Uzdrowiska trują, zamiast leczyć, Ministerstwo Zdrowia nie ma zastrzeżeń. NIK ujawnił druzgoczący raport
Zamiast czystego powietrza, niebezpieczne i trujące substancje. Zamiast podreperowania zdrowia, zaostrzenie chorób. Jak wykazała Najwyższa Izba Kontroli, żadne ze skontrolowanych 12 polskich uzdrowisk, nie spełniało norm dotyczących jakości powietrza. Ministerstwo Zdrowia nie widzi problemu i wydaje certyfikaty.
Certyfikaty mimo smogu
Uzdrowiska, jak sama nazwa mówi, powinny uzdrawiać, leczyć, poprawiać samopoczucie. Pacjent, który trafi do danego kurortu, ma do swojej dyspozycji bogactwa naturalne, takie jak wody mineralne, borowiny oraz właściwości klimatyczne. Priorytetem jest czyste, wysokiej jakości powietrze. A raczej powinno być…
W Polsce status uzdrowisk w latach 2018- 2022 miało 47 miejscowości. Najwyższa Izba Kontroli przebadała 12 z nich. Co się okazało? Żadne z nich nie spełniało wymagań dotyczących jakości powietrza.
„Mimo to, w każdym przypadku potwierdzono status uzdrowiska bez żadnych zastrzeżeń. Warto dodać, że w badanym okresie w kontrolowanych gminach nie podjęto działań naprawczych, dotyczących niskiej emisji” – mówi prezes NIK, Marian Banaś, cytowany przez portal ekologiczny SmogLab.
W tamtym okresie z uzdrowisk skorzystało ponad 50 tys. osób, w tym 7 tys. dzieci.
Jak uważa prezes NIK, bagatelizowanie problemu zanieczyszczonego powietrza mogło odbić się na zdrowiu kuracjuszy, zwłaszcza tych o podwyższonym ryzyku zachorowalności. Do uzdrowisk trafiają m.im. pacjenci z chorobami układu oddechowego, układu krążenia czy też będący po COVID-19.
„Gdy wysyłamy pacjenta do uzdrowiska, to myślimy o tym, żeby było mu lepiej, żeby lepiej oddychał, przeszedł rehabilitację oddechową i wrócił w lepszej formie. Teraz okazuje się, że powietrze w miejscach, gdzie powinni wracać do zdrowia, jest czasami nawet gorsze, niż w miejscach, z których wyjeżdżają” – powiedział w rozmowie z TVN 24 Tomasz Karauda, lekarz oddziału chorób płuc z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Norberta Barlickiego w Łodzi.
Zdaniem NIK, nie dość, że skontrolowane uzdrowiska nie zapewniły odpowiednich warunków, to jeszcze na etapie potwierdzania statusu uzdrowisk, zbagatelizowano problem niedostatecznej jakości powietrza. Poza tym w szczęściu gminach uzdrowiskowych nie podjęto wystarczających działań naprawczych dotyczących zanieczyszczonego powietrza.
Jaka jest właściwie przyczyna tak fatalnej jakości powietrza w uzdrowiskach? Główną z nich są domowe instalacje grzewcze na węgiel lub biomasę. Wymiana instalacji na bardziej przyjazne idzie opornie. NIK w 2017 roku sprawdzał lecznicze miejscowości: wtedy 11 na 11 kontrolowanych podmiotów nie spełniało wszystkich kryteriów koniecznych do posiadania certyfikatu.
Co na to Ministerstwo Zdrowia?
„Na razie uważamy sytuację za bezpieczną dla pacjentów, nawet jeżeli czasowo są przekroczenia w miesiącach zimowych, związanych z sezonem grzewczym. To nie odbiera wartości tym miejscom, całej infrastrukturze, która się tam znajduje, czy specyficznemu klimatowi” – stwierdził rzecznik resortu zdrowia Jakub Gołąb w rozmowie z TVN24.
Lekarze nie są jednak tak optymistyczni. Za jedną z najbardziej niebezpiecznych substancji wskazują benzopiren, który może mieć działanie rakotwórcze.
Resort Zdrowia do tej pory bazował na analizach Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który, zdaniem NIK, miał pomijać przekroczenia norm i wydawać certyfikaty klimatyczne.
„Instytut niezgodnie z przepisami przyjął definicję naukową klimatu, która wg niego w ogóle nie uwzględniała kwestii zanieczyszczenia powietrza. Wskutek takiego podejścia, w wydanych w latach 2017–2018 i analizowanych przez NIK świadectwach klimatycznych dla uzdrowisk IMGW-PIB wskazywał, że warunki klimatu lokalnego przez zdecydowaną większość czasu w roku nie wpływały obciążająco na organizm osób przebywających w uzdrowisku „– stwierdziła NIK
Zdaniem NIK, uzdrowiska wymagają reformy, odpowiednich działań i wdrożenia zmian. W tej sprawie rekomendacje trafiły do Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Środowiska oraz Ministra Rozwoju i Technologii.
źródła: nik.gov.pl, SmogLab, TVN24
Zobacz także
Rygorystyczne limity i prawo do odszkodowania za smog. Europarlament przegłosował nowe przepisy
Smog i Warszawa w tle. Beauty&theSmog to niezwykły projekt polskiego fotografa zwracający uwagę na zanieczyszczenie powietrza
Jak polskie uzdrowiska zarabiają na smogu? Paulina Górska przedstawia szokujące wyniki najnowszego badania
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Szkodzi najbardziej młodym kobietom. Prawie 25 tys. zawałów można byłoby uniknąć
Chmura dwutlenku siarki zmierza nad Polskę. „Skutki erupcji wulkanicznych na Islandii nie były jeszcze tak poważne”
Prof. Lidia Morawska: „Kobieta jest znacznie bardziej narażona na zanieczyszczenia powietrza niż mężczyzna”
Rygorystyczne limity i prawo do odszkodowania za smog. Europarlament przegłosował nowe przepisy
się ten artykuł?