Przejdź do treści

Dr Joanna Karolina Malinowska z poznańskiej uczelni na prestiżowym stanowisku. Internauci kipią nienawiścią

Dr Joanna Karolina Malinowska spotkała się z hejtem\ źródło: Wydział Filozoficzny UAM/Twitter
Podoba Ci
się ten artykuł?

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu ma powody do dumy: jego naukowczyni, dr Joanna Karolina Malinowska, została członkinią międzynarodowego Komitetu Sterującego (Steering Committee) East European Network for Philosophy of Science. O prestiżowym stanowisku poinformowało biuro prasowe uczelni. Jednak dr Joanna Karolina Malinowska zamiast pochwał i gratulacji, zbiera szkalujące komentarze. Powód szokuje.

Z poznańskiej uczelni do międzynarodowej sieci

Dr Joanna Karolina Malinowska z Wydziału Filozoficznego UAM została członkinią Komitetu Sterującego (Steering Committee) East European Network for Philosophy of Science (EENPS) na lata 2022-2026. EENPS jest międzynarodową siecią zrzeszającą osoby zajmujące się filozofią nauki (i związanych z nią obszarów badawczych), które uczyły się, są afiliowane lub pracują w instytucjach szeroko rozumianej Europy Wschodniej. Taką informację przekazało na Twitterze Biuro Prasowe Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

 

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Obszarami badawczymi nowej członkini EENPS są: epistemologia: epistemologia znaturalizowana, epistemologia ewolucyjna; filozofia nauki: filozofia neuronauk, filozofia kognitywistyki; filozofia umysłu; human-robot interactions. Doktor Malinowska jest autorką wielu publikacji naukowych, ma za sobą straż zagraniczny oraz zdobyła dwie prestiżowe nagrody.

To jednak nie przekonało internatów, którzy zamiast skupić się na jej dorobku naukowym, skupili się na jej wyglądzie. Pod postem Biura Prasowego UAM wylała się fala hejtu.

„Z jakiej sekty się wyrwała, że wytatuowali ją po czubek brody?”, „Po wyglądzie znać, że hiper-lewak”, „Żydówka? Uroda nienachalna, ciało jak kartka brudnopis” – oto niektóre z nienawistnych komentarzy.

Największe kontrowersje wśród internautów wzbudziły tatuaże dr Joanny Malinowskiej oraz jej kolczyk w nosie. Na hejt natychmiast zareagowali pracownicy Wydziału Filozoficznego UAM.

„Wspieramy naszą koleżankę i przesyłamy Jej wyrazy wsparcia. Cenimy ją za talent, pracowitość i koleżeńską postawę. Cieszymy się z jej dotychczasowych sukcesów i jesteśmy przekonani, że wkrótce dostarczy nam kolejnych powodów do radości i dumy! Joanno, jesteśmy z Tobą!”- czytamy na Facebooku.

Julia Pankiewicz /fot. OZZL Mazowsze

„Pani Joanno, proszę postarać się nie przejmować i dalej być sobą”

Głos zabrała także psychiatrka Julia Pankiewicz, która sama niedawno borykała się z bolesnym hejtem. Pankiewicz została w czerwcu Koordynatorką ds. Praw Kobiet i Walki z Dyskryminacją z ramienia mazowieckiego OZZL. Wiele osób oburzył fakt, że lekarka ma tatuaż, nosi kolczyki, ma zrobiony piercing i ogoloną głowę.

„Pani Joanno, proszę postarać się nie przejmować i dalej być sobą. Na Twitterze leje się ściek, a to, co jest ważne, dzieje się poza. Gratulacje” – napisała Pankiewicz pod postem uczelni.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?