Priyanka Chopra: „Feminizm nie twierdzi, że kobiety są lepsze. Chcemy wolności, którą mężczyźni cieszą się od lat”

Nie zatrzymuje się ani na chwilę. Od korony Miss Świata, przez setki godzin na planach filmowych, po pracę społeczną i macierzyństwo. „Mam niesamowite szczęście. Nie wiem, czy na nie zasługuję, ale wiem, że na wszystko ciężko pracowałam” – mówi Priyanka Chopra. 2 lipca do kina trafił jej najnowszy film „Heads of State”, który uważa za powrót do aktorskich korzeni.

Urodziła się 18 lipca 1982 roku w Jhrkhand na wschodzie Indii w domu lekarzy wojskowych. Ashok i Madhu Chopra byli często przenoszeni z miejsca na miejsce. Także Priyanka i jej młodszy o siedem lat brat nieustannie zmieniali szkoły i znajomych. Kiedy miała 13 lat, zamieszkała z ciotką w Stanach Zjednoczonych, gdzie uczyła się angielskiego i chodziła do amerykańskiej szkoły. Ponieważ jej ciotka także dużo się przeprowadzała, Priyanka poznała różne oblicza Ameryki – od Newton, Massachusetts, przez Iowę i Nowy Jork.

Bywało, że dzieci znęcały się nad nią z powodu koloru skóry i narodowości. W Bostonie kilkakrotnie wdawała się nawet w bójki z tego powodu i była zawieszona w prawach ucznia. Jak mówi, miała niskie poczucie własnej wartości i nie umiała dopasować się do grupy. „Moje życie było uosobieniem niedoskonałości. (…) Byłam niezdarnym dzieciakiem, źle o sobie myślałam, miałam skromne pochodzenie i białe ślady na nogach, wiedziałam tylko jak ciężko pracować i uczyć się” – mówiła.

Po powrocie do Indii i ukończeniu szkoły średniej brała udział w konkursach piękności. W 2000 roku zdobyła tytuł Miss Świata, była piątą Hinduską w historii. „Kiedy zostałam Miss Świata, nie wierzyłam, że mi się udało. Przez jakiś czas spałam w koronie na głowie, bo bałam się, że ktoś przyjdzie i ją zabierze. Świat zmienił się dla mnie w minutę” – mówiła.

Priyanka Chopra jako Miss Świata. Zdj: Michael Crabtree – PA Images/Getty Images

Rok później została zaangażowana do produkcji Bollywood „The Hero: Love Story of a Spy”, a film ten okazał się najbardziej kasową produkcją roku, choć krytycy mieli o nim różne, niekonieczne pochlebne opinie. Kolejne produkcje z udziałem Priyanki: „Andaaz” (2003), „Plan” (2004), „Kismat”(2004) także nie miały najlepszych recenzji. Dopiero komedia romantyczna „Mujhse Shaadi Karogi” (2004) okazała się być komercyjnym sukcesem. Kolejne lata przyniosły wiele filmów z udziałem pięknej aktorki.

Ostatecznie zagrała w ponad 50 produkcjach zrealizowanych w indyjskiej wytwórni. Pięć razy otrzymała Nagrodę Filmfare, dwa razy Global Indian Film Awards i sześć razy International Indian Film Academy Award. Przyznano jej także pięć statuetek w najbardziej prestiżowym konkursie indyjskim, National Film Awards. Jest ponadto pięciokrotną laureatką Złotych Lwów.

W 2015 roku Priyanka zamieniła Bollywood na Hollywood. Zagrała w serialu „Quantico” opowiadającym o rekrutach FBI. Ameryka zakochała się w niej od razu. Zebrała wiele pochwał za grę aktorską i oczywiście za urodę. Była pierwszą Hinduską zaangażowaną do takiej produkcji. W kolejnych latach pojawiła się m.in. w filmach „Baywatch” (2017), „The White Tiger” (2021) i „We Can Be Heroes” (2020). „Nie chciałam być stereotypem Hinduski, którą zawsze postrzega się przez Bollywood i hennę. To jest super! Kocham to w nas, kocham sari, kocham muzykę, hennę, taniec, ale to nie wszystko, czym jesteśmy” – mówi.

Poza grą w filmach Priyanka zajmuje się także muzyką i śpiewem. Przekonał ją do tego ojciec z którym była bardzo związana. Po jego śmierci w 2013 roku zaczęła przekazywać pieniądze dla pacjentów chorych na raka w centrum zdrowotnym Nanavati. Dzięki jej wsparciu zbudowano tam specjalne skrzydło onkologiczne. „(Rak) nie powinien zdarzać się nikomu. Jestem dumna, że będę kojarzona z pracą na rzecz walki z nim” – komentuje.

W grudniu 2018 roku wyszła za mąż za Nicka Jonasa. Ich córka Malti przyszła na świat w 2022 roku poprzez surogację. Niedawno Chopra podzieliła się kulisami macierzyństwa, zdradzając, że jest to jej najważniejsza rola życiowa. „Przez 20 lat pracowałam i pędziłam na złamanie karku. Nieustannie zastanawiałam się, jaki będzie następny krok. Teraz czuję, że zyskałam poczucie spokoju, ponieważ każdą decyzję podejmuję z myślą o niej” – mówiła.

Od narodzin córeczki zachęca kobiety po 35. roku życia do mrożenia jajeczek, by mogły – jeśli będą tego chcieć – zrealizować się w macierzyństwie w późniejszym wieku. „Chciałam dotrzeć do określonego miejsca w mojej karierze. Nie spotkałam też osoby, z którą chciałabym mieć dziecko. To budzi niepokój. Miałam 35 lat, moja mama jest położną i powiedziała mi: Masz 35 lat, po prostu to zrób” – tłumaczyła swoją decyzję w jednym z podcastów.

Chopra od lat przekazuje 10 proc. swoich dochodów na rzecz swojej fundacji pomagającej dzieciom i kobietom w Indiach. Od 2006 roku jest ambasadorką dobrej woli UNICEF. Wspiera także edukację dziewcząt i kampanie przeciw przemocy wobec kobiet. „Feminizm nie nienawidzi mężczyzn i ich nie poniża. Nie twierdzi, że kobiety są lepsze. To apel o takie same szanse – chcemy móc podejmować te same decyzje i nie być za nie oceniane. Chcemy wolności, którą mężczyźni cieszą się od lat” – mówi.

W 2025 roku powróciła do wielkiego kina w filmie „Heads of State”, gdzie partneruje Johnowi Cenie i Idrisowi Elbie. W jednym z wywiadów powiedziała, że udział w tej produkcji to jej „powrót do aktorskich korzeni, ale z nową siłą i nowym głosem”. Film trafił na ekrany kin 2 lipca 2025 roku. „Mam niesamowite szczęście. (…) Każdy dzień jest jak egzamin. Ale uczę się kochać pytania tak samo jak odpowiedzi” – mówi w jednym z ostatnich wywiadów.

Jako producentka Chopra przygotowuje także nowe projekty w ramach swojej firmy Purple Pebble Pictures, a jeden z nich – dokument o indyjskich sportowczyniach – ma mieć premierę pod koniec roku na platformie Prime Video.