Przejdź do treści

„Oburzenie grubą kobietą w reklamie Gatorade potwierdza, że w komentarzach o 'promocji otyłości’ wcale nie chodzi o 'zdrowie’ ” – podkreśla Pani od Feminatywów

"Oburzenie grubą kobietą w reklamie Gatorade potwierdza, że w komentarzach o 'promocji otyłości' wcale nie chodzi o 'zdrowie' " - podkreśla Pani od Feminatywów
"Oburzenie grubą kobietą w reklamie Gatorade potwierdza, że w komentarzach o 'promocji otyłości' wcale nie chodzi o 'zdrowie' " - podkreśla Pani od Feminatywów/ screen, YouTube Gatorade
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

W sieci nieustannie trwa spór o to, czy pokazywanie osób z otyłością w reklamach i social mediach to promocja „niezdrowej” sylwetki, czy (bardzo potrzebne!) oswajanie społeczeństwa z różnymi ciałami. Teraz temat ten znów powrócił przy okazji nowej reklamy napoju Gatorade. Negatywne reakcje na udział w niej ćwiczącej, grubej kobiety skomentowała Martyna F. Zachorska, znana jako Pani od Feminatywów.

Promowanie otyłości?

W reklamie nowego napoju Gatorade Fit wystąpiły trzy osoby uprawiające aktywność fizyczną. Pierwsza postać to dosyć umięśniony mężczyzna, który ćwiczy na stacjonarnym rowerku, druga – szczupła kobieta uprawiająca jogging, a trzecia – również kobieta, tyle że z widoczną otyłością, praktykująca jogę. Jedynie trzecia bohaterka reklamy wzbudziła ożywione reakcje internautów, niestety – w dużej mierze negatywne.

Nie została ona wybrana przypadkowo do reklamy, jest bardzo popularną instruktorką jogi – to Jessamyn Stanley, autorka kanału z ćwiczeniami na YouTubie, autorka książek i propagatorka ruchu ciałopozytywności.

Komentarze pod wideo z reklamą na kanale Gatorade zostały wyłączone, jednak na Twitterze zarówno na Stanley, jak i na twórców reklamy spadła ogromna krytyka. Zarzuca się im „promowanie otyłości”. Internauci wyśmiewają ideę ciałopozywności, podkreślając, że „nie ma nic pozytywnego w cukrzycy czy zawałach”. I chociaż osoby piszące fatfobiczne komentarze, tłumaczą się często „troską o zdrowie”, Martyna F. Zachorska ma wątpliwości, czy rzeczywiście tak jest.

„Oburzenie grubą kobietą w reklamie Gatorade potwierdza, że w komentarzach o 'promocji otyłości’ wcale nie chodzi o 'zdrowie’ ” – podkreśla Pani od Feminatywów na swoim profilu na Instagramie. „Jessamyn jest hejtowana dlatego że jest gruba. Jej ogromna sprawność fizyczna jej przed tym nie uchroniła” – dodaje.

Według Zachorskiej doskonałą odpowiedzią na fatfobiczne komentarze jest komentarz zamieszczony na Twitterze przez dr Jaime Friedman, którego esencję można przetłumaczyć tak:

„Nie, to nie jest zdrowe. Picie Gatorade nie jest zdrowe, napój jest pełen cukru i nie nawadnia lepiej niż woda. A jeśli chodzi o jogę… Chciałabym tak umieć. Joginka z reklamy powinna być dumna”.

Pani od Feminatywów – kim jest?

Martyna F. Zachorska – językoznawczyni, doktorantka na Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, nauczycielka, tłumaczka z języka angielskiego. Prowadzi badania nad użyciem feminatywów. Popularyzatorka nauki – na Instagramie jako @paniodfeminatywow. Jej profil obserwuje ponad 25 tys. osób.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: