Prosty, a ratuje życie. Ane Piżl dzieli się manewrem ratowniczym, którego może nauczyć się każda z nas
Każda i każdy z nas powinna/powinien posiadać wiedzę z pierwszej pomocy przedmedycznej. Wystarczy bowiem nauczyć się prostego manewru, żeby ocalić czyjeś życie. Do tego zachęca Ane Piżl, ratownica medyczna. I prezentuje nagranie, na którym krok po kroku wyjaśnia zastosowanie chwytu Rauteka.
Poznaj te zasady!
Ane Piżl na swoim profilu instagramowym umieściła film z krótkim opisem dotyczącym chwytu Rauteka. Ten prosty manewr pozwala samodzielnie działającemu ratownikowi przenieść cięższą i wyższą od siebie osobę w bezpieczne miejsce bez użycia wielkiej siły, a z wykorzystaniem odpowiednich dźwigni i ciężaru własnego ciała. Ane Piżl zaprezentowała chwyt na swojej żonie, która na potrzeby nagrania „traciła przytomność”, czytając gazetę w fotelu ogrodowym.
Jak podkreśla bowiem Ane Piżl, osoba, która traci przytomność „nie leży na plecach jak fantom, gotowa do ratowania”. To dzieje się często nieoczekiwanie w różnych pozycjach i sytuacjach, np. w wannie, w fotelu, na sofie i na ławce. Często właśnie wtedy, kiedy znajduje się w pozycji siedzącej.
„Po sprawdzeniu reakcji, trzeba ją przenieść na ziemię, żeby tam reanimować (jeśli nie oddycha) lub (jeśli oddycha) położyć ją w pozycji bezpiecznej” – opisuje ratownica w poście.
Ale jak to zrobić, kiedy poszkodowana jest wiotka i przelewa się przez ręce? Właśnie dlatego Ane Piżl proponuje chwyt Rauteka. Wyjaśnia w kilku punktach, jak go zastosować:
-
Sprawdź reakcję. Wystarczy zawołać: „Halo, proszę pani, czy pani mnie słyszy?” i delikatnie potrząsnąć za ramię.
-
Jeżeli nie ma żadnej reakcji, podnieś poszkodowaną do pozycji półsiedzącej. Wsadź obie ręce pod pachy, ale nie łącz ich, bo wiotka osoba ci się wyślizgnie. Zamiast tego złap za jedno przedramię osoby poszkodowanej.
-
Przytul się głową do głowy i zsuń, dźwignij, przenieś osobę na ziemię.
-
Uklęknij za nią, do końca asekuruj głowę.
-
Po położeniu na ziemi odchyl głowę i przez 10 sekund sprawdź oddech.
Co dalej?
„Na 999 zadzwoń natychmiast, gdy zawahasz się, czy oddycha. A jeśli na pewno oddycha, zadzwoń na 999 po ułożeniu na boku” – wyjaśnia ratownica.
Na końcu wpisu zaznacza, że chwyt ten świetnie się sprawdzi również przy wyjmowaniu poszkodowanego z samochodu po wypadku oraz podczas ewakuacji.
„Poćwicz go dziś – ze znajomymi, z rodziną – 5 minut ćwiczeń może uratować komuś życie” – zachęca autorka wpisu.
Kim jest Ane Piżl?
Ane Piżl to ratownica medyczna, edukatorka, promotorka kultury równości i języka inkluzywnego, który nikogo nie wyklucza. Aktywistka. Jest założycielką i szefową jednego z centrów szkoleniowych w zakresie ratownictwa medycznego, wodnego i górskiego. Swoją wiedzą i doświadczeniem dzieli się na Instagramie. Jej profil @ane_ratownica śledzi niemal 70 tys. osób.
RozwińZobacz także
Chwyt Rauteka, czyli ratowniczy manewr pierwszej pomocy – wskazania, przeciwwskazania, sposób wykonania
„Bohaterskie czyny fajnie ogląda się w telewizji, smutniej odprowadza się bohaterów na cmentarze” – pisze ratownik medyczny
„To co, uratowało Eriksena, to szybka reakcja jego kolegów!”. Lekarka apeluje, by nie bać się udzielać pierwszej pomocy
Polecamy
Zziębnięty i osłabiony mężczyzna leżał przy samej jezdni. „Reagujmy”- apelują strażnicy miejscy
„A wy wiecie, kogo trzymacie pod ramię? Anioła”. O Wojciechu Aniele, który nie czekając na interwencję z nieba, ruszył na pomoc powodzianom
Kierowca MPK zobaczył dławiące się dziecko. Zatrzymał autobus i ruszył na pomoc. „Nie tylko peleryna zrobi z ciebie supermana”
„Kołatanie serca, nudności, mroczki przed oczami, podwyższone tętno. Wewnątrz 49 st. C”. Ratownik medyczny spędził godzinę w nagrzanym aucie
się ten artykuł?