Dlaczego depresja powraca i jak temu zapobiegać? Wyjaśnia psycholożka Milena Wojnarowska

Niestety uporanie się z depresją w wielu przypadkach wcale nie oznacza, że możemy się z nią pożegnać raz na zawsze. Jak nie dopuścić do nawrotu depresji? I dlaczego właściwie powraca? Na te pytania odpowiada w swoim najnowszym wpisie na profilu @przystanekmindfulness Milena Wojnarowska, psycholożka i coach.

Depresja jak bumerang?

„Jeśli już doświadczyliśmy depresji klinicznej, niestety, ale jest szansa, że ona powróci. Działa to podobnie także w przypadku zaburzeń lękowych” – pisze Milena Wojnarowska.

Jak zauważa w swoim wpisie psycholożka, osoby, które przebyły jeden epizod depresyjny mają ok. 22-procentową szansę nawrotu choroby, a ci z co najmniej trzeba epizodami – już ok. 67-procentową. Dodaje, że największą skuteczność w zapobieganiu powrotom depresji ma terapia poznawczo-behawioralna (ryzyko nawrotu u pacjentów, którzy biorą w niej udział, wynosi 30 proc.) oraz praktyka uważności. Ale dlaczego właściwie depresja powraca?

„Pierwsze epizody depresji są zazwyczaj poprzedzone trudnymi wydarzeniami w życiu. W przypadku nawrotów, jak się okazuje, nie mają one już tak dużego znaczenia. U osób, które wcześniej przeszły depresję, dochodzi do pewnych zmian w obrębie mózgu. Trudne emocje zostają połączone niejako z typowymi, depresyjnymi myślami” – tłumaczy coach.

Jak dodaje, nawroty depresji są również skutkiem tego, że dochodzi do przesunięcia progu neurobiologicznego, w którym choroba ta może być wyzwolona. Ekspertka wyjaśnia, że z czasem obniża się on do tak niskiego poziomu, że wydaje się nam, że powrót depresji pojawia się bez powodu. Może zdarzyć się tak na przykład wtedy, gdy w naszym życiu pojawi się trochę więcej stresu.

„W praktyce oznacza to, że negatywne myśli mogą wyzwolić stan bardzo zbliżony do tego, co czujemy podczas aktywnej depresji. Niejako cofają nas emocjonalnie w czasie do tego okresu. Trudne emocje (które towarzyszą każdemu z nas każdego dnia) natomiast aktywują bardzo szybko typowe, depresyjne wzorce myślenia” – stwierdza Wojnarowska.

Podobnie jest z sygnałami płynącymi z ciała. Specjalistka wyjaśnia, że na przykład, jeśli czujemy się osłabieni, mogą również pojawić się myśli i emocje charakterystyczne dla depresji. I tak powstaje błędne koło, które sprawia, że faktycznie możemy znów na nią zachorować.

Jak zapobiegać nawrotom depresji?

„Mając za sobą historię walki z zaburzeniami, musimy o siebie dbać bardziej niż przeciętna osoba” – pisze na swoim profilu na Instagramie Milena Wojnarowska.

Jak dodaje, to dbanie o siebie wcale nie musi być czymś wielkim. Według niej przed nawrotami depresji może nas w dużej mierze ochronić „zwykła higiena psychiczna”.

„Mam tutaj na myśli nauczenie się wyciszenia, dawanie sobie czasu na odpoczynek, wysypianie. Innymi słowy, niebranie zdrowia psychicznego za pewnik. (…) Traktuj też obniżony nastrój jako sygnał, że trzeba zacząć działać. Nie zamykaj się w domu, szukaj wsparcia, zadbaj o siebie dużo bardziej niż zwykle. Odpuść niepotrzebne sprawy i zwolnij trochę” – radzi Wojnarowska.

I pamiętaj: powrót na psychoterapię po zakończonym procesie terapeutycznym to żaden wstyd ani dowód na to, że sobie nie radzisz. Więc jeśli czujesz, że depresja powraca, nie wahaj się, żeby ponownie zapukać do gabinetu terapeuty.

Przystanek Mindfulness

Przystanek Mindfulness to profil prowadzony przez Milenę Wojnarowską – psycholożkę i coacha. „Piszę o uważności, rozwoju, stresie, emocjach i pewności siebie. Organizuję kursy mindfulness i prowadzę sesje coachingowe” – tak sama siebie opisuje na Instagramie. W szczególności bliska jest jej terapia poznawczo-behawioralna oraz dialektyczno-behawioralna, praca z ciałem, filozofia stoicka i buddyjska.

Zaznacza, że jej misją jest rozpowszechnianie w Polsce wiedzy na temat uważności oraz pomoc osobom zmagającym się z odnalezieniem spokoju i równowagi. Profil na Instagramie Przystanek Mindfulness obserwuje ponad 106 tys. osób. Więcej informacji na stronie: przystanekmindfulness.pl.