Kototerapia, która pozytywnie wpływa na zdrowie fizyczne i psychiczne
Koty to wyjątkowe zwierzęta, które korzystnie wpływają na zdrowie człowieka. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób decyduje się na tzw. kototerapię. Ułatwia ona komunikację, pozwala się otworzyć, a do tego pozytywnie wpływa na zdrowie fizyczne. Wykorzystuje się ją m.in. u osób z autyzmem, zespołem Downa czy nawet u więźniów podczas resocjalizacji. I, co najważniejsze, jej skuteczność została udowodniona naukowo. Czym jest kototerapia? Co warto o niej wiedzieć?
Kototerapia – co to jest?
Co to jest kototerapia? To typ animaloterapii, polegającej na kontakcie człowieka ze zwierzęciem – w tym przypadku z kotem. Bazuje ona założeniu, że relacja (pośrednia lub bezpośrednia) z futrzakiem działającym pod okiem opiekuna, doprowadza do poprawy zdrowia fizycznego oraz psychicznego. W Polsce oficjalnie stosuje się felinoterapię, bo tak brzmi druga nazwa kototerapii, od 2005 r., natomiast jej prekursorem w naszym kraju był Mirosław Tomasz Wende.
Kototerapia wskazana jest dla ludzi w każdym przedziale wiekowym. Oczywiście nie zastąpi ona psychoterapii czy farmakoterapii, może jednak takie formy leczenia uzupełniać. Ciekawostką jest to, że szczególną popularnością cieszy się w Stanach Zjednoczonych, gdzie była wykorzystywana już w XX wieku.
Kototerapia – na czym polega? Korzyści
Kototerapia polega głównie na fizycznym kontakcie z kotem, indywidualnym lub grupowym. Podczas spotkania chore osoby mogą bawić się z tymi zwierzętami, głaskać je, czesać czy nawet przytulać. Czasem wystarczy nawet już sama ich obserwacja. Aby zauważyć jednak większe korzyści wynikające z takiej terapii, ważna jest regularność.
Kototerapia pozwala w prosty sposób zwiększyć poczucie bezpieczeństwa oraz zminimalizować stres. Umożliwia rozładowanie napięcia emocjonalnego i poprawia samopoczucie. Osoby, które poddają się terapii kotami, są w stanie łatwiej wyrażać swoje emocje, uczą się też otwartości. Zwiększa się ich pewność siebie, kształtuje się u nich także empatia. Dzięki mruczącym zwierzętom często łatwiej jest dotrzeć także np. do chorej osoby.
Kototerapia aktywizuje też nieśmiałych pacjentów do działania i stopniowo dodaje im odwagi. Mruczenie futrzaków uspokaja osoby, które są nadpobudliwe oraz znacznie zmniejsza uczucie samotności u pacjentów z poczuciem odizolowania. Nie każdy wie również, że towarzystwo kocich przyjaciół zwiększa w organizmie poziom endorfin, hormonów szczęścia, jednocześnie minimalizując stężenie kortyzolu, co pozwala skutecznie się zrelaksować. To z kolei sprawia, że taka terapia jest dobra dla osób z depresją oraz nerwicą. A to dopiero początek korzyści, jakie może zapewnić.
Jakie koty do kototerapii sprawdzą się najlepiej?
Trudno jednoznacznie powiedzieć, którzy mruczący terapeuci sprawdzą się najlepiej. Absolutną podstawą jest to, aby czworonóg miał własną książeczkę zdrowia, gdzie uwzględnione zostaną wszystkie jego badania oraz szczepienia. Nie mniej istotne jest, aby zwierzę było pogodne oraz spokojne. Jakie rasy kotów będą z kolei najlepsze? Często wskazuje się m.in. na ragdolle oraz munchkiny, a także na rasę brytyjską oraz perską. Dobrze zdają egzamin również koty kartuskie oraz maine coony. W wielu przypadkach terapeutami zostają nawet „zwykłe” dachowce.
W przypadku jakich chorób polecana jest kototerapia?
Kototerapia rekomendowana jest w przypadku takich problemów jak:
- autyzm,
- zaburzenia lękowe,
- zespół Downa,
- choroba Alzheimera,
- choroby psychiczne,
- dystrofia mięśniowa,
- postępujący zanik mięśni,
- nadpobudliwość,
- nieśmiałość,
- problemy ze słuchem,
- problemy ze wzrokiem.
Kototerapia z powodzeniem sprawdza się również m.in. w leczeniu osób z niepełnosprawnościami, niedołężnych, w podeszłym wieku. Wykorzystuje się ją w hospicjach, placówkach rehabilitacyjnych, domach opieki, domach seniora, domach dziecka, szpitalach czy nawet w zakładach karnych – jak się okazuje, dzięki kototerapii resocjalizacja więźniów przebiega znacznie sprawniej.
Warto dodać, że kontakt z kotem jest wskazany nie tylko w przypadku problemów związanych z psychiką, ale również z ogólnym zdrowiem. Przykładowo, w wyniku głaskania takiego czworonoga zmniejsza się stężenie cholesterolu w organizmie, a także ciśnienie krwi. Okazuje się również, że osoby mające koty są w mniejszym stopniu narażone na ryzyko zawałów. Terapia kotami pozytywnie wpływa również na układ immunologiczny, a samo mruczenie – na… gęstość kości. To z kolei sprawia, że dzięki czworonogom szybciej możemy się również uporać z problemem różnego rodzaju złamań.
Kto nie powinien brać udziału kototerapii?
Felinoterapia z pewnością nie jest wskazana dla osób uczulonych na sierść czy ślinę kota, a także dla pacjentów z astmą. Nie powinny w niej uczestniczyć także osoby, które nie przepadają za kotami lub czują się przy nich nieswojo. Warto zaznaczyć, że niektórzy wolą odbyć podobną terapię, ale w towarzystwie koni lub psów.
Bibliografia:
- Cherniack E. P., Cherniack A. R., The Benefit of Pets and Animal-Assisted Therapy to the Health of Older Individuals, Current Gerontology and Geriatrics Research, 2014.
- Cleary M., West S., Thapa D. K., Kornhaber R., Putting Cats on the Spectrum: A Scoping Review of the Role of Cats in Therapy and Companionship for Autistic Adults and Children, Issues in Mental Health Nursing 2023, 44(6), s. 505-516.
- Nagasawa T., Ohta M., Uchiyama H., Effects of the characteristic temperament of cats on the emotions and hemodynamic responses of humans, PLOS One 2020, 15(6).
Polecamy
Co oznacza żółta wstążka przy smyczy psa? Uważaj, to nie ozdoba
Wyjątkowy duet międzypokoleniowy. Oliwia i jej dziadek Marian stworzyli urządzenie ratujące pszczoły
Chorych w domach będą wspierać roboty. „Z czasem staną się dostępne jak smartfony” – mówi prof. Aleksandra Przegalińska, specjalistka od AI
„Jeżeli nie słuchasz szeptów swojego ciała, to będziesz musiał usłyszeć jego krzyk” – mówi psychoterapeutka dr Agnieszka Kozak
się ten artykuł?