Przejdź do treści

Akcja „Zdjęcia z narodzin – razem damy radę”. Fotografki na swój sposób wspierają młode mamy w czasie pandemii. Zobacz najciekawsze zdjęcia!

Poród - kobieta z dzieckiem
Akcja „Zdjęcia z narodzin – razem damy radę”. Fotografki na swój sposób wspierają młode mamy w czasie pandemii. Zobacz najciekawsze zdjęcia! / Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?

Świat się zatrzymał, ale jest mnóstwo kobiet, które będą rodzić w tym trudnym czasie. Chcemy zrobić dla nich coś małego, aby je wesprzeć – pomóc w przygotowaniu kilku pamiątkowych zdjęć z pierwszych chwil z małym człowiekiem” – mówi inicjatorka akcji, fotografka Ania Wibig. Publikujemy najbardziej poruszające fotografie z narodzin w czasie pandemii, które obrobiły polskie fotografki.

Mała rzecz, a wiele znaczy

„Kochane Kobiety, wiem ze narodziny dziecka nie będą wyglądać tak, jak sobie planowałyście. (…) Pewnie jesteście zmartwione, może nawet przerażone jak to będzie bez męża/partnera/douli. Niestety nie da się przełożyć narodzin na czas, kiedy skończy się zakaz porodów rodzinnych. Jestem jednak przekonana, że nawet w tym czasie poród możecie przeżyć pięknie i można go również zapamiętać najpiękniej jak to jest możliwe” pisze na swoim profilu „Obiektywnie najpiękniejsze” na Facebooku fotografka Ania Wibig.

Stąd właśnie pomysł na akcję „Zdjęcia z narodzin – razem damy radę (#zdjeciaznarodzin_razemdamyrade) – ze zrozumienia potrzeby uchwycenia w obiektywie pierwszych chwil z dzieckiem – pomimo pandemii. Do akcji dołączyły fotografki ze Społeczności Zaufanych Fotografek Porodowych oraz inne fotografki dziecięce i rodzinne.

Jak podkreśla Ania Wibig, fotografki nie mają wstępu na salę porodową, więc nie uda im się wykonać zdjęć z narodzin. Mogą jednak wesprzeć młode mamy w inny sposób. W ramach akcji postanowiły podjąć się profesjonalnej obróbki zdjęć zrobionych przez nie same, położną albo sąsiadkę z łóżka obok. Może być na nich uchwycony moment oczekiwań na dziecko, samych narodzin albo pierwszych chwil po porodzie. Akcja będzie trwała do końca trwania zakazu porodów rodzinnych. Za obróbkę zdjęć fotografki nie pobierają żadnej opłaty.

Zdjęcia, które poruszają

Jednym z najbardziej wzruszających zdjęć, które powstały do tej pory, jest to obrobione przez pomysłodawczynię akcji Anię Wibig. A zrobiła je położna. Udało się jej uchwycić moment przecinania przez matkę pępowiny.

„Łzy mi napłynęły do oczu, gdy edytowałam to zdjęcie małego Aleksandra w ramach naszej akcji #zdjeciaznarodzin_razemdamyrade. To dla mnie prawdziwy symbol tych porodów w czasie pandemi – bez mężów, partnerów, ojców dzieci” – podkreśla fotografka.

Dlaczego zdjęcie tak poruszyło Anię Wibig? Zazwyczaj to tata przecina pępowinę. Jednak teraz to niemożliwe. Jak pisze w opisie fotografii, „płynie z niego wielka moc”.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Radość z pomagania

Pod hashtagiem #zdjeciaznarodzin_razemdamyrade znajdziemy mnóstwo wzruszających zdjęć z narodzin. Gdy się na nie patrzy, widać przede wszystkim silne kobiety, które teraz są pozostawione na sali porodowej same sobie. Nie mogą liczyć na wsparcie nikogo bliskiego. Te zdjęcia to nie tylko radość dla świeżo upieczonych mam, ale też dla fotografek. 

„Nawet nie wiecie jak się cieszę, że same do mnie piszecie, a ja mogę wam pomóc, obrabiając dla was zdjęcie z pierwszych chwil życia waszego maluszka”- pisze jedna z nich, Milena Jankowiak, pod zdjęciem Pauliny z synem Ignacym.

Szczęśliwa młoda mama, w maseczce obejmuje na nim swoje dziecko, które urodziło się na chwilę przez zrobieniem fotografii.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

„Mały cud”

Być może zastanawiacie się, czy angażowanie profesjonalistki w obróbkę amatorskiego zdjęcia, zrobionego telefonem, ma w ogóle sens. Joanna Dudek na swoim profilu na Facebooku, udowadnia, że warto skorzystać z takiego wsparcia.

„To zdjęcie zostało zrobione (i opublikowane za zgodą) przez mamę tego maluszka właśnie telefonem. Jak widzicie mając wiedzę, doświadczenie i odpowiedni program można zdziałać mały cud” – podkreśla.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Drogie mamy! Nie bójcie się poprosić położnej albo sąsiadki z łóżka obok o zdjęcie z waszym dzieckiem. Jesteśmy pewni, że wam pomogą! Wspierajmy się w tych trudnych chwilach. Na nas te zdjęcia zrobiły ogromne wrażenie, a wam jak się podobają?

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?