Czas na kobiety w polskim sporcie. „Liczbą tytułów i medali nie ustępujemy mężczyznom na krok”
Ministerstwo Sportu i Turystyki ogłosiło projekt nowelizacji ustawy o sporcie. Jego głównym celem jest wzmocnienie roli kobiet w polskim sporcie. „Chcemy, aby tak samo, jak mężczyźni miały prawo decydować o sobie i swoich dyscyplinach” – uzasadnia Sławomir Nitras, Minister Sportu i Turystyki. Powstał też spot kampanii, w którym głos zabrały utytułowane polskie zawodniczki.
„Trudno to nam, zawodniczkom, uznać za normalne”
Polskie sportsmenki mają liczne powody do dumy: odnoszą olbrzymie sukcesy na arenie międzynarodowej, zdobywają zaszczytne tytuły i biją rekordy w różnych dyscyplinach. Mimo tego, ich rola w polskim sporcie nie jest doceniana tak, jak powinna. Zawodniczki są dyskryminowane na różnych polach, traktowane gorzej niż sportowcy płci męskiej.
Po stronie kobiet opowiedziało się Ministerstwo Sportu i Turystyki. Resort przygotował nowelizację ustawy o sporcie. Zakłada ona gwarantowany udział zawodniczek we władzach związków, wsparcie finansowe zawodniczek w ciąży i po porodzie oraz równe prawa, nad którymi pieczę będzie sprawował powołany do tego rzecznik oraz pełnomocnicy.
„Chcemy, aby tak samo, jak mężczyźni miały prawo decydować o sobie i swoich dyscyplinach” – uzasadnia Sławomir Nitras, Minister Sportu i Turystyki, we wpisie na Instagramie.
I dalej pisze:
„Nowelizacja ustawy o sporcie ma na celu wprowadzenie kwot płci. W zarządach liczących sześć lub więcej osób, kobiety mają stanowić co najmniej 30 proc. władz związków sportowych”.
Na profilu Nitrasa znalazł się także spot kampanii promującej równość kobiet w sporcie. Wzięły w nim udział utytułowane zawodniczki, które w skrócie przedstawiły problemy, z jakimi boryka się kobieca strona sportu. Najlepiej obrazują to liczby:
„Polskie zawodniczki stanowią około 40 proc. kadry narodowej” – mówi Monika Pyrek, olimpijka, dwukrotna wicemistrzyni świata w skoku o tyczce. „Tymczasem na 69 federacji sportowych w Polsce, w 65 rządzą mężczyźni”.
Magda Linette, polska tenisistka, trzecia najwyżej klasyfikowana polska zawodniczka w historii rankingu WTA, dopowiada: „To bardzo ciekawe, ponieważ liczbą tytułów i medali nie ustępujemy mężczyznom na krok”.
W spocie słyszymy też Katarzynę Zillmann, wicemistrzynię olimpijską w wioślarstwie, która zauważa, że we władzach dwudziestu związków sportowych brakuje kobiet.
„W moim związku towarzystw wioślarskich na 12 członków są tylko dwie kobiety” – uzupełnia.
Nie lepiej jest w świecie polskiej siatkówki.
„W zarządzie Polskiego Związku Piłki Siatkowej na 22 osoby jest jedna kobieta. Trudno to nam, zawodniczkom, uznać za normalne” – mówi gorzko Joanna Wołosz, duma polskiej siatkówki.
Spot zamykają słowa Justyny Kowalczyk- Tekieli, dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej w biegach narciarskich:
„Tak samo jak mężczyźni zdobywamy medale dla Polski, więc oczekujemy, że tak samo jak oni będziemy miały prawo decydowania o sobie i o swoich dyscyplinach” – podsumowuje.
Zero przemocy i więcej praw dla mam
Poza kampanią 17 lipca odbyła się też konferencja przedstawiająca kluczowe punkty nowelizacji. Podczas spotkania w Senacie został podjęty m.in. temat macierzyństwa zawodniczek.
„Sport jest krótkim epizodem w życiu kobiety. Kobieta musi podjąć decyzję, czy chce zostać wtedy mamą. Utarły się stereotypy, że należy zostawić to na czas po zakończeniu kariery. Tymczasem mamy w światowym sporcie przykłady mam, które po urodzeniu dziecka wracały silniejsze” – mówiła Monika Pyrek.
Polskie zawodniczki obecnie po urodzeniu dziecka otrzymują stypendium sportowe w wysokości 50 proc. przez pół roku. Projekt przewiduje przedłużenie tego okresu do roku dla członkiń kadry narodowej oraz zwiększenie kwoty z 50 proc. do 81,5 proc. wysokości stypendium.
W nowelizacji znalazł się także zapis o przeciwdziałaniu przemocy i dyskryminacji w sporcie, w tym przemocy psychicznej, wykorzystywaniu seksualnemu, dyskryminacji i innym nadużyciom wobec zawodniczek. Do tego odniosła się Daria Abramowicz, niezależna ekspertka w zakresie zdrowia psychicznego w sporcie.
„Jeszcze kilkanaście lat temu nieśmiało wspominaliśmy o roli przygotowania mentalnego w osiąganiu jak najlepszych wyników. Dziś coraz częściej mówimy o wypaleniu zawodowym, zaburzeniach nastroju, czy przemocy. Jestem wdzięczna za to, że w projekcie ustawy znalazły się zapisy mające przeciwdziałać przemocy” – mówiła Abramowicz.
Marszałek Senatu RP Małgorzata Kidawa-Błońska podczas konferencji podkreśliła, że chce pokazać, że zmiana w świecie sportu jest możliwa.
Rozwiń„Chcemy zapewnić kobietom bezpieczeństwo i dobre warunki w polskim sporcie. Trzeba wzmocnić kobiety w polskim sporcie. Nie chodzi o to, żeby kobiety ubiegały się o te funkcje, bo są kobietami, ale by robiły to dlatego, że są świetnie przygotowane do pełnienia roli w zarządach” – zaznaczyła.
Źródło: gov.pl
Zobacz także
10 dyskryminujących słów, które warto natychmiast usunąć ze swoich wypowiedzi. „I nie chodzi tu o 'poprawność polityczną’, a o szacunek do ludzi” – pisze Ane Piżl
Katarzyna Skorupa o dyskryminacji kobiet w sporcie: Jesteśmy 'ładnym’ dodatkiem
„Okres musi boleć”, „Po ciąży wszystko się unormuje”, „Próbowała pani schudnąć?”, czyli wszystko, co kobiety słyszą u lekarza
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Wiadomość, która może ucieszyć: weekendowi sportowcy mają takie same zdrowotne benefity, jak ci, którzy sumiennie ćwiczą w tygodniu
19-latka najmłodszą Polką, której udało się zdobyć ośmiotysięcznik! Zoja Skubis zapisała się właśnie na kartach historii
Nigdy nie sądziła, że pozornie błahy upadek posadzi ją na wózku. Nie poddała się. Na igrzyskach w Paryżu poniesie polską flagę
Stawy lubią ruch – podpowiadamy, jaka aktywność jest dla nich najlepsza
się ten artykuł?