Dlaczego nie potrafisz być szczęśliwa? Tłumaczy psychoterapeutka

Przepis na szczęście jest jednocześnie bardzo trudny i bardzo prosty. Wystarczy zrobić jedną rzecz. Jaką? Zdradziła to na swoim profilu na Instagramie psychoterapeutka Agnieszka Zapart. I jak pisze: kiedy mówię o tym moim klient(k)om w gabinecie, zwykle są bardzo poruszeni.

Wiele z nas uważa, że nie zasługuje na bycie szczęśliwą. Jedne kobiety myślą, że nie potrafią, inne, że to wręcz niemożliwe a jeszcze inne na tyle przyzwyczaiły się do takiego stanu rzeczy, że nawet nie zauważają, że coś jest nie tak. Dlaczego więc same odbieramy sobie przyjemność bycia szczęśliwą? Jak zaznacza psychoterapeutka Agnieszka Zapart, często w tłumaczeniu sobie takiego stanu mamy mnóstwo argumentów.

Jak być szczęśliwą?

Wydawać by się mogło, że szczęście jest trudne do osiągnięcia lub wręcz niemożliwe. Psychoterapeutka zaznacza jednak, że tak naprawdę zależy jedynie od nas samych. Nie trzeba czekać na odpowiedni czas, aż będziesz szczuplejsza, bogatsza czy kiedy w końcu awansujesz. Wystarczy jeden – choć nie zawsze łatwy – krok, by zacząć być szczęśliwą już teraz. Zapart przedstawiła tę zasadę na autorskim obrazku.

„To jeden z moich ukochanych obrazków i jednocześnie jedna NAJWAŻNIEJSZYCH I NAJTRUDNIEJSZYCH rzeczy jakie mam do przekazania!
Najpierw Ty! Zadbaj o siebie, wtedy łatwiej dbać o tych, na których Ci zależy!” – pisze na swoim profilu na Instagramie psychoterapeutka.

Jak być szczęśliwą – zasada „Najpierw Ty”

Psychoterapeutka ma jedną radę, jak zacząć być szczęśliwą. Jednak nie jest ona tak prosta jak mogłoby się wydawać.

„Bycie szczęśliwym ze sobą, to dla mnie właśnie dbanie o siebie i życie w zgodzie ze sobą.
Nie znaczy to, że zawsze się cieszysz, bo czasem trzeba dla siebie zrobić coś, co wcale nie jest ani przyjemne, ani proste” – pisze Zapart na swoim profilu na Instagramie i wyznaje – „Na przykład zakończyć długoletni, toksyczny związek – mam takie doświadczenie za sobą i pod wieloma względami to był koszmar, ale zrobiłam to w zgodzie ze sobą i w dłuższej perspektywie przyniosło to ulgę, radość i spokój”.

Zapart opisuje także, że kiedy mówi o zasadzie „Najpierw Ty” swoim pacjentkom, często spotyka się z zaskoczeniem:

„Ale jak to najpierw ja?! Przecież…” i tu następuje lista powodów, dla których nie można dbać najpierw o siebie.

Jak pisze psychoterapeutka, każda z nas ma wiele argumentów i powodów, które skutecznie stoją nam na drodze do zadbania o siebie i przede wszystkim do życia w zgodzie ze sobą, nie pomimo sobie.

„Rozpoznanie tych powodów, rozpracowanie destrukcyjnych schematów działania, a potem nauka lepszego radzenia sobie z rzeczywistością, to w zasadzie esencja procesu psychoterapii” – zaznacza psychoterapeutka.

Nie jestem szczęśliwa – najważniejsza przyczyna

Psychoterapeutka wskazuje, że jest jedna wspólna cecha dla wszystkich wymówek, które są przeszkodą w byciu po prostu szczęśliwą.

Gdybyś chciał/a jednak, abym wskazała jeden wspólny mianownik dla tych wszystkich trudności, wymienionych od myślników, to jest nim nieumiejętność szanowania i kochania siebie. To jest ta najbardziej pierwotna przyczyna. Nie umiemy dbać o swoje granice, nie traktujemy poważnie swoich potrzeb, nie potrafimy podchodzić do siebie z wyrozumiałością i empatią, wstydzimy się mówić o emocjach. Często mamy o sobie złe zdanie, uważamy, że ciągle nie jesteśmy tacy jak powinniśmy, nie lubimy siebie, nie akceptujemy, a co dopiero mówić o miłości.

Czy zmiana takiego stanu rzeczy jest możliwa? Oczywiście! Jak zaznacza Zapart potrzebne jest jednak zaangażowanie z naszej strony, inspiracja i czas. Dopiero wtedy dowiesz się, jak dbać o siebie, odrzucając lęk i wyrzuty sumienia. Zrób zatem dzisiaj dla siebie coś dobrego. Może to być krótki spacer, chwila oddechu, czy parę minut z książką. Przyjrzyj się sobie. Spisz listę 10 rzeczy, jakie w sobie lubisz lub co zrobiłaś dzisiaj dla siebie. Możesz też przygotować sobie listę rzeczy, których w sobie nie lubisz. Przyjrzyj się jej, może można coś zmienić lub któraś rzecz przelana na papier okaże się nie być wcale taka ważna. Nie bądź dla siebie surowa. Pierwszy krok jest najtrudniejszy. Zatem do dzieła!