Co święta robią z naszym mózgiem? Wyjaśnia psycholożka dr Milena Marczak

Podobno ludzie dzielą się na tych, którzy już na początku grudnia mają zapakowane bożonarodzeniowe prezenty i ubraną choinkę oraz takich, którzy dopiero w Wigilię biegają w poszukiwaniu upominków i świątecznego drzewka. Jak się okazuje, ta różnica ściśle wiąże się z… mózgiem. Jak to się dzieje? Wyjaśnia dr Milena Marczak.
Neurony bożonarodzeniowe
Czy to możliwe, żeby duch Bożego Narodzenia zamieszkał w naszym mózgu? „Jeśli obchodzisz Święta i praktykujesz tradycje – odpowiedź brzmi TAK!” – pisze na swoim profilu na Instagramie psycholożka Milena Marczak.
„Jeśli śpiewasz świąteczne piosenki, ubierasz choinkę, zachwycasz się kolorowymi ozdobami, to twój mózg jest inny, niż u osób, które świąt nie obchodzą. Gdy przyjrzymy się naszemu mózgowi, znajdziemy w nim sieć neuronów bożonarodzeniowych, które obejmują wiele obszarów korowych! Więc można w sumie powiedzieć, że w grudniu nasz mózg świeci jak choinka!” – wyjaśnia Marczak.
Ekspertka dodaje, że miejsce świąt w naszym mózgu odkryto, przeprowadzając badania przy pomocy funkcjonalnego obrazowania metodą rezonansu magnetycznego (fMRI). To metoda, która mierzy przepływ krwi i utlenowanie aktywnego obszaru mózgu.
„Okazało się, że u badanych obchodzących święta przy ekspozycji obrazów z motywami bożonarodzeniowymi w znacznym stopniu aktywowała się kora czuciowa, kora ruchowa, pierwszorzędowa kora ruchowa i kora przedruchowa. A te obszary zaangażowane są m.in. w duchowość, odczucia somatyczne, rozpoznawanie emocji” – pisze psycholożka.
Psycholog w medycynie
Dr Milena Marczak od 10 lat jest pedagogiem, a od 6 lat pracuje jako psycholog. Od 2020 roku jest też doktorem w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie psychologii. Marczak prowadzi badania w międzynarodowych zespołach eksperckich z obszarów medycyny i psychologii. Jest autorką artykułów w czasopismach naukowych i książkach. Jest też częstą prelegentką na konferencjach naukowych. Prowadzi bloga „psychologwmedycynie.pl”, a jej profil na Instagramie jest coraz bardziej popularny. Obecnie obserwuje go ponad 5 tys. osób.
RozwińŹródło: Hougaard A. et al. (2015). Evidence of a Christmas spirit network in the braun: functional MRI study. BMJ, 351
Polecamy

Nie żyje Jan Hernik, który trzy lata chorował na glejaka. „Odleciał na swoich warunkach”

Kogo nie zaprosilibyśmy na Wigilię? Polskie oblicza (nie)tolerancji

Asp. szt. Leszek Jacznik: Mój zawód kojarzony jest z mandatami, łapaniem złodziei i strzelaniem. Ale mundur nie musi przeszkadzać w byciu człowiekiem

Strażak wybudzony ze śpiączki po 1,5 roku. Został potrącony przez samochód, kiedy udzielał pomocy ofiarom wypadku
się ten artykuł?