„Nie uważam, żeby politycy i sędziowie mieli decydować o sprawach kobiet”- Nancy Pelosi ostro o antyaborcyjnym prawie
Wiadomość o tym, że Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych może wkrótce cofnąć ogólnokrajowe prawo do aborcji, wstrząsnęła opinią publiczną. Amerykanki rozpoczęły protesty. Nancy Pelosi, przewodnicząca Izby Reprezentantów uważa, że decyzja sądu może rzutować na inne aspekty życia. Jest także rozczarowana ostatnią decyzją senatu. W wywiadzie dla CNN mówi, jak można pomóc kobietom, które chcą dokonać aborcji.
Amerykanki stracą prawo do aborcji?
Nancy Pelosi, przewodnicząca Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, jest zadeklarowaną katoliczką, dlatego bywa krytykowana za swoje poglądy na temat aborcji, którą od lat uważa za „niezbywalne prawo kobiety”. Wielokrotnie publicznie podkreślała, że każdy samodzielnie powinien decydować o wielkości rodziny.
„Wierzę, że Bóg dał nam wolną wolę oraz poczucie odpowiedzialności w tej sprawie” – powiedziała przy okazji wizyty u papieża Franciszka.
To właśnie o aborcję toczy się dziś spór w USA. Jak pisałyśmy niedawno, sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych może wkrótce obalić ogólnokrajowe prawo do aborcji, ustanowione w 1973 roku podczas słynnego procesu Roe vs Wade. Wtedy to aborcja została uznana w USA za legalną przez cały okres ciąży, dając jednak poszczególnym stanom możliwość wprowadzenia regulacji ograniczających możliwość aborcji w drugim i trzecim trymestrze.
Demokraci chcieli uprzedzić orzeczenie Sądu Najwyższego, procedując ustawę, zgodnie z którą prawo do wykonywania aborcji obowiązywałoby na terenie całego kraju, co wykluczyłoby możliwość, że poszczególne stany wprowadzą na swoim terenie ograniczenia bądź całkowity zakaz wykonywania aborcji. Nie uzyskali wymaganej większości 60 procent głosów. Senat USA ostatecznie odrzucił więc ustawę legalizującą całkowitą aborcję.
Prezydent USA Joe Biden zapewnił, że „będzie robił wszystko, aby w Ameryce prawa kobiet do aborcji były przestrzegane”.
Obecnie decyzje Sądu Najwyższego zabraniają stanom uchwalania ustaw ograniczających aborcję przed osiągnięciem zdolności płodu do życia, czyli ok. 24. tygodnia ciąży. Jeśli planowane zmiany wejdą w życie, każdy ze stanów będzie mógł decydować osobno. A to może znacznie ograniczyć lub prowadzić do zakazu przerywania ciąży na danym terytorium. Dlatego też demokraci chcieli wykluczyć tę możliwość. Zabrakło im jednak wystarczającej liczby głosów.
„Zagraliśmy w długą grę. Wygraliśmy dawno temu”- podkreśliła Nancy Pelosi.
Dzięki nominacjom Donalda Trumpa, amerykański Sąd Najwyższy jest obecnie najbardziej konserwatywny we współczesnej historii. Konserwatywnym sędziom sprzeciwia się m.in. wspomniana Nancy Pelosi. W niedzielnym wywiadzie dla CNN mówiła o zagrożeniach płynących ze zmiany prawa aborcyjnego. Jednym z nich ma być utrata wolności. Nie ma wątpliwości, że w takiej sytuacji trzeba pomóc kobietom. Dlatego kiedy prowadząca program w CNN zapytała Pelosi, czy zachęciłaby prywatne firmy, aby zapewniły podróż w celu aborcji w ramach świadczenia zdrowotnego, odpowiedziała bez wahania:
„Tak, oczywiście”
Nancy Pelosi zaznaczyła, że w orzeczeniu sądu nie chodzi tylko o aborcję, ale również o antykoncepcję, zapłodnienie in vitro oraz prawo kobiet do decydowania o sobie i swoim ciele. Jej zdaniem, decyzja sądu będzie miała wpływ na całe amerykańskie rodziny. Podkreśliła, że wolność, którą gwarantowała do tej pory Konstytucja, jest zagrożona.
Nancy Pelosi ponownie podkreśliła, że jest praktykującą, pobożną katoliczką. Sama urodziła pięcioro dzieci.
„Nie lekceważę poglądów ludzi i tego, jak chcą żyć. Ale nie sądzę, żeby nominowani (sędziowie – red.) przez Donalda Trumpa czy jacykolwiek politycy mieli prawo decydować o sprawach kobiet”- zaznaczyła.
Dodała również, kampania na rzecz obalenia Roe v. Wade zagraża innym prawom.
„To niebezpieczny sąd dla rodzin, dla wolności w naszym kraju. I dlatego ludzie muszą się zmobilizować. Moim zdaniem, zamiast się zadręczać, powinniśmy się organizować(…) Musimy stoczyć walkę w tej sprawie” – zachęcała.
źródła: www.theguardian.com, www.dailywire.com
Polecamy
Gigantyczny popyt na wazektomię po wyborach w USA. Amerykanie obawiają się o dostęp do aborcji
Red Lipstick Monster odwraca narrację: „Był w krótkich spodenkach, więc klepnęłam go w tyłek”
„Są dziewczynkami, nie żonami”. Będzie zakaz małżeństw dziewczynek w Kolumbii. To historyczny moment
Iranki, które nie chcą nosić hidżabu, trafią do specjalnego ośrodka. Ma im pomóc „naukowa i psychologiczna terapia”
się ten artykuł?