„Nie jest prawdą, że dobry trening to taki, po którym człowiek nie może się ruszać na następny dzień”. Fizjoterapeutka tłumaczy, czym jest DOMS
Pewnie wielokrotnie podczas intensywnego treningu, albo takiego, który angażował nowe partie mięśniowe, czułaś dyskomfort. Przy ostatnich powtórzeniach brakowało siły, ale w końcu „jak boli, to rośnie”? Nic bardziej mylnego. Ból nie jest oznaką dobrze wykonanego ćwiczenia. A jeśli następnego dnia nie możesz wstać z łóżka, bo czujesz dosłownie wszystko, to znak, aby zrobić sobie przerwę. Czy wiesz, czym jest DOMS?
Zanim dojdzie do wyrzutu endorfin, musimy się nieźle napracować. Czasem podczas wykonywania nowych ćwiczeń, czujemy dyskomfort. Nowe partie mięśniowe są aktywowane i zdarza się, że nasze ciało odmawia pracy. Czujemy ból, który zaczyna się w momencie wykonywania ćwiczeń, trwa do następnego i jeszcze kolejnego dnia. Czy takie zakwasy to normalność? Temat bólu po treningu poruszyła fizjoterapeutka Magdalena Mikołajczyk, na swoim profilu na Instagramie. I jak się okazuje, nie o zakwasy chodzi, a DOMS. Czy to schorzenie dotyczy również ciebie?
Popularnie określane zakwasy to bolesność mięśni, która powstaje w momencie trenowania. Pod wpływem intensywnego wysiłku fizycznego, a konkretnie przekroczenia progu tlenowego dochodzi do wydzielania kwasu mlekowego. To właśnie ten moment uniemożliwia ci dalsze wykonywanie równie intensywnej pracy. Zamiast dziesięciu powtórzeń, jesteś w stanie zrobić cztery. Kwas mlekowy jest następnie usuwany z organizmu. Może służyć jako substrat do pozyskiwania glukozy dla pracujących mięśni. Nie ma jednak możliwości magazynowania kwasu mlekowego – jest wykorzystywany w przemianach biochemicznych.
Kiedyś zakwasy dzisiaj DOMS, czyli mikro uszkodzenia mięśni. Pojawiają się kilka- kilkanaście godzin od treningu. Pewnie każdy z nas doświadczył tego uczucia. Nie jest prawdą, że dobry trening to taki, po którym człowiek nie może się ruszać na następny dzień. Powiedzenie: "jak boli, to rośnie", nie jest do końca prawdą.
”Nie jest prawdą, że dobry trening to taki po którym człowiek nie może się ruszać na następny dzień”
DOMS
Skoro zakwasy powstają podczas treningu, to dlaczego ból odczuwamy nawet dwa lub trzy dni po nim? To nie zakwasy, to tak zwany DOMS, czyli zespół opóźnionego bólu mięśniowego. Powstaje na skutek mikrouszkodzeń włókien mięśniowych, powstających podczas treningu, towarzyszy mu stan zapalny. Powoduje dolegliwości bólowe trwające nawet przez kilka dni.
DOMS objawia się bólem mięśni, który jest narastającym a potem stałym tępym bólem, przez który mamy problem wykonać ruch daną partią mięśniową. Ból ten utrzymuje się indywidualnie przez dłuższy czas.
Osoba zmagająca się z DOMS odczuwa tępy ból mięśni, który rozwija się od 24 do 48 godzin po wykonanym treningu. Jest zlokalizowany w danej partii mięśniowej, która była poddana ćwiczeniom. DOMS powoduje sztywność i tkliwość, a także utratę siły mięśniowej, zmniejszenie zakresu ruchu stawów i prawdopodobnie obrzęk. Dobrą wiadomością jest to, że w większości przypadków niedogodność stopniowo ustępuje, trwa najczęściej do trzech dni.
Ostry, nagły przeszywający ból powinen zaniepokoić każdą osobę, która trenuje. Świadczy on o przeciążeniu mięśnia, więzadła itd., które może doprowadzić do rychłej kontuzji. Ból ten może pojawić się w trakcie treningu. W takim wypadku trzeba udać się do fizjoterapeuty, aby znalazł przyczynę bólu.
Podczas DOMS przede wszystkim odczuwamy ból. Ale co wówczas dzieje się w naszym ciałem? Dochodzi do uszkodzenia tkanki łącznej i włókien mięśniowych, zakłóca się homeostaza wapnia, następuje skurcz mieśni. Unikanie nagłego wzrostu liczby nieznanych, ekscentrycznych lub długotrwałych ćwiczeń pomoże zapobiec nadmiernej bolesności, szczególnie u osób z niewielkim doświadczeniem treningowym. Istnieją strategie regeneracji, które pomagają złagodzić objawy, jednak odpoczynek i adaptacja wydają się być najskuteczniejszą metodą redukcji DOMS w kolejnych sesjach treningowych.
Nie bagatelizuj powracającego bólu, który narasta podczas tego samego ruchu. Może on świadczyć o poważnym problemie w stawach i mięśniach. Jeśli chcesz trenować bez kontruzji i świadomie – zdiagnozuj ten problem u fizjoterapeuty.
Zobacz także
„Fizjoterapeuci wykonują wspaniałą pracę. Ale zarabiają 1800 zł na rękę i żeby zarobić godnie, pracują po 12 godzin przez 7 dni w tygodniu” – mówi fizjoterapeutka Sandra Osipiuk
„Miednica to nasze kobiece centrum dowodzenia”. Mięśnie Kegla potrzebują treningu, fizjoterapeutka wyjaśnia jak to robić i w jaki sposób ciało nam się odwdzięczy
Polecamy
„Sprawa jest poważna i bolesna. Nie wiem, co robić”. Majka Jeżowska o swojej kontuzji
SMArt RUN – bieg dla chorych na rdzeniowy zanik mięśni pod matronatem Hello Zdrowie
„Nigdy w życiu nie doświadczyłam podobnego bólu”. Nathalie Moellhausen zasłabła podczas igrzysk olimpijskich
Top trzy asany na bolesne miesiączki. Małgorzata Kobus: „Przyniosą ci ulgę i zmniejszą dolegliwości”
się ten artykuł?