Życie › Paris Hilton o traumie pobytu w ośrodku dla młodzieży: „To przerażające, jak wyglądają te miejsca. Są gorsze niż niektóre psie budy” Paris Hilton o traumie pobytu w ośrodku dla młodzieży: „To przerażające, jak wyglądają te miejsca. Są gorsze niż niektóre psie budy” Marta Dragan Opublikowano: 01.07.2024 13:33 Dramatyczne zeznanie Paris Hilton w Kongresie USA / Zdjęcie: Samuel Corum/Getty Images Podoba Cisię ten artykuł? Podoba Cisię ten artykuł? Paris Hilton przed komisją Kongresu Stanów Zjednoczonych opowiedziała o swoich dramatycznych doświadczeniach z pobytu w placówce opiekuńczo-wychowawczej dla młodzieży. Mówiła między innymi o przemocy i znęcaniu się psychicznym. Hilton przyznała, że trauma nabyta podczas pobytu spowodowała u niej zespół stresu pourazowego, na który cierpi do dziś. Teraz celebrytka i dziedziczka hotelarskiej fortuny apeluje o zmianę prawa. Spis treści Paris Hilton ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej w ośrodku dla młodzieży„Cierpiałam tak bardzo, że stworzyłam sobie życie lalki Barbie” Paris Hilton ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej w ośrodku dla młodzieży Paris Hilton stanęła przed komisją Kongresu Stanów Zjednoczonych, by podzielić się swoimi doświadczeniami z pobytu w placówce dla młodzieży z problemami. Jak przyznała przed Komisją ds. Sposobów i Środków Izby Reprezentantów, trafiła tam z inicjatywy rodziców zaniepokojonych jej ciągłym imprezowaniem. Pobyt w ośrodku, który w ich przekonaniu działał na zasadzie szkoły w internacie, miał sprowadzić nastoletnią Paris na „dobrą drogę”. Jak dodała, jej rodzice „zostali oszukani, okłamani i zmanipulowani”. Otóż podczas edukacji w jednym z czterech ośrodków, w których przebywała nastoletnia Hilton, miało dojść do traumatycznych wydarzeń. – Gdy miałam 16 lat, zostałam wyrwana z łóżka w środku nocy i przewieziona przez granicę stanu do pierwszego z czterech ośrodków leczenia młodzieży. Obiecywano uzdrowienie, rozwój i wsparcie, ale zamiast tego przez dwa lata nie mogłam swobodnie mówić, poruszać się ani nawet wyglądać przez okno. Siłą karmiono mnie lekami i byłam wykorzystywana seksualnie przez personel – mówiła Hilton w środę 26 czerwca w Kongresie. Dziedziczka hotelarskiej fortuny opowiedziała, jak została brutalnie skrępowana i ciągnięta po korytarzach, po czym rozebrana do naga i wrzucona do izolatki. Hilton mówiła również o powodach, dla których trafiła do wspomnianej placówki. – Wysłano mnie tam tylko dlatego, że dostawałam złe oceny. Po prostu opuszczałam lekcje. Miałam ADHD. Mam ADHD – wyjaśniła. Modelka na kanwie osobistych doświadczeń zaapelowała w amerykańskim kongresie, aby podobne placówki dla młodzieży były objęte większym nadzorem. – Czy jesteście w stanie wyobrazić sobie, czego doświadczyły młode osoby, które zostały umieszczone przez państwo (w placówkach) i nie mają ludzi, którzy regularnie sprawdzaliby, co się z nimi dzieje? – dodała. W Kongresie Stanów Zjednoczonych Paris Hilton oświadczyła, że wspiera ponadpartyjne wysiłki komisji mające na celu ponowne zatwierdzenie ustawy o poprawie dobrostanu dzieci, która wygasła w 2021 r. Celebrytka wezwała także do uchwalenia ustawy o zaprzestaniu instytucjonalnego wykorzystywania dzieci. Apelowała również o powołanie zespołu ds. programów mieszkaniowych dla młodzieży. – Ten przemysł, wart 23 miliardy dolarów, traktuje tę grupę [bezbronnych dzieci – przyp. red.] jak pieniądze i działa bez żadnego istotnego nadzoru – stwierdziła. – W tych miejscach nie ma edukacji, na ścianach jest pleśń i krew. To przerażające, jak wyglądają te miejsca. Są gorsze niż niektóre psie budy – dodała. Polecamy Millie Bobby Brown o negatywnym