HELLO PONIEDZIAŁEK: Ma 102 lata i wciąż prowadzi swój biznes. „To część życia. Koniec nie wchodzi w grę” – mówi Deborah Szekely

Deborah Szekely skończyła 102 lata, wciąż pracuje i nie zamierza zwalniać. Amerykańska aktywistka, filantropka i pisarka, nazywaną „matką chrzestną wellness”, podzieliła się swoim sekretem długowieczności. Jak wyjaśnia, każdego dnia jest aktywna, udziela się towarzysko i wciąż jest głodna wiedzy. „W środę przemawiam. W czwartek spotykam osoby, które chcę poznać, lub przyjaciół. Pracuję więc trzy dni w tygodniu” – mówi w rozmowie z mediami.
Hello w poniedziałek! W najbardziej nielubiany dzień tygodnia chcemy zrobić dla Was (i dla siebie!) coś miłego. Postanowiłyśmy, że zawsze w poniedziałki będziemy publikować przynajmniej jedną pozytywną informację, żeby dobrze się nastroić na nowy tydzień. Tak powstał cykl: HELLO PONIEDZIAŁEK, w którym znajdziecie same dobre newsy.
Ma 102 lata i wciąż pracuje
Ma 102 lata i wciąż cieszy się dobrym zdrowiem i optymistycznym podejściem do życia. Deborah Szekely nie zamierza zwolnić. Jest aktywną biznesmenką, często przemawia na konferencjach, a trzy razy w tygodniu pracuje w ośrodku fitness i SPA, którego jest współzałożycielką. Rancho La Puerta założyła w 1940 r. w Tecate w Baja California w Meksyku wraz ze swoim ówczesnym mężem. Był to jeden z pierwszych tego typu w Ameryce Północnej, który koncentrował się wokół zdrowia i kondycji dzięki diecie wegetariańskiej, zajęciom gimnastycznym czy medytacji. W 1958 roku Szekely otworzyła kolejny ośrodek w San Marcos w Kalifornii, ugruntowując swoją reputację pionierki ruchu wellness.
„W środę przemawiam. W czwartek spotykam osoby, które chcę poznać, lub przyjaciół. Pracuję więc trzy dni w tygodniu: wtorek, środa i czwartek” – mówiła w rozmowie z CNBC Make It.
Deborah Szekely urodziła się 3 maja w Nowym Jorku jako córka żydowskich imigrantów. Jest znana w Stanach Zjednoczonych jako aktywistka, filantropka i pisarka. Jest autorką m.in. „Secrets of the Golden Door”. Zdrowiem interesowała się od dzieciństwa. Od czwartego roku życia jest peskatarianką [nie je mięsa za wyjątkiem ryb]. Kiedy była starsza, jako ćwiczenia wykorzystywała prace fizyczne, takie jak rąbanie drewna i noszenie ciężkich narzędzi. Ranczo stało się dla niej inspiracją do zdrowego starzenia się. W każdej rozmowie z mediami powtarza, że po ukończeniu stu lat zrozumiała, że nie chce żyć inaczej.
„To nie jest coś, co robisz. To część życia. Koniec nie wchodzi w grę” – dodała.
Sekret zdrowego życia Deborah Szekely
Deborah Szekely została nazywana przez Huffington Post „matką chrzestną dobrego samopoczucia”. Zawsze podkreśla, że jej sekretem długowieczności jest dawanie inspiracji innym. 102-latka podzieliła się też kilkoma radami, które pomagają jej zachować zdrowie i optymizm. Jak wyznaje, od lat stosuje trzy kluczowe zasady. Pierwszą jest aktywność fizyczna. Jako dorosła kobieta regularnie ćwiczyła pilates. Teraz jej ćwiczenia są mniej intensywne, ale nie rezygnuje z nich. Każdego dnia stara się przejść milę, czyli 1,6 km. Seniorka dba, by w szczególności goście jej ośrodka widzieli ją codziennie aktywną. Podkreśla, że ważne jest także, by otaczać się ludźmi, którzy będą nas mobilizować do ruchu.
„Jestem Żydówką i mam przyjaciółkę, która jest katolicką zakonnicą i która uwielbia spacerować” – mówi Szekely w rozmowie z NCBS.
Seniorka zaznacza, że na zdrowe życie przekłada się także zminimalizowanie stresu. Jak wyjaśnia, nie należy się zbytnio zamartwiać, ponieważ większość pesymistycznych wizji i tak się nie ziści. Szekeley tłumaczy, że dopiero kiedy nauczyła się odpuszczać, poczuła się naprawdę szczęśliwa.
„Kiedy się martwimy, tylko pogłębiamy problemy. Koncentrując się na dobru i pozbywając się negatywnych rzeczy, na które nie mamy wpływu, możemy kultywować wewnętrzny spokój i dobre samopoczucie” – mówiła.
102-latka zwraca także uwagę na podtrzymywanie kontaktów towarzyskich i uczenie się nowych rzeczy. Często chodzi do teatru i kocha operę. Zna cztery języki i wciąż jest ciekawa świata.
„Mój niemiecki jest zardzewiały, ale francuski jest doskonały, ponieważ dużo myślę w tym języku i w nim marzę. I codziennie mówię po hiszpańsku” – podkreśla.
Zobacz także

Julian Sobiech: Nie ma przeszkód, by żyć 150 albo 200 lat. Na razie wydaje się to być science fiction, ale mamy tu spory potencjał

Marzył o pogłaskaniu psa w dniu swoich 100. urodzin. Takiej reakcji sąsiadów się nie spodziewał

118-letnia Kane Tanaka jest nastarszą mieszkanką globu. Chce wziąć udział w sztafecie z ogniem olimpijskim
Polecamy

Andie MacDowell: „Czasu nie oszukasz. Nie oglądaj się za siebie, chyba że chcesz zobaczyć, jak daleko zaszłaś”

Depresja osób starszych to gigantyczny problem współczesnego świata. Jak ją rozpoznać? Tłumaczą autorzy „Poradnika dobrego starzenia się”

„Po pięćdziesiątce nie oddamy żadnego dnia”. Jak nie bać się starości, złapać dystans i doceniać każdą chwilę

„Nie utożsamiaj starości z upadkiem lub utratą”. Z dr Julie Erickson rozmawiamy o mitach dotyczących zdrowia psychicznego starszych osób
się ten artykuł?