Psychiatrzy wzywają Roberta Ficę do odejścia. Ponad 100 medyków wystosowało list otwarty do premiera
Ponad 100 słowackich psychiatrów i psychologów wystosowało list otwarty do premiera Roberta Fico. Medycy ocenili, że jego zachowania polaryzują społeczeństwo i mają negatywny wpływ w szczególności na dzieci. Wezwali premiera do autorefleksji lub odejścia z polityki. Premier działania medyków określił jako „oklepany żart”.
List otwarty medyków do premiera Słowacji
Grono słowackich psychiatrów na czele z Jozefem Hasto i Antonem Heretikiem – wybitnymi osobistościami w tej dziedzinie – wezwało premiera Roberta Ficę do autorefleksji lub odejścia z polityki. W liście otwartym zwrócili uwagę na niepokojące zachowanie polityka. Podkreślili, że pod wpływem jego działalności i wypowiadanych przez niego ocen następują wzbudzające ich obawy zmiany w kulturze politycznej Słowacji oraz w postrzeganiu wartości demokratycznych.
„Pańskie zachowanie polityczne charakteryzuje się w coraz większym stopniu autorytarnym stylem, manipulacją faktami, kłamstwami, ośmieszaniem i atakowaniem przeciwników politycznych, dziennikarzy i zwykłych obywateli, którzy pokazują, że nie zgadzają się z pańską polityką” – napisali specjaliści.
Medycy zwrócili uwagę, że wykazywana agresja i impulsywność emocjonalna premiera nasiliły się po zamachu na niego, do którego doszło w maju 2024 r. Wyrazili zaniepokojenie, że stres, którego doznał, może mieć konsekwencje dla niego w przyszłości.
Psychiatrzy wyrazili zaniepokojenie wewnętrzną sytuacją polityczną i międzynarodową pozycją Słowacji. Ocenili, że podczas gdy w kraju stan edukacji i zdrowia jest alarmujący, premier opiera swoje działania głównie na wzmocnieniu własnej pozycji i wspieraniu osób, które „szerzą spiski, oszczerstwa i kłamstwa”.
„Wasza polityka krajowa ma głównie na celu wzmocnienie waszej władzy, członków partii i partnerów koalicyjnych. W kraju, który jest tak daleko w tyle w budowaniu infrastruktury. W kraju, w którym stan edukacji i zdrowia jest kiepski, w obszarach, w których pracowaliśmy zawodowo przez całe życie, ale nie są one godne tego, by uznać je za 'kwestie premierowskie’. Wspiera Pan ludzi, którzy szerzą spiski, oszczerstwa i kłamstwa oraz dewastują naszą kulturę” — czytamy. „Mamy nadzieję na zdolność do autorefleksji i możliwość skorygowania swojego zachowania politycznego, w tym rozważenia odejścia z czołowej polityki” — podsumowują.
„Jest to już widoczne w zachowaniach społecznych”
Słowacka Izba Psychologów wystosowała do premiera apel o podobnej treści. Grono psychologów podkreśliło w liście, że napięte relacje na szczeblu politycznym odbijają się na nastrojach społecznych. Zwrócili uwagę, że nieprofesjonalne zachowania polityków w połączeniu z wyzwaniami, z jakimi mierzy się kraj, wpływają na dyskomfort psychiczny obywateli.
„Niepewność i zmiany w kierunku polityki zagranicznej Słowacji, nieprzejrzystość działań polityków, ich nieprofesjonalne wypowiedzi i ataki na osoby i grupy wyrażające odmienne opinie, wzrost obciążenia ekonomicznego, obawa przed niedostępnością opieki zdrowotnej i innych usług są istotnymi czynnikami zwiększającymi dyskomfort psychiczny i niepewność obywateli” — stwierdzają.
Specjaliści nawiązali także do ostatniej reakcji premiera Słowacji na incydent z udziałem nastoletniego laureata, który odmówił podania ręki prezydentowi Słowacji Peterowi Pellegriniemu. 19-letni Simon Omanik w rozmowie z lokalnymi mediami podkreślił, że to był wyraz jego osobistej niezgody na działania głowy państwa. Premier Robert Fico nie pozostał obojętny wobec gestu 19-latka. „Jego lekceważący ruch dłoni ma być przykładem buntu… Ktoś tu powinien dostać trzy klapsy. Zacząłbym od mediów antypaństwowych” – stwierdził we wpisie w mediach społecznościowych. I powołał się na swoje osobiste doświadczenia: „Gdybym jako uczeń w domu poskarżył się, że nauczyciel ciągnie mnie za włosy, mama dałaby mi jeszcze dwa (klapsy – przyp. red.), bo nauczyciel zawsze miał rację„.
Zdaniem ekspertów, wezwania do stosowania kar fizycznych podczas debaty publicznej mogą rodzić poważne konsekwencje psychologiczne. Działania premiera ocenili jako normalizację przemocy.
„Dzieci i młodzież, które są szczególnie wrażliwe, uczą się z otoczenia, a słowa polityków mają na nie ogromny wpływ. Kiedy politycy popierają lub przyzwalają na przemoc, pokazują, że taki wzorzec zachowania jest w porządku w społeczeństwie. I niestety jest to już widoczne w zachowaniach społecznych” – czytamy w liście otwartym.
Grono psychologów zwróciło się z apelem do polityków, aby „byli świadomi swojej odpowiedzialności i powstrzymali się od wygłaszania oświadczeń, które mogą podżegać do przemocy”. Podkreślili tak, że chcą aby osoby rządzące państwem dawały przykład społeczeństwu i zachęcały do komunikacji opartej na wzajemnym szacunku i tolerancji.
Robert Fico: „pseudomedyczne broszury”
Na list otwarty medyków odpowiedział sam premier. Robert Fico opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym zaznaczył, że autorzy nadużyli swojego zawodowego powołania do celów politycznych.
„Próbowaliście zrobić coś podobnego z premierem V. Meciarem i widzimy to również za granicą, kiedy podobne nikczemne metody są stosowane przeciwko odnoszącym sukcesy politykom, których ludzie tacy jak wy nie mogą pokonać w demokratycznej konkurencji” — napisał.
Premier ocenił działania psychologów i psychiatrów jako „oklepany żart i dodał, że to demokratyczne wybory, a nie „pseudomedyczne broszury” muszą doprowadzić do zmiany rządu. Na zakończenie zagroził, że poinformuje międzynarodowe stowarzyszenia o działalności medyków, którzy podpisali się pod listem.
Rozwiń
Źródło: PAP, Onet.pl
Zobacz także
Trzaskowski: „Jeśli zostanę prezydentem Polski, podpiszę ustawę liberalizującą prawo antyaborcyjne”
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja” – mówi doktor Magdalena Nita
„No-buy 2025” – noworoczne wyzwanie Gen Z. Młodzi nie chcą już tyle kupować. I mają rację
Polecamy
Jennifer Aniston padła ofiarą swattingu. Na czym polega ta forma przemocy?
Naga i przywiązana do łóżka godzinami leżała na SORze. „Nie godzę się z takim poniżaniem i pogardą” – grzmi córka 80-latki
„My, skrajnie otyli” – poruszający reportaż o Polakach chorych na otyłość skrajnie olbrzymią
Lekarze rezydenci ujawnili listę wulgarnych cytatów profesora ginekologii. „Wszyscy są straumatyzowani, zaszczuci”
się ten artykuł?