Mężczyzna bez prawa jazdy jest dziwny? „Nie po to sama robiłam prawo jazdy, żeby sobie szukać szofera” – grzmi Magdalena Kostyszyn

Magdalena Kostyszyn zapytała swoich obserwatorów, co sądzą o opinii, że mężczyzna bez prawa jazda jest dziwny. Autorka popularnego bloga „Ch**owa Pani Domu” sprzeciwia się takiej dyskryminacji, jednak jej czytelnicy są podzieleni. „Dziwny niekoniecznie, ale niezaradny życiowo tak”, „Prawko to jest niezależność, więc jak facet go nie ma, to nie jest dla mnie”, „Z przyczyn praktycznych bym takiego nie wybrała” – piszą.

„Facet bez prawa jazdy jest dziwny”

„Facet bez prawa jazdy jest dziwny” – napisała jedna z czytelniczek bloga „Ch**owa Pani Domu”, którego autorką jest Magdalena Kostyszyn. Kobieta zasugerowała, że brak zdolności prowadzenia auta oznacza, że mężczyzna jest „podejrzany i mniej męski”. Jak podkreśliła Kostyszyn w swoim najnowszym wpisie na Instagramie, zdziwiło ją takie stwierdzenie. Zdanie jej obserwatorki poparło jednak wiele innych osób.

„Zatkało mnie, bo okazało się, że jej opinia nie była w tamtej dyskusji odosobniona” – podkreśliła autorka profilu „Ch**owa Pani Domu”.

Instagramerka postanowiła skonfrontować wypowiedź kobiety z innymi opiniami na temat mężczyzn, którzy nie potrafią kierować autem. Kostyszyn nie tylko była zszokowana, że podobnych komentarzy znalazła więcej, lecz także zdenerwowana.

„Znalazłam na forach takie wpisy:

– „Facet, 36 lat, nie ma prawa jazdy. Skreślacie?”;
– „Nie chcę równości, chcę faceta z prawkiem, tak jak moje koleżanki”;
– „Przepraszam, ale dla mnie facet bez prawka jest ciotą”” – zacytowała znalezione w sieci komentarze.

Jak zaznaczyła Kostyszyn w dalszej części swojego wpisu, sama nigdy nie ocenia ludzi przez pryzmat posiadania prawa jazdy. Według niej byłoby to krzywdzące dla drugiej osoby.

„Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy oceniać ludzi przez pryzmat tego, czy potrafią prowadzić auto czy nie, jak i liczę jednocześnie na to, że nikt nie będzie ode mnie oczekiwał umiejętności gotowania, tylko dlatego, że jestem kobietą” – wyjaśniła.

I dodała, że nie każdy przecież musi i powinien być kierowcą.

„Jeśli już rozmawiamy o męskości – zdecydowanie bardziej zaimponowałby mi facet, który ma odwagę iść przez życie po swojemu, bez względu na presję społeczną i opinie innych, niż kierowca bez charakteru. Poza tym, nie po to sama robiłam prawo jazdy, żeby sobie szukać szofera” – zaznaczyła.

„To smutne, że oceniamy ludzi przez to co 'powinni'”

Magdalena Kostyszyn zwróciła uwagę, że tylko mężczyźni są dyskryminowani pod względem posiadania prawa jazdy. Kobiet nikt nie rozlicza z tego, czy potrafią prowadzić auto, czy nie. Instagramerka postanowiła jednak zapytać również swoich czytelników, co myślą o społecznym oczekiwaniu od mężczyzn ukończenia kursu kierowania samochodem. Zdania były podzielone.

„Hipokryzja level hard”

„Uważam, że umiejętność prowadzenia auta jest niezbędna, tak jak umiejętność czytania czy liczenia”

„To smutne, że oceniamy ludzi przez to, co 'powinni’. Kobieta powinna mieć dzieci, a facet prawo jazdy. A może zwyczajnie powinniśmy być szczęśliwi w tym naszym życiu, w takim jakie chcemy mieć, nie w tym, które narzucają nam inni”

„Mój mąż nie ma prawa jazdy, a ja mam i nie jeżdżę, bo nie lubię. I żyjemy, mamy się dobrze”,

„Tak się mówi, że prawko niepotrzebne, ale życie dużo weryfikuje, szczególnie jak się mieszka poza dużymi ośrodkami z dobrą komunikacją”,

„Mój mąż nie ma prawka. To jego świadoma decyzja, w której go wspieram. Ja mam i jestem głównym kierowcą rodziny. Świetnie radzi sobie bez auta, jeździ komunikacją miejską albo idzie po prostu na nogach. Nie uważam, żeby był przy tym mniej męski od innych”,

„Dziwny niekoniecznie, ale niezaradny życiowo tak”,

„Dla mnie to podwójne standardy… jakby facet napisał, że dla niego kobieta, która np. nie lubi i nie potrafi gotować to porażka”,

„Prawko to jest niezależność, więc jak facet go nie ma, to nie jest dla mnie”,

„Nie facet bez prawa jazdy jest dziwny, tylko dziwny jest ten świat”,

„Cudze prawko mnie nie interesuje. Natomiast nie wyobrażam sobie, żeby mój mąż, ojciec moich dzieci liczył na to, że to ja będę go wszędzie wozić i będę wozić nasze dzieci”,

„Daleka jestem od nazywania faceta bez prawka c***ą… Po prostu z przyczyn praktycznych bym takiego nie wybrała”,

„Jeśli jakaś kobieta uważa, że brak prawa jazdy jest niemęski, to brzmi jak żeńska wersja Korwina”,

„Uważam, że MÓJ facet powinien mieć prawo jazdy. Nie mówię, że skreśliłabym kogoś tylko i wyłącznie przez brak prawka, ale jednak DLA MNIE facet bez prawa jazdy jest troszkę nieogarem (…) Uważam, że to moja preferencja i tyle (…) Dopóki nie wyśmiewamy innych ludzi, którzy mają inne zdanie w tym temacie (…), to wszystko jest ok” – czytamy w komentarzach.

Magdalena Kostyszyn – kim jest?

Magdalena Kostyszyn jest autorką popularnego profilu w mediach społecznościowych „Ch**owa Pani Domu”. Instagramerka w sieci walczy z perfekcjonizmem i udowadnia, że dzielenie się własnymi wpadkami, może podnieść na duchu innych. Jej profil na Instagramie obserwuje 235 tys. osób.