Simone Biles: Nie chcę, aby kolejna młoda gimnastyczka ani jakakolwiek inna osoba doświadczyła horroru, który przeżyłam
Złota medalistka olimpijska Simone Biles zeznawała przed Komisją Senacką badającą nieprawidłowości w śledztwie wobec skazanego na dożywocie byłego lekarza kadry USA. Larry Nassar przez 20 lat dopuszczał się napaści seksualnych na młodych gimnastyczkach. „Obwiniam Nassara, a także cały system, który pozwolił na nadużycia” – powiedziała Biles. „Ile jest warta mała dziewczynka?” – zapytała wielokrotnie.
„Ile jest warta mała dziewczynka?”
Słynna amerykańska gimnastyczka Simone Biles podzieliła się swoją historią jako ofiary wykorzystywania seksualnego przez byłego lekarza kadry Stanów Zjednoczonych Larry’ego Nassara. Jak wyznała w emocjonalnym przemówieniu przed komisją Senatu, przez lata była wykorzystywana seksualnie przez 58-latka. Dodała jednak, że winą za to obarcza nie tylko skazanego, ale i związki odpowiedzialne za sport w USA.
– Organizacje utworzone przez Kongres, aby nadzorować i chronić mnie jako sportowca, USA Gymnastics oraz Komitet Olimpijski i Paraolimpijski Stanów Zjednoczonych, nie wykonały swojej pracy – tłumaczyła w swojej mowie otwierającej.
Biles zaznaczyła, że gdyby federalne organy ścigania nie przymykały oka na przestępstwa seksualne, być może udałoby się uratować choć część z ponad 250 kobiet, które zostały wykorzystane przez Nassara.
– Obwiniam Larry’ego Nassara, a także cały system, który umożliwił i dopuścił się nadużyć (…) Przegrałyśmy i zasługujemy na odpowiedzi. Nassar jest tam, gdzie jego miejsce, ale ci, którzy umożliwili mu dalsze przestępstwa ,zasługują na pociągnięcie do odpowiedzialności. W innym przypadku będzie to nadal przytrafiać się sportowcom olimpijskim – powiedziała, nie kryjąc łez.
Były lekarz w 2017 i 2018 roku został skazany na dożywocie za napaści seksualne, których dopuszczał się na młodych gimnastyczkach przez 20 lat. Pierwsze zarzuty wobec niego zostały zgłoszone w lipcu 2015 roku przez szefa federacji gimnastycznej, jednak śledztwo zostało zamknięte we wrześniu. Wznowiono je dopiero osiem miesięcy później na skutek kolejnych oskarżeń.
– Ile jest warta mała dziewczynka? – pytała wielokrotna medalistka. I dodała – Nie chcę, aby kolejna młoda gimnastyczka, sportowiec olimpijski ani jakakolwiek inna osoba doświadczyła horroru, który przeżyłam ja i setki innych osób.
„Nie udało się ochronić młodych kobiet i dziewcząt przed nadużyciami”
Oprócz Biles przed komisją zeznawały także również wykorzystywane przez Nassara gimnastyczki: Maggie Nichols, Aly Raisman i McKayli Maroney. Maroney w swoim przemówieniu oskarżyła lokalne biuro FBI, które sfałszowało jej zeznania, kiedy opowiedziała o nadużyciach mających miejsce w 2011 roku na mistrzostwach świata w Tokio. 25-latka, która padła ofiarą molestowania seksualnego w wieku 13 lat, oświadczyła, że Nassar dał jej pigułkę nasenną, a potem „padł na mnie, molestując mnie godzinami”. Gimnastyczka o wszystkim powiedziała agentowi FBI przez telefon, który nie zbadał prawidłowo sprawy, a później kłamał.
Dyrektor FBI Chris Wray przyznał w trakcie przesłuchania, że działania agentów, którzy zbagatelizowali śledztwo, są niewybaczalne i ogłosił, że jeden z nich został zwolniony.
– Działania i zaniechania pracowników FBI wyszczególnione w raporcie są całkowicie nie do przyjęcia. Te osoby zdradziły swój podstawowy obowiązek, jakim jest ochrona ludzi. Nie udało im się ochronić młodych kobiet i dziewcząt przed nadużyciami – podsumował.
Simone Biles: Wiedziałam, że mentalnie mnie tu nie ma
Przypomnijmy, że podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio Simone Biles wycofała się z udziału w wieloboju indywidualnym, Gdy zrezygnowała z zawodów, media sugerowały kontuzję. Oficjalnie przekazano jednak, że o wycofaniu zadecydowały „powody medyczne”.
Sama zawodniczka przyznała później podczas konferencji prasowej, że decyzja była podyktowana koniecznością zadbania o własne zdrowie psychiczne.
„Czasami trzeba zrezygnować z wielkich zawodów, żeby skoncentrować się na sobie. To pokazuje, jak silnym zawodnikiem i osobą jesteś” – oznajmiła. I dodała: „Przyjechałam na halę i wiedziałam, że mentalnie mnie tu nie ma. Nie ufam już sobie, musiałam zostawić walkę koleżankom. Nie darowałabym sobie, gdyby przeze mnie przegrały, pracowały zbyt ciężko” – tłumaczyła.
W jednym z wywiadów Biles przyznała, że w podjęciu decyzji pomogła jej historia wybitnej tenisistki Naomi Osaki, która z troski o swoją psychikę zrezygnowała z wielkoszlemowych Rolanda Garrosa i Wimbledonu.
„My, sportowcy, musimy skupić się na sobie, jesteśmy zwykłymi ludźmi. Musimy chronić nasze umysły i ciała, zamiast zawsze być na zawołanie i robić to, czego oczekuje świat” – dodała Biles.
Polecamy
Patricia Kazadi skonfrontowała się ze swoim oprawcą. „Popłakał się, bo sam ma dwie córki”
Gigantyczny popyt na wazektomię po wyborach w USA. Amerykanie obawiają się o dostęp do aborcji
Red Lipstick Monster odwraca narrację: „Był w krótkich spodenkach, więc klepnęłam go w tyłek”
ONZ bije na alarm: Liczba aktów przemocy wobec kobiet wzrosła o 50 proc.
się ten artykuł?