wpływie mediów społecznościowych na jej psychikę. „Stany lękowe to bitwa, z którą wciąż mam do czynienia” Ewa Wojciechowska 10.11.2023 „Cierpiałam tak bardzo, że stworzyłam sobie życie lalki Barbie” O tym, co działo się za zamkniętymi drzwiami ośrodka Provo Canyon School w stanie Utah, opowiedziała w filmie dokumentalnym „This is Paris”. „Od chwili, gdy się obudziłam, aż do pójścia spać, cały dzień były krzyki prosto w twarz, wrzeszczenie na mnie, ciągłe tortury. Miałam ataki paniki i każdego dnia płakałam. Byłam nieszczęśliwa. Czułam się jak więzień i nienawidziłam życia” – mówiła. Traumatycznymi doświadczeniami dzieliła się także w rozmowie z mediami. Na łamach „New York Timesa” wyznała, że była wykorzystywana przez pracowników szkoły, którzy pod pozorem badania szyjki macicy, dopuszczali się molestowania. „Bardzo późno w nocy, około 3 lub 4 nad ranem, zabierali mnie i inne dziewczyny do pokoju i przeprowadzali badania lekarskie” – stwierdziła 41-letnia Hilton. Przyznała, że pracownicy ośrodka „kazali jej leżeć na stole i wkładali palce w miejsca intymne”. „Zdesperowani rodzice podchwycili ideę przesyconego sztuką i nauką miejsca, gdzie „twarda miłość” naprawi zepsute dziecko, które kochają, ale którego nie rozumieją. Placówka zatrudniała psychiatrę, który dostarczał leki na receptę oraz informował rodziców o postępach podopiecznych. Większość uczniów była taka jak ja: nieposłuszni imprezowicze z konserwatywnych rodzin i dzieci z ADHD, wyrzucone ze szkoły. Niektórzy eksperymentowali z trawką i halucynogenami, ale byliśmy bardziej zieloni, niż nam się zdawało. Wielu przejawiało skłonności homoseksualne, ku utrapieniu bogobojnych rodziców. Trafiało tam również sporo dzieci z rodzin zastępczych, które trzeba było upchnąć w pozornie odpowiednim miejscu” – opisywała w swojej książce w biografii „Paris. Autobiografia”. W 2023 r. w rozmowie z „The Independent” wyznała, że z traumą nabytą podczas pobytu w ośrodku próbowała sobie poradzić, udając kogoś, kim nie była. „Cierpiałam tak bardzo, że stworzyłam sobie życie lalki Barbie. To była postać, którą zakładałam jako maskę, żeby się chronić” — powiedziała. Zdaniem Hilton, pobyt w ośrodku dla trudnej młodzieży spowodował u niej zespół stresu pourazowego, na który cierpi do tej pory. Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń Źródła: The Independent, BBC, Reuters Udostępnij artykuł Zobacz także Wiola Rębecka-Davie: „Gdyby każdy głęboko sobie uwewnętrznił Kodeks Murad, moglibyśmy wreszcie zatrzymać przemoc. I może nawet żyć w świecie bez wojen” „Tysiące dzieci w tym kraju chodzi z doświadczeniem przemocy różnego typu, również seksualnej. I kompletnie nikt nie interweniuje” – mówi o nadużyciach wobec najmłodszych w spektrum dr Joanna Ławicka Anna-Maria Sieklucka o filmie „365 dni”: „To produkcja ukazująca patriarchalną, przemocową relację” Marta Dragan Z czytania, gadania i pisania uczyniła sposób na życie. Pracowała w Wirtualnej Polsce i TVN. W Hello Zdrowie jest dziennikarką i wydawczynią Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: przemoc psychiczna Przemoc seksualna Przemoc wobec kobiet Stres trauma Polecamy 02.07.2024 Policjantki kazały jej rozebrać się do naga, przykucnąć i kaszleć. Ruszył proces w sprawie pani Joanny z Krakowa 01.07.2024 Siatkarz skazany za gwałt wystąpi na igrzyskach w Paryżu. „Medale i pieniądze znaczą więcej niż ich bezpieczeństwo” 28.06.2024 Seks bez zgody to przestępstwo. Sejm przegłosował ustawę, na którą kobiety czekały od lat 12.06.2024 „Poczułam, jakby ktoś mnie po prostu rozebrał”. Mieszkanki Rembertowa od lat nęka seryjny podglądacz. Policja twierdzi, że mogą czuć się bezpiecznie, bo on „tylko patrzy”