Przejdź do treści

„Gdy tylko pojawia się nowa dostawa, znika”. Ozempic zaczyna być horrendalnie drogi

Kobieta wstrzykująca sobie w brzuch preparat- Hello Zdrowie
Refundowany Ozempik ma w sprzedaży mniej niż 1 proc. aptek źródło: Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

Chorzy na cukrzycę mają coraz większy problem ze zrealizowaniem recepty na Ozempic. Refundowany lek oferuje mniej niż 1 proc. aptek w całej Polsce. Natomiast preparat bez refundacji potrafi osiągnąć zawrotną cenę w okolicach 5 tys. złotych. „Wieści o jego działaniu rozchodzą się pocztą pantoflową, bo przecież nie ma reklamy tego leku” – zauważa Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia w rozmowie z DGP.

„Jutro mam zamiar obdzwonić wszystkie apteki w mieście”

„Od 3 tygodni nie mogę dostać 1mg, jak coś się pojawi na stronie ktomalek.pl i dzwonię, to właśnie go sprzedali. Inne apteki proszą o telefon później, w ciągu dnia, a jak dzwonię o podanej godzinie, to już zarezerwowane wszystko. W Poznaniu były dostępne, ale właśnie te z importu za 1000 zł. Jutro mam zamiar obdzwonić wszystkie apteki w mieście…” – żali się internautka na grupie Ozempic Polska na Facebooku.

Chodzi o Ozempic 1mg, roztwór do wstrzykiwań; 3 wstrzykiwacze 3 ml + 12 igieł. Preparat ten bije rekordy popularności. Jest to lek przeciwcukrzycowy, obniżający stężenie glukozy we krwi, który powinien być dopełnieniem diety i aktywności fizycznej. Przepisywany jest także osobom leczonym na tę chorobę, które nie mogą przyjmować metforminy. Ale chętnie sięgają po niego osoby borykające się z nadwagą i otyłością i zaczął być stosowany jako środek odchudzający. Okazał się na tyle skuteczny, efektywny i popularny, że stał się trudno dostępny dla osób, dla których jest przeznaczony, czyli dla diabetyków.

Szukam po całym województwie dolnośląskim, ale też zamawiam w różnych aptekach i czekam, gdzie się pojawi” – pisze kolejna internautka.

Aktualnie refundowany Ozempic ma w sprzedaży mniej niż 1 proc. aptek, ale trzeba się spieszyć, bo preparat błyskawicznie znika. Ceny nierefundowanego Ozempiku, sprowadzanego w ramach importu, to od 720 zł do nawet 4 tys. 785 zł za wstrzykiwacz. Ma go w swoich zasobach jedynie 11 proc. aptek.

Dla porównania cena tego samego leku refundowanego to 403, 45 zł bez zniżki 100 proc. Jednak dla pacjentów objętych wskazaniami refundacyjnymi wynosi 127, 59 zł, a dla seniorów ze wskazaniami do refundacji jest dostępny bezpłatnie” – wylicza Angelika Talar-Śpionek z portalu GdziePoLek.pl

„Liczba pacjentów zgłaszających się po receptę na Ozempic drastycznie wzrosła”

Skąd taki popyt na ten lek?

„Problem w tym, że w Polsce dostępny jest wyłącznie preparat dla osób z cukrzycą, a osób otyłych jest więcej niż tych z cukrzycą. Stąd tak duże zainteresowanie lekiem” — wyjaśnił prof. dr hab. n. med. Leszek Czupryniak w rozmowie z Medonetem.

Jak w rozmowie z DGP podkreśla Bożena Janicka, prezeska Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, „liczba pacjentów zgłaszających się po receptę na Ozempic drastycznie wzrosła”. Jej zdaniem „wieści o jego działaniu rozchodzą się pocztą pantoflową, bo przecież nie ma reklamy tego leku. Pacjenci tłumaczą, że Ozempic jest stosowany przy odchudzaniu nie tylko w USA, lecz także w krajach Europy”.

Wzmożone zainteresowanie Ozempikiem jest niepokojące z jeszcze jednego powodu: kwitnie czarny rynek oferujący podróbki preparatu. Mogą one być groźne dla naszego zdrowia. Podróbki leku, łudząco przypominające oryginał, zarekwirowano już m.in. w Brazylii, USA, Wielkiej Brytanii czy też Irlandii Północnej.

Aktywny składnik leku powodujący redukcję masy ciała to semaglutyd. W sfałszowanych lekach nie ma go w cale, albo jest go zbyt mało.

„Niektóre oferowane podróbki zawierają inne substancje czynne, na przykład insulinę. Hormon ten podawany jest diabetykom z cukrzycą typu 1. lub pacjentom z zaawansowaną cukrzycą typu 2., wymagającym zażywania insuliny. Dla osób zdrowych, z prawidłowym poziomem insuliny, zażycie takiego sfałszowanego leku nie tylko nie pomaga w odchudzaniu, ale może być wręcz niebezpieczne. Skutki zdrowotne takich podróbek mogą być nieprzewidywalne” – alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia.

źródła: DGP, Medonet, RMF

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?