobem jest zmniejszenie ciśnienia wody w kranie. „Można to zrobić poprzez zmniejszenie przepływu wody na zaworze znajdującym się przy wodomierzu” Można również zamontować reduktor ciśnienia.W ten sposób zaoszczędzi się 10- 50 proc. energii niezbędnej na podgrzanie strumienia ciepłej wody użytkowej oraz zużyje się mniej samej wody”. 

Ekoaktywistka przypomina, żeby pamiętać o codziennych nawykach. I radzi:

  • nie lej bez sensu ciepłej wody,
  • prysznic zamiast wanny,
  • gaś światło, gdy nie przebywasz w pomieszczeniu;
  • korzystaj z energooszczędnych żarówek oraz sprzętu AGD,
  • wyłączaj z gniazdka urządzenia, które są na czuwaniu;
  • dbaj o lodówkę – źle eksploatowana pochłania masę energii.

Zdaniem Sylwii Majcher wprowadzenie pakietu rozwiązań może prowadzić do zmniejszenia zużycia energii nawet o 36- 60 proc. w przeciętnym polskim domu.

Jak osoby starsze dbają o klimat?

Sylwia Majcher – kim jest?

„Codziennie piszę, jak nie marnować” – mówi o sobie Sylwia Majcher, blogerka i autorka dwóch książek: „Gotuję, nie marnuję” oraz „Wykorzystuję, nie marnuję”. Blogerka tworzy też patenty i przepisy, dzięki którym zastanowisz się dwa razy, zanim coś wyrzucisz do kosza.

Konto Sylwii Majcher na Instagramie obserwuje ponad 38 tys. osób. Popularność przyniosła blogerce nie tylko duża wiedza, ale i umiejętność przekazywania jej innym w łatwy sposób.

 

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwińźródło: forum-energii.eu

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?