Niektórym nie spodobało się jej zdjęcie w kostiumie kąpielowym. Tak Selena Gomez odpowiedziała na hejt
Amerykańska wokalistka i aktorka Selena Gomez nie dość, że boryka się z licznymi problemami zdrowotnymi, to jeszcze zdarza jej się doświadczać przykrości ze strony części internautów, którzy nie popierają jej samoakceptacji. Gwiazda słynie z tego, że promuje ciałopozytywność i głośno mówi o tym, że nauczyła się kochać siebie taką, jaką jest. Okazuje się, że nie wszystkim jej dystans do siebie się podoba…
„Kocham moje ciało”
W ostatnich latach życie nie oszczędzało Seleny Gomez. Artystka ma poważne problemy ze zdrowiem. Mimo przeszczepu nerki, depresji, zaburzeń lękowych i wielu załamań psychicznych, wokalistka nadal kocha siebie i swoje ciało, potrafi mówić o sobie z czułością.
W listopadzie 2022 premierę miał film dokumentalny o jej życiu i chorobie pt. „Selena Gomez: My Mind & Me”. Wokalistka podjęła w nim także temat ciałopozytywności, którego jest propagatorką.
Okazuje się, że nadal jest wiele osób, którym nie odpowiada, że artystka ma dobrą relację ze swoim naturalnie wyglądającym ciałem. Ostatnio Selena Gomez padła ofiarą hejtu, bo… zapozowała w bikini. Pod zdjęciem z jej noworocznego wypoczynku na jachcie pojawiło się mnóstwo nienawistnych komentarzy, a artystka została nazwana mianem grubej.
„Musi trochę schudnąć, jest pulchna”- komentowali nieproszeni o radę internauci
Do ich uwag odniosła się Mara Angeliz, popularna tiktokerka.
Rozwiń„Nagrałam film o tym, jak niesamowicie wyglądała Selena Gomez w sylwestra, a obrzydliwi ludzie wchodzą w komentarze i próbują ją zawstydzić. Jak nieszczęśliwym trzeba być człowiekiem, żeby w komentarzach mówić o czyjejś wadze lub o tym, jak wygląda. Zajmijcie się swoim *** życiem. Dorośnijcie” – nie kryła oburzenia w nagraniu.
Selena Gomez pod postem Mary krótko skwitowała cały dyskurs słowami:
„Kocham cię, dziewczyno, ale daję radę. Kocham moje ciało”.
Na szczęście nie brakowało także wspierających komentarzy jej fanów. Podkreślali w wypowiedziach, że Selena jest cudowna, wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. I że przyjemnie jest patrzeć za szczęśliwą, zadowoloną i pewną siebie kobietę.
RozwińCiałopozytywność
Ciałopozytywność to najprościej ujmując, akceptowanie i szanowanie każdego ciała. Ruch body positive został rozpowszechniony w 1996 r. z inicjatywy cierpiącej na zaburzenia odżywiania, pisarki i producentki Connie Sobczak oraz psychoterapeutki Elizabeth Scott, ale jego początki sięgają jeszcze lat 60. ubiegłego wieku.
Z badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że Polki są na ostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o akceptację swojego wyglądu.
Takie osoby jak Selena Gomez przypominają nam nieustannie, że powinniśmy codziennie celebrować nasze ciała i dawać im miłość, na jaką zasługują.
źródło: glamour.es
Zobacz także
Selena Gomez szczerze o swojej walce o zdrowie psychiczne. „Jestem wdzięczna, że żyję”
„Bad body image day” zdarza się każdej z nas! „To taki dzień, w którym nasze ciało zwyczajnie się nam nie podoba. Może mieć różne przyczyny” – pisze Aleksandra Dejewska
„Brzuchy są potrzebne i spoko”. Kaya Szulczewska o absurdzie dążenia do tego, by nasze ciała „głównie wyglądały”
Polecamy
Andie MacDowell o nierealnych standardach piękna: „Jestem za stara, by się głodzić”
Tysiące nagich osób na moście Story Bridge. „Wszyscy jesteśmy tacy sami”
Ashley Graham o swoim debiucie na pokazie Victoria’s Secret: „Wahałam się, bo ich wizja piękna wydawała się wąska”
Aniołki Victoria’s Secret po 6 latach wróciły na wybieg. „Powiew świeżego powietrza” i „celebracja różnych typów kobiecego ciała”
się ten artykuł?