Przejdź do treści

Pisarz Neil Gaiman oskarżony przez osiem kobiet o napaść seksualną. Zmuszał do „brutalnego seksu”, „nie miał żadnych granic”

Neil Gaiman w smokingu
Neil Gaiman został oskarżony o napaść na tle seksualnym / Zdjęcie: Andrew Toth/WireImage)
Podoba Ci
się ten artykuł?

Neil Gaiman, jeden z popularniejszych twórców literatury fantasy i science-fiction, został oskarżony o napaść na tle seksualnym przez osiem kobiet. Z ich relacji wynika, że autor „Sandmana” zmuszał je do „brutalnego i poniżającego seksu”. Swoim ofiarom miał mówić, że jest „przyzwyczajony do otrzymywania tego, czego chce”. Kobiety ujawniają bulwersujące i drastyczne szczegóły spotkań z pisarzem. 

Najmłodsza ofiara pisarza miała 18 lat

Neil Gaiman to autor bestsellerowych, wyróżnianych nagrodami powieści tj. „Gwiezdny pył”, „Amerykańscy bogowie”, „Koralina”, „Chłopaki Anansiego”, „Ocean na końcu drogi”, a także serii komiksów „Sandman”. Wśród ośmiu kobiet oskarżających go o napaść na tle seksualnym są między innymi byłe opiekunki jego dziecka i czytelniczki jego twórczości.

W lipcu ubiegłego roku pisarz został oskarżony o napaść seksualną przez dwie kobiety. Opowiedziały one o swoich doświadczeniach pod pseudonimem albo tylko imieniem w podcaście „Master: the allegations against Neil Gaiman”, który wypuścił brytyjski wydawca Tortoise Media. Kobiety mówiły o „brutalnym i poniżającym seksie” z pisarzem. Jedna z nich miała odczuwać podczas stosunku „nieziemski ból”, przez który straciła przytomność. Kiedy prosiła, by przestał, autor fantasy miał śmiać się jej w twarz.

„Powiedział, że muszę zostać ukarana, po czym użył na mnie swojego paska” – relacjonowała Scarlett, która pracowała jako niania dziecka pisarza.

Druga wypowiadająca się w podcaście kobieta przyznała, że podczas jednego ze spotkań pisarz wymusił na niej stosunek seksualny, mimo iż prosiła, aby tego nie robił z uwagi na bolesną infekcję, z którą się zmagała. Gaiman zaprzeczył tym oskarżeniom. Poinformował, że wszystko odbywało się za zgodą obu stron.

Teraz dziennikarka „New York Magazine” Lili Shapiro dotarła do ośmiu kobiet pokrzywdzonych przez pisarza: najmłodsza miała 18 lat. W reportażu ofiary zdecydowały się ujawnić swoje personalia i wypowiedzieć pod nazwiskami. Shapiro zaznacza, że poza jedną sytuacją, która miała miejsce w 1986 r., do pozostałych napaści doszło w czasie, gdy Gaiman był już po czterdziestce i miał sporo sukcesów na koncie. Wykorzystał więc swoją pozycję do tego, by uwodzić młode kobiety. Nie każda z nich była gotowa spełniać erotyczne fantazje pisarza, co miało kończyć się wymuszaniem przez niego stosunków.

Blake Lively podczas sesji zdjęciowej promującej film „It Ends With Us”

„Mówił: 'Bądź grzeczną dziewczynką'”

Kobiety w rozmowie z dziennikarką „New York Magazine” ujawniły nowe, szokujące fakty na temat spotkań z Gaimanem. Shapiro przyznała w artykule, że śledziła karierę i twórczość pisarza odkąd była nastolatką i od początku intrygujący był dla niej fakt, jak szerokie grono czytelniczek miał Gaiman.

„Gaiman od dziesięcioleci określał siebie jako pisarza feministycznego. Był kimś, kto przemawiał specjalnie do kobiet, przez kogo kobiety czuły się zauważone i z kim kobiety czuły się bezpieczne. Więc od razu wiedziałam, że istnieje dysonans między tym, kim mówi, że jest, a tymi historiami” — podkreśla Shapiro.

Jej dziennikarskie śledztwo opierało się na rozmowach z pokrzywdzonymi, analizie ich SMS-ów, w tym wymianie wiadomości z samym autorem oraz dokumentach uzyskanych od policji. Dwie z rzekomych ofiar pracowały w domu pisarza, pozostałe były fankami jego twórczości. Jedną z kobiet, z którą rozmawiała Shapiro, i która wypowiadała się też wcześniej w podcaście jest Scarlett Pavlovich. Pracowała ona jako niania dla Gaimana i jego drugiej żony, Amandy Palmer. Kobieta twierdzi, że pisarz wielokrotnie ją gwałcił, napadał i poniżał. Podkreśla, że jedna z napaści na tle seksualnym miała miejsce w obecności kilkuletniego syna pisarza. Chłopiec miał bawić się z innym dzieckiem, w tym czasie Gaiman zaproponował jej, by wzięła kąpiel. Kiedy była już w wannie, mężczyzna miał przyjść nago i dołączyć do niej. Po czym mimo jej wyraźnego sprzeciwu miał dokonać napaści na tle seksualnym. Kobieta zrelacjonowała ją ze szczegółami.

„Włożył palce prosto w mój odbyt, a następnie próbował włożyć penisa, na co zareagowałam: 'nie, nie’. Wtedy zaczął ocierać swojego penisa między moimi piersiami, a ja również powiedziałam „nie”. Po czym zapytał, czy może skończyć mi na twarzy. Odpowiedziałam, że 'nie’, ale i tak to zrobił. (…) Powiedział: 'Mów do mnie mistrzu, to przestanę’. Dodał też: 'Bądź grzeczną dziewczynką. Jesteś dobrą małą dziewczynką'” – powiedziała Pavlovich.

Innym razem mówił do niej „niewolnico” i kazał jej po seksie analnym zlizywać odchody ze swojego penisa. Pavlovich przytoczyła też sytuację, która miała miejsce w pokoju hotelowym. Gaiman był wtedy ze swoim synem. Mężczyzna odbywał z nią stosunek w czasie, gdy jego syn w tym samym pokoju grał na iPadzie. Co więcej, pisarz miał w trakcie seksu miał mówić do syna: „Powinieneś odejść już od iPada”. Opisy pozostałych napaści seksualnych są tak bulwersujące i drastyczne, że zdecydowaliśmy się ich nie przytaczać.

Nail Gaiman zaprzeczył, że doszło do takiej sytuacji, a zarzuty kobiety nazwał „fałszywymi, żeby nie powiedzieć godnymi ubolewania”.

Paclovich zdecydowała się o wszystkim powiedzieć żonie Gaimana, Amandzie Palmer. Ta nie była zdziwiona tym, co usłyszała, podkreślając, że z podobnymi historiami było u niej już czternaście kobiet. Jedynie relacja o seksie w obecności dziecka miała wywołać u niej zdenerwowanie. Amanda tego wieczoru podobno zadzwoniła do Gaimana upewnić się, czy chłopiec miał w tym czasie słuchawki na uszach, w odpowiedzi usłyszała, że „nie”.

Amanda Palmer w tej układance też miała nie być bez winy. Rachel, jedna z fanek Gaimana, przyznała, że jego żona pełniła rolę swatki. W 2o12 r. kobiety miały razem uprawiać seks. Następnego dnia rano Palmer zrobiła Rachel kilka półnagich zdjęć i jedno za jej zgodą wysłała do Gaimana. Pół roku później przedstawiła ich sobie w internecie, sugerując dziewczynie, że Gaiman „ją pokocha”. Rachel twierdzi, że podczas spotkań z pisarzem nie doszło nigdy do „rażącego naruszenia zgody”, ale mężczyzna za każdym razem nalegał, aby robiła rzeczy, które ją raniły i wzbudzały w niej przerażenie. Podkreśliła jednocześnie, że Palmer wystawiła ją pisarzowi „jak zabawkę”.

BDSM bez zgody

Równie bulwersujące są zeznania Caroline, która była zatrudniona w domu pisarza jako gospodyni, ale czasami opiekowała się też jego synem. Kobieta wyznała dziennikarce, że do jednej z napaści seksualnych doszło w obecności chłopca. Kiedy czytała kilkulatkowi książkę na dobranoc, pisarz miał położyć się obok syna w łóżku. Po tym, jak kobieta przysnęła, ten miał sięgnąć po jej rękę, przełożyć ją nad dzieckiem i położyć na swoim penisie.

„On nie miał żadnych granic. Pamiętam, że pomyślałam, że z nim musi być coś bardzo nie w porządku” – podsumowała kobieta.

W bardzo podobnym tonie wypowiedziała się kolejna ofiara pisarza. Katherine Kendall była fanką jego twórczości. Jej znajomość z autorem „Sandmana” rozpoczęła się od wymiany e-maili. Niedługo potem pisarz zaprosił ją do swojego autobusu, którym jeździł w trasę, i tam mimo odmowy próbował uprawiać z nią seks. Miał położyć się na niej i powiedzieć: „Pocałuj mnie tak, jakbyś tego chciała”. Zrezygnował, gdy zobaczył jej przerażenie, ale na odchodne miał rzucić: „Jestem bardzo bogatym człowiekiem i jestem przyzwyczajony do otrzymywania tego, czego chcę”. Kilka lat później przelał jej 60 tys. dolarów na terapię w ramach „zadośćuczynienia”.

„Ten sam głos, który opowiadał mi piękne historie, kiedy byłam dzieckiem, wmawiał mi, że jestem bezpieczna i że jesteśmy tylko przyjaciółmi, a on nie stanowi zagrożenia” – skwitowała Kendall.

Poza oskarżeniami o gwałt kobiety zarzucają mężczyźnie praktykowanie bez ich zgody konkretnych działań BDSM (praktyk seksualnych obejmujących dominację, uległość i sadomasochizm). W lipcu ubiegłego roku, po publikacji podcastu Gaiman tłumaczył, że „poniżanie seksualne, zniewolenie, dominacja, sadyzm i masochizm mogą nie odpowiadać każdemu gustowi, ale BDSM jest zgodne z prawem między dorosłymi, którzy wyrażą na to zgodę”.  Głównym założeniem BDSM jest obustronna zgoda, jeśli nie zostanie ono spełnione, to podjęte czynności seksualne są traktowane jako napaść, wymuszenie, znęcanie się. Kobiety twierdzą, że Gaiman nie omawiał i nie uzgadniał z nimi tej kwestii wcześniej, tylko inicjował stosunki mimo ich sprzeciwów.

Oskarżenia wobec autora rozpoczęły się w 2024 r. W tym czasie wiele projektów filmowych i telewizyjnych noszących jego nazwisko zostało odwołanych lub zawieszonych. Jak informuje BBC, trzeci sezon serialu „Dobry Omen” na platformie Prime Video zakończy się jednym 90-minutowym odcinkiem, a Gaiman nie będzie już brał udziału w jego produkcji. Z kolei Disney wstrzymał produkcję ekranizacji „Księgi cmentarnej”, a Netflix anulował „Martwych detektywów”, choć nie ma pewności, czy miało to związek z oskarżeniami. Wszystko wskazuje jednak na to, że drugi sezon serialu „Sandman” (opartego na komiksie Gaimana) nie będzie zagrożony. Zgodnie z zapowiedziami, pojawi się w tym roku na platformie Netflix, choć nie ma jeszcze daty premiery.

 

Źródło: BBC, CNN, Rolling Stone

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?