„Marzy mi się świat, w którym 'gruba, stara i głucha lesbijka’ nikogo nie obraża” – pisze Ane Piżl
„Naszymi sąsiadkami są dwie stare, głuche lesbijki. Świetne babki. Często odwiedzamy się wieczorami i nie możemy się nagadać” – zaczyna swoją opowieść na Instagramie Ane Piżl, ratownica medyczna. Opowieść, która będzie pretekstem do rozmów o neutralności języka. „Wiem, „stara lesbijka” brzmi trochę jak obelga. Choć gdy się nad tym zastanowić, to co właściwie miałoby tu obrażać?”- zastanawia się.
„Starość i grubość to zwykłe cechy”
„Przecież to nie ze słowem „stara” jest problem (to zwykłe słowo, symetryczne do „młoda”), tylko z naszą kulturą, która mówi nam, że młodość jest bardziej wartościowa niż starość. Oczywiście w kapitalizmie młode osoby mają zdolność produkcji i reprodukcji, więc ich wartość jest wyższa. Ale jeśli podważyć kapitalizm, starość może mieć w sobie tyle samo uroku. Tyle samo wad i zalet” – pisze Ane Piżl.
Ratownica medyczna w dalszej części wpisu zwraca uwagę, że nieodłącznym elementem języka inkluzywnego jest „odzyskiwanie słów”. W wywiadzie dla HelloZdrowie mówiła, że chciałaby, aby używać języka tak uważnie, żeby nikogo nie ranić i nie wykluczać. We wpisie na Instagramie podkreśliła natomiast, że wcale „ideałem nie jest by wszyscy, w trosce o dobrostan drugiej osoby, używali eufemizmów („druga młodość”, „kochająca inaczej”, „grubszy”, „plus size”, „senior”), tylko żeby zwykłe słowa były zwykłe”. Ane Piżl marzy się taka sytuacja, żeby w wypowiadanych przez nas słowach nie była zawarta ocena i pogarda.
„Lesbijki są ok. Głusi są ok. Starość i grubość to zwykłe cechy”- podkreśla.
I dalej:
„Marzy mi się świat, w którym „gruba, stara i głucha lesbijka” nikogo nie obraża, bo żadne z tych słów nie odnosi się do czegoś, czego trzeba byłoby się wstydzić! To taki sam opis jak „młoda, wysoka żona prezydenta”. Te dwie kobiety mają takie samo prawo być widoczne i zostać „powiedziane”. I ani jedno z tych słów nie określa ich wartości”- porównuje.
Zastrzega też, że jako że jesteśmy w procesie zmiany, nie używa słowa stara w dowolnej grupie i w dowolnym kontekście. Powód? Zdaniem ratownicy to słowo może być źle odebrane. Zalecałaby jednak oswojenie się ze słowami typu „gruba”, „czarna”, „stara” i traktowanie ich w głowie neutralnie. Można to zastosować jako ćwiczenie. Zachęca także do swobodnego używania słowa lesbijka.
„Pierwszy akapit tego posta to niestety fikcyjna historia, nie mamy takich fajnych, starych sąsiadek – w tym momencie Ane Piżl do swoich fallowersów puszcza oczko. – Przeprowadzamy się tak często, że nie sposób kogoś bliżej poznać”
Chyba tym razem nikt nie będzie miał jej za złe, że dał się nabrać…
Kim jest Ane Piżl?
Ane Piżl to ratownica medyczna, edukatorka, promotorka kultury równości i języka inkluzywnego, który nikogo nie wyklucza. Aktywistka. Jest założycielką i szefową jednego z centrów szkoleniowych w zakresie ratownictwa medycznego, wodnego i górskiego. Swoją wiedzą i doświadczeniem dzieli się na Instagramie. Jej profil @ane_ratownica śledzi niemal 60 tys. osób.
RozwińZobacz także
10 dyskryminujących słów, które warto natychmiast usunąć ze swoich wypowiedzi. „I nie chodzi tu o 'poprawność polityczną’, a o szacunek do ludzi” – pisze Ane Piżl
Lepiej pytać o zaimki czy nie, jeśli nie jesteśmy pewni, jak się do kogoś zwracać? Radzi Ane Piżl
„Słowo 'inwalida’ odbiera nam godność i degraduje do roli kogoś pozbawionego podmiotowości” – komentuje błędnie opisane tablice parkingowe Wojtek Sawicki z „Life On Wheelz”
Polecamy
„Celem było zrobienie serialu, a to, że przy okazji dostałam obraz solidarnego świata, poruszało mnie do głębi”. O „Matkach Pingwinów” opowiada Klara Kochańska-Bajon
Monika Olejnik przeprasza za pytanie o żonę Radosława Sikorskiego. „Od lat walczę z antysemityzmem”
Sarah McBride pierwszą osobą transpłciową wybraną do Kongresu! „To przełomowe osiągnięcie w marszu ku równości”
Kino, mecz, pójście na ryby pomagają wychodzić z bezdomności. „Droga do normalności to długotrwały proces, bywa bardzo bolesny, ale często też jest uwieńczony sukcesem”
się ten artykuł